Nielogiczne dla mnie jest to, że rodzina Daniela nie sprzedała biznesu/nie przeprowadziła się
choćby i 50 kilometrów dalej. Masochiści.
wiesz takie jest życie. Człowiek zapuszcza korzenie. Cała rodzina wiodła w miarę spokojne życie gdy Daniel był w więzieniu. Poukładali je sobie jakoś. Jednak powrót Daniela to zniszczył. Ale jest jeszcze jedna rzecz, w serialu przez cały czas przewija się wątek kryzysu.
USA po malwersacjach banków, ze słabą gospodarką, teraz już nie jest tak łatwo wziąć kredyt hipoteczny i tak nagle się przeprowadzić. Choć Amerykanie są znani z dużej mobilności.
Myślę że to może być jeden z powodów.