Im dalej w las, tym gorzej było. Finał to już kwintesencja jak można zepsuć fajny serial z takim potencjałem. Szkoda.
Może finał nie był najlepszy, ale bardzo dobrze się bawiłem przez cały drugi sezon i czekam na trzeci i mam nadzieje ze tak jak zapowiadają będzie w grudniu tego roku
Jest gorzej niż w sezonie pierwszym. Niestety tendencja zniżkowa. Cała sekwencja z walką w helikopterze to już było przegięcie, ale z łóżkiem trzymanym jedną ręką przez Reachera to już naprawdę odlecieli. A duszeszczipatielnoje zakończenie całkiem nie pasowało do tego serialu. Nie będę czekał na następny sezon.
Akurat trzymanie lukszka było całkiem realne biorąc pod uwagę inne niedorzeczności 2 sezonu. Takie łóżko waży z 30kg dziewczyna ok 55. Gość wielkości rechera w przypływie adrenaliny bez problemu utrzyma taki ciężar jedna reka
OK, ale mając dobry punkt podparcia i gdy taki ciężar po prostu wisi, a nie jak jest miotany podmuchem powietrza na zewnątrz lecącego helikoptera. W tych warunkach nikt nie utrzymałby 20 kilogramowej walizki. Ale to tylko jedna z wielu bzdur w tym sezonie. Mi najbardziej przypadło do gustu, że nikt, dosłownie nikt, ani śledczy ze 110, ani wielki zły A.M. nie dba o zostawianie odcisków palców na miejscu zabójstw ani w kradzionych samochodach. Drugą ulubioną bzdurą było wysyłanie wyrzutni rakiet wraz z rakietami zwykłą ciężarówką z jednym kierowcą, bez żadnej obstawy. Eh.
Co do AM to mógł sobie na to pozwolić: nie był notowany i nie planował zostać ujęty. Natomiast działalność 110 była całkowicie absurdalna: jeżdżą sobie i mordują kogo im się podoba. Włamują się do domów i firm. I nikt się tym nie interesuje.
Jak to "mógł sobie na to pozwolić"? Przecież takie odciski trafiają do bazy danych. Jeśli później A.M. przy jakiejkolwiek innej okazji zostałby sprawdzony na odciskach (np. w przypadku próby identyfikacji nieprzytomnej osoby po wypadku samochodowym lub, co w jego przypadku bardziej prawdopodobne - w czasie kontroli na lotnisku), to jest ugotowany. Z jednej strony bardzo ostrożny typ, z drugiej takie bzdury. Co do 110 to nawet nie ma próby wytłumaczenia, poza tym, że "wszystko im wolno".
to że chwycił i utrzymał to jeszcze bym przełknął (w końcu to Reacher), ale że drugi typ nie chwycił go za nogi i nie wywalił z helikoptera to było już przegięcie
Przez chwilę trzymał to łóżko jedną ręką a drugą atakował typa, czym trzymał siebie i łóżko? Magneto czy jak?
Przecież to od pierwszego odcinka pierwszego sezonu jest wszystko przerysowane, bo i taki ma być ten serial, Reacher ma być takim super kozakiem. W rzeczywistości np. tak jak właśnie w pierwszym odcinku żaden chłop nie załatwiłby w więzieniu pod prysznicem naraz 7-10 naładowanych zwyrodnialców z nożami którzy chcą go zamordować, chociażby i 200 lat w specjalnej jednostce wojskowej służył i był mistrzem ufc oraz krav magi :D
Co do tego, że tej 110 wszystko można i każdy ma to gdzieś to też tak nie do końca, tylko "na logikę" nie wychodzi na jaw kto to zrobił a ci co wiedzą udają, że nie wiedzą, że to oni, tak jak ten łysy policjant co z nimi współpracował i ich krył.
ostatni odcinek 2 serialu tyle gówna, tyle Bollywoodu, nic prawdziwego. tak on trzyma krwawiącą ręką jej łóżko by nie wypadła a oni tego wielkoluda nie mogą z helikoptera wyrzucić no tak no przecież to prawda . Kobieta taka silna że sam może wyrwać pas z łóżka wow. no chore ludzie tylko takie pierdoły wymyślają. Shane Langston nie mógł wziąć pistoletu i zabić reacher'a no nie bo serial by wyszedł słaby i tak gówno z tego wyszło. 1 sezon zarąbisty.