Reacher
powrót do forum 2 sezonu

Ale jako wielki fan "papierowego" Reachera to nie podoba mi się zbyt duży rozjazd względem książki. Większość scen nie miała miejsca w książce. Nazwiska przeinaczone, miejsca akcji również. Niestety jestem mocno rozczarowany. W 1 sezonie też był rozjazd ale o wiele mniejszy. Szkoda.

Asfodel

Z pierwszego sezonu oglądałem tylko pierwszy odcinek. Teraz dałem szansę i wiele rzeczy znalazło się jak najbardziej słusznie. Moim zdaniem właściwym zabiegiem było stworzenie wspomnień Jacka z czasów armii, pokazujących jego więź z oddziałem. Zmieniono trochę (np. Reacher z Dixon poszedł do łóżka dopiero pod koniec książki), sceny strzelaniny w wynajmowanym domu też nie pamiętam. Scena włamania wyglądała nieco inaczej (nie wbili tak na kozaku, tylko się podkradli i działali we dwójkę). Inaczej wyglądały spotkania z O'Donnellem(bardziej na spokojnie) i Dixon (spotkali ją później, a nie od razu przy terminalu). Nie było też scen rozmów telefonicznych i torturowania Franza (moim zdaniem takie "rozbicie" sceny z helikopterem wypadło przekonująco). Fajny dopisany akcent z ksywą Neagley, wiarygodnie skrócony motyw z odnalezieniem kodu pomocy. Tylko aktorzy mi nie pasują, prócz głównych złych i tego policjanta (Robert Patrick w roli głównego adwersarza jest genialny). Na minus idą też wątek poboczny z kościołem i sposobem zdobycia broni oraz nieco przesadzony motyw z kopnięciem w samochód.

Shiloh

To właśnie miałem na myśli. Tak wiele rzeczy zostało przeinaczonych, że czuję się zawiedziony. Tych przykładów można mnożyć. I akurat scena torturowania Franza, której faktycznie w książce nie było, aż tak nie razi. Tu akurat plus dla twórców, że to pokazali (zapewne dla lepszego efektu). No nic poczekajmy na dalsze części. Zobaczymy jak popłynęli z dalszą częścią książki.

ocenił(a) serial na 7
Asfodel

Chyba żartujecie. Biorąc pod uwagę to co Hollywood robi z książkami- choćby z Wiedźminem albo ,,Siódmy syn" to ten serial jest prawie wierną adaptacją. Najważniejsze, że trzymają się klimatu w jaki wprowadzają nas książki Childa. Dodatkowo po tym konusie i oszołomie Tomie Cruise, serialowy Reacher to jak spełnienie marzeń czytelnika i powiew świeżego powietrza. Ja tam jestem zadowolona. Serial stanowi rozrywkę na dobrym poziomie w swojej kategorii.

No_nie_

Co do Reachera to pełna zgoda. Alan jest do tej roli wprost stworzony, natomiast co do samego serialu, to 1 sezon w miarę wiernie oddawał fabułę z książki 2 jest dramatycznie daleko. Oczywiście klimat książek w pełni udało się oddać ale spodziewałem się większej wierności z oryginałem. 3 odcinek tylko mnie utwierdził, że twórcy zbyt sobie pofolgowali.

ocenił(a) serial na 9
Shiloh

Shiloh kolejny raz mijasz się z prawdą "naczelny znawco Reachera". 2 sezon bardziej odbiega od książki niż 1 i tu nie ma dyskusji. Ale nie tak jak wskazujesz.
- Reacher z Dixon do łóżka poszedł WCZESNIEJ niż w Vegas, na końcu książki nie;
- - Karlę Dixon spotkali dokładnie jak w książce, jak pojechali na lotnisko wynająć samochód;
- rozmowy telefoniczne Reachera z szefem złoli były, pierwsza tak jak w filmie, druga po wjechaniu do siedziby firmy;
- nie było bójki Dixon i Reachera na budowie, śledzący nich gość z Nowego Jorku (w książce LA oczywiście), był sam i szedł za całą czwórką, sprzątnął go O'Donell;
- handlarz bronią nie wiedział nic o spaleniu przykrywki, cały czas podróżował jako kolejny AM;
- sposób zdobycia broni w lombardzie był bardzo podobny do książkowego, tylko w filmie właściciel współpracował do końca, w książce chciał naciąć Reachera;
- w książce nasi bohaterowie wiedzieli od początku, że Swan pracował w tej firmie, tu wielka tajemnica i wypatrzone zdjęcie na korytarzu firmowym przez Reachera, w książce Reacher przeszukiwał właśnie biuro Swana i wziął stamtąd jego "talizman";
- pobitym policjantem nie był prowadzący śledztwo, tylko drugorzędny glina.

ocenił(a) serial na 9
StefanBalon

No i nie było skasowania gangu motocyklowego przez naszą ekipę. Ba, w książce było wspomnienie tylko o grożeniu pracownikom oddaniu ich dzieci członkom gangu i tyle. Motocyklistów fizycznie tam nie było.

StefanBalon

Napisałem już, że czytałem dość dawno. Nie muszę wszystkiego pamiętać i nie ma potrzeby się nade mną znęcać. A co do niektórych zmian, to moim zdaniem były potrzebne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones