Ostatni odcinek to totalna porażka. Bridget tnąca zwłoki piłą spalinową - litości...

I tekst - "zmyj tą krew, zakładaj kiecę i idziemy wziąć ślub" :D Totalne przegięcie.

To Donovanówna z krwi i kości...Każdy z nich ma kogoś na sumieniu i otarł się ( albo zaliczył ) więzienie. Nieodrodna córka Raya i Abby ( która zrobiłaby to samo- stanęłaby po stronie swojej rodziny ze wszelkimi konsekwencjami, do końca)...A co miała zrobić ? Rzucić focha i wybiec z płaczem ? Straciła już matkę a ojca i wujków kocha...Zrobiłaby dla nich wszystko i to zrobiła. Odcinek rewelacyjny.

Psychologia koleżanko, tam jest zarys psychologiczny psychopaty, rozumiem obłąkaną ciotkę, starego Micka który jest zabójcą i kryminalistą itd, ale ona jest w tym serialu wrażliwą dziewczyną, pokochała maślaka chorego na raka i nie chce dla nich takiego życia jakie prowadzi ojciec z wujkami. Dokonała się zbrodnia, ok, jest silną dziewczyną, Donovan z krwi i kości, poradzi sobie z tym psychicznie i pójdzie dalej ale tutaj mamy zaserwowaną Bridget porcjującą bez uczuć ciała i przechadzającą się w ich krwi zajadając tym samym kanapki + ciotka która dokonuje dekapitacji do wiadra, sorry ale to jest kpina z widza. Finał bardzo marny ogólnie, dobry wujek Burmistrz wszystko załatwia, kij że zginęło kilku policjantów a Buncha zwinęło FBI, ślub Bridget itd. Mam nadzieję że 7 sezonu nie będzie a szkoda bo myślałem że na samym końcu będzie jakieś przesłanie, coś co skłania do zastanowienia się do czego prowadzi takie życie jak chociażby w Breaking Bad.

masz rację - totalnie niewiarygodne te zakończenie. schemat ten co zawsze: zabijamy wszystkich a później nikt (policja, dziennikarze, politycy itd) już się tym nie interesuje. Bridget nosząca kanapki i ćwiartująca zwłoki z uśmiechem - scena kompletnie jakby z innego serialu, filmu - jakby jakaś parodia horroru. szczerze myślałem, że to Smitty przysnął ze zmęczenia, emocji i śnią mu się koszmary, i że zaraz się obudzi

7 sezon będzie. Nie chcesz - nie oglądaj...kolego. I nie każdemu musi się podobać to co innym. Ty wyraziłeś swoją opinię, ja swoją. Bez wdawania się w tajniki psychologii bo to absurd gdy piszemy o serialu który zawsze był dość brutalny... Nie mam grosza empatii do zabitych gliniarzy - może dlatego uważam, że koniec był świetny. Nawet się trochę uśmiałam w poczuciu że to jednak fabuła.

Spoko, też obejrzę 7 sezon koleżanko. Nie ma się co spinać, tak jak piszesz, każdy patrzy inaczej na pewne tematy.

Dokładnie niech każdy wyrazi swoją opinię i szanuje opinię drugiej osoby. Wydaje mi się że Ray'a motłoch nie ogląda tylko poważne osoby które wiedzą czego chcą także prosił bym o wstrzymanie

Będzie sezon 7 i bardzo dobrze .

Ale to jest racja. Bridget bez mrugnięcia okiem tnąca zwłoki jest wg mnie przegięciem. Co innego gdyby posiadała juz doświadczenie zwiazne z GORE - ale nie posiadała. Więc jak by "silna babką i niezależną" nie była po przejściach to jednak cięcie zwłok piła mechaniczna to jest trochę co innego xD. No ale dobra jestem w stanie na to przymknąć oko.

Ja też tego nie kupuję. Z drugiej strony rozumiem to tak, że musiała jakoś odreagować porwanie na oprawcach....