serial dobry, ale męczy mnie już trochę bierność Daniela, jego brak choćby próby walki o siebie.... A minimalna akcja nie pomaga...
o to chodzi ze zostal zlamany......20 lat w celi smierci......cos niewyobrazalnego, i to swiadczy o jakosci serialu ze nie szarzuja z kowbojszczyzna i jest dlatego prawdziwy.......i gra aktorska to same perelki....
tak, wiem, został złamany i musi się hamować.... ale chciałabym aby zrobił coś dla siebie, coś niewielkiego, aby dał rodzinie jakąś szansę żyć swoim życiem, aby chciało mu się chcieć, wiem musi się tego nauczyć i uwierzyć w siebie ale niech w końcu podniesie hardo głowę...A gra aktorka, fakt, bardzo dobra, serial też, warto obejrzeć ale czekam aż Daniel przekroczy swój Rubikon....