Tak przecież zginął Hexum, chyba tak miał na imię ten aktor od 'Niebezpiecznych ujęć". Dołożył pistolet do głowy, w środku był ślepak. Gazy, siła wybuchu powietrza przebiła mu skroń. Więc to co widzieliśmy w tym odcinku to bzdura. Zginąlby tak samo a jest wojskowym, więc powinien to wiedzieć. Sezon 1 był super, 2 bym do bani i go porzuciłem, widzę że sezon 3 będzie tak samo do bani.
W książce było to wytlumaczone, że rewolwer miał zadrapany bębenek i reacher wiedział jak nim ruszać aby uniknąć naboju. Druga sprawa rewolwer był świeżo nasmarowany i wyczyszczony przez Becka. Reacher tłumaczyl że dzięki temu zawsze nabój pojawi się dolnym położeniu bębenka dzięki sile grawitacji. Mówił, że mógłby to zrobić tysiąc razy i zawsze będzie tak samo. W książce rewolwer także był załadowany prawdziwym nabojem.
Nie znam się na tym dlatego czytając książkę mnie to przekonało :)