Wiem,że to dopiero dwa odcinki,ale jak na serial,który ma zastąpić Dextera,to na razie mamy marność nad marnościamii. Kiedy przeczytałam ogólny opis serialu,byłam zachwycona pomysłem,ale na razie kiszka... Postaci tylko udają "mięsiste", tak naprawdę są nudne i sztuczne, ale może to kwestia aktorstwa,a nie scenariusza. Historie też nie przyprawiają o dreszczyk. Trzeci odcinek być może obejrzę (wiem,że należy dać szansę na dłuższy rozbieg), ale chyba jednak później niż za tydzień...