Mimo że 3 zostawił pewne wątpi niedomknięte nie czułem dużej potrzeby oglądania kolejnego 8 odcinkowego sezonu.
Problemy sercowe kolejnych par zaczęły mnie męczyć w 4 sezonie, wątek Tawney pracującej w domu opieki również mnie nie zainteresował.
Zawsze był to serial z tych raczej powolnych ale serio kilka odcinków ostatniego sezonu miałem ochotę przewijać.
Nie macie wrażenia że poziom dialogów mocno spadł i serial zrobił się mocno przesłodzony?
Powinni przedłużyć 3 sezon o 4 odcinki i tym domknąć moim zdaniem.Mimo wszystko serial będą wspominał rewelacyjnie, wspaniałe aktorstwo, dialogi, brak głupot w scenariuszu, nie traktowanie widza jak idioty.Polecam.