Reacher
powrót do forum 1 sezonu

Reacher rządzi

ocenił(a) serial na 10

Rewelacyjny serial , szczerze i gorąco polecam , dość wiernie oddaje książkę Lee Child ( która niewątpliwie polecam przeczytać , jak i cała serie ) jestem zachwycony , nie mogę się doczekać kolejnych sezonów , ten pierwszy obejrzałem jednym ciągiem , bo zwyczajnie ciężko się oderwać . Pozdrawiam wszystkich fanów Reacher-a

Solo_12

A ja odpadłem po pierwszym odcinku. Zmian od groma. Cały pierwszy odcinek powinni byli poświęcić akcji na posterunku do momentu wyjazdu. W części odcinka poświęconej pobytowi Reachera na posterunku i przed, jest mnóstwo zmian
a)zabójstwo Joego gdzieś w polu zamiast w samochodzie, Joe ma włosy (a dopiero potem, w kostnicy, jest łysy)
b)Reacher zamawia jakieś ciasto zamiast jajka: w książce wepchnął je do ust, tu rezygnuje z posiłku, gdy widzi radiowóz
c)w książce były dwa radiowozy i czterech policjantów, tu wpadają tylko Stevenson i Baker
d)nie ma momentu przejazdu przez miasto, na wejściu wita Reachera prawie cała obsada posterunku; przy wejściu Reacher zobaczył najpierw sierżanta przy biurku (którego tutaj zrobili latynosem); w książce najpierw wsadzili go do celi, stamtąd, tam odciski mu zdjęła Roscoe, potem trafił do Morrisona, stamtąd do Finlaya, stamtąd do celi, potem znów do gabinetu Finlaya, do celi, przywożą Hubble'a i wsadzają do innej celi, potem znów rozmowa z Finlayem, znów cela i potem autobus więzienny ; w serialu trafia od razu do Finlaya, Finlay już zna dane personalne Reachera, choć w książce się dopiero pyta, bo nie potrafi rozpoznać podpisu. W serialu Reacher długo jest głupim milczkiem, stawia warunki, rozrywa opaskę, wychodzą pogadać na zewnątrz, aktywność Morrisona, Stevensona i Bakera ograniczono do minimum. Hubble przesłuchiwany jest w domu i już zna Finlaya, rozmawiają na luzaku, w obecności Roscoe, choć w książce Hubble został sprowadzony na posterunek, Finlaya nie znał i zachowywał się jak panikarz. Przedtem Finlay pytał Reachera czy zna Hubble'a, a Reacher zaprzeczył, tu niczego takiego nie ma. Finlay dzwonił do Hubble'a i tak go namierzył, tu była gadka o tym, że nie dostaną nakazu zbyt szybko.
Około godzina odcinka starczyłaby na akcję na posterunku, tutaj wepchnęli jeszcze pobyt w więzieniu ze zmianą ubrań (w książce zmiany nie było, stąd też zdziwienie czarnego sprzątacza w zakładzie karnym, to on poinformował jego i Hubble'a, że znadują się na oddziale dla skazanych na dożywocie. W serialu scena przebierania się w więzienne łachy posłużyła gadce Reachera o konstytucyjnych prawach.
Walka w łazience - wszystko na luzaku, w książce Reacher przeżył tylko dzięki temu, że ostrzegł go Hubble. I nie było sceny rozgrywającej się na zewnątrz więzienia. Mógłbym się dalej pastwić, ale nie warto.

Shiloh

Wersja filmowa zawsze ma wiele uproszczeń i pominięć w porównaniu do pierwowzoru literackiego. Tak już jest. Patrz Gra o tron, Władca pierścieni czy nawet…Harry Potter.

Spinetta

Liczyłem na dużo więcej po filmach z Cruise'em, a tu taki klops, nawet aktor nie do końca pasuje, ma za mało inteligentną twarz. Miało być super, wyszło koszmarnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones