padłęm na 3 odcinku a dziś odpaliłem z ciekawości ostatni... po 15 latach kurzenia się w garażach wszystko działa, śmigłowce latają, piloci też są, nawet atomówka się znalazła :D
nawet namiastki realizmu... szkoda, myślałem że to będzie bardziej ambitne
W dzisiejszych czasach raczej nie ma realnego kina. Technika idzie do przodu, więc pomysły też idą do przodu ;]
Nie rozumiem dlaczego wszyscy się czepiają, bo wg mnie serial jest naprawdę dobry. Ma w sobie dużo akcji i zupełnie inną fabułę. O wiele lepiej jest sobie oglądnąć taki serial niż te wszystkie badziewia, które lecą w telewizji od rana do wieczora. A żeby oceniać serial po 4 odcinkach, w tym oglądając ostatni i nie wiedząc co działo się po środku - dla mnie jest to bezsensowne wyrabianie opinii.
Oglądałam wiele seriali. Jedne podobają mi się bardziej, jedne mniej. Poczynając od Game of Thrones czy Supernatural aż do normalnych lekkich seriali typu Pretty Little Liars czy Switched at Birth. Revolution jest jednym z lepszych jakie widziałam i takim dla mnie zostanie. Szkoda tylko, że przez takie osoby, które wyrabiają sobie taką opinię serial zapewne nie przetrwa.
Gwiezdne wojny, Avatar, Supernatural, The Vampire Diaries, Game of Thrones, Doktor Who... czy któreś tych filmów/seriali mają jakąś namiastę realizmu? Nie sądzę - a mimo wszystko mają dużą oglądalność.
Ludzie szukają czegoś nowego, bo szybko się nudzą. I dobrze, że znajdzie się jakiś reżyser, który stworzy coś innego. Bo zdecydowanie nie chciałabym oglądać ciągle teo samego w stylu miłosnych perypetii Mody na sukces. ;]
Wybacz ale dla mnie ten serial jest mierny i to bardzo. Ciekawy pomysł ale dialogi, gra aktorów ipt to już zupełna klapa... Fantasy od si-fi wbrew pozorom się różni, w pierwszym jest magia i inne cuda, w drugim wypada opierać się na nauce. Mikroroboty które mają tylko dwie komendy, duplikować się i zjadać prąd, bo przecież nikt nie pomyślał o tym że trzebaby je jakoś jednak w systuacji awaryjnej wyłączyć. No ale ta dyskusja nie ma sensu, jendym sie podoba innym nie.
Widzę żeś jest serialowa wyjadaczka więc polecam "The Wire" ;)
@guerillerro - muszę się z Tobą zgodzić. Oglądam dużo seriali. Ten jest jednym z kilku i po przerwie jakoś nie ciągnie mnie do tego, żeby do niego wracać. Skończyłem Spartacusa, Walking Dead, ciągnę Following. I szczerze powiedziawszy zamiast Revolution wolę sięgnąć np. po wysoko ocenione House of Cards czy Breaking Bad.
oglądam i go sobie chwalę, Breaking Bad też ;) co do Spartacusa, mam o nim kiepskie zdanie, golizna, hektolitry krwii no i oczywiście skoki, wrzaski i golizna nawet na mrozie ;p
Jedynie dla golizny warto oglądać Spartakusa - mozna przynajmniej zmotywować się do ćwiczeń :)
Revolution z kolei to absolutna porażka - takiej tandety dawno nie widziałem. O wiele lepsze było Terra Nova.
" w drugim wypada opierać się na nauce."
Powiedział gość, który uważa, że wojskowy helikopter nie będzie w stanie polecieć, bo się kurzył 15 lat w hangarze :).
Aha, i jak wiadomo atomówki, jeżeli nie trzyma się ich w lodówce, mają okres przydatności 3 miesiące. No, a przecież nie było prądu więc lodówki nie działały. Cóż za brak realizmu!
no przecież silnik który nie rpacował 15 lat startuje z miejsca, przewody paliwowe bez paliwa nic a nic nie gniją, styki nie śniedzieją itp itd
armia się rozpadła, straż pożarna, policja i wszystkie inne służby... no ale konserwatorzy hobbyści zostali ;)
Ale zdajesz sobie sprawę, że ludzie odpalali sprzęty pozostawione w gorszych warunkach na 2 razy dłużej? A my mówimy o wojskowej maszynie pozostawionej prawdopodobnie w hangarze. Dalej, kto powiedział, że w przewodach paliwowych nie było paliwa? Skąd wiesz, że takie przewody w maszynach wojskowych nie są wykonane ze stopów metali? Załóżmy, że te nieszczęsne przewody przegniły, to jaki widzisz problem aby je wymienić? Czy po rozpadzie straży pożarnej, policji i innych służb, pracujący w nich mechanicy stracili pamięć i wszystkie zdobyte przez lata umiejętności? Śniedziejące styki nie są dla mechanika jakimś dużym problemem, poza tym nie sądzę aby to zjawisko było jakimś wielkim problemem w maszynach wojskowych. Przypomnę ci, że mówimy o 15 latach nie o 150.
I jeszcze jedno "Mikroroboty które mają tylko dwie komendy, duplikować się i zjadać prąd, bo przecież nikt nie pomyślał o tym że trzebaby je jakoś jednak w systuacji awaryjnej wyłączyć." - Można je wyłączyć, co wyraźnie jest powiedziane w filmie.
hydraulika na rurkach to już tylko w czołgach rodziny T72 ;) tego się nie stosuje bo to tylko utrudnia wymianę w warunkach bojowych i nie tylko.... co do paliwa, hmmm nie wyparowało ? zalewali je na bieżąco ?:)
Była scena, jak je przygotowują, naprawiają i wymieniają części. Oglądaj dokładnie i się wypowiadaj.
No własnie taki problem, że nie śniedzieją, w lotnictwie, tym bardziej wojskowym są używane złote styki,układ paliwowy jest ciśnieniowy, co za tym idzie w śmigłowcu po prostu nie ma przewodów które mogą gnić. Problemem mogło by stanowić ewentualnie dostarczenie 12 wolt do systemu inercyjnego odpalającego potężne silniki śmigłowca, ale 12 wolt można dostarczyć ręczną wytwornica która znajduje się na wyposażeniu śmigłowca. Tak że odpalenie 15 letniego śmigłowca, czołgu naprawdę nie sprawia większych trudności, ten sprzęt jest produkowany do o wiele bardziej ekstremalnego użytkowania niż 15-letnie garażowanie, tym bardziej zauważ iż jest to sprzęt wojskowy, który po KAŻDEJ AKCJI podlega przeglądowi i konserwacji spoczynkowej.
Ośmieszas się gościu. Piszesz, że serial jest 'naprawdę dobry' dajesz mu ocenę 9/10. Ilość absurdów pojawiających się w tym serialu pewnie zajęłaby 2 strony A4, a nawet od serialu Si-Fi wymaga się jakiejkolwiek logiki. Czy ktoś się przypieprzał, że postać Terminatora, Aliena, jest nierealna? :D Nie, bo przecież nie o to chodzi. Pomyśl trochę.
15 lat? uważasz to za dużo? Piloci mogli spokojnie przeżyć, pilot który ma np w czasie katastrofy 20 parę lat teraz by maił około 40, więc spokojnie może być. A jeśli komuś zależało, to mógłby bez problemu konwersować sprzęt i sprawdzać aby wszystko dobrze działało, więc to akurat jest bez problemu realistyczne... a co, myślisz że atomówki wyparowały?
tak ja wiem, latali sobie z mieczami ale konserwowali wszystkie komputery, pojazdy, karabinki itp
z karabinami też latali, ale miecze były łatwiej dostępne? i czemu wszystkie? wojskowy chciał mieć zaplecze , w szczególności wiedział że można to odwrócić, więc czemu miałby nie konserwować? ma środki, więc może;> jedynie co mnie dziwi to że nikt nie zrobił żadnych pojazdów parowych...
Bo to pięknie pokazuje nasze zacofanie w hołdzie dla techniki. Pamiętam dialog, że pociąg mają, bo z muzeum, a z resztą już trudniej, bo nie mieli dostępu widocznie. W Georgii było mnóstwo parowych pojazdów, nawet jakieś busiki.
Tym bardziej Oni (tzn ci którzy organizowali tą próbe w wieży,jak oglądałes 13 odcinek to wiesz o co chodzi) nastawiali się na jakieś problemy . wszystko sie mogło stac i sie zabezpieczyli . Wzieli se pilotów, jakiś że tak powiem wiekszych mechaników . To jest realne moim zdaniem ale ok :) Serial jest na prawde na wysokim poziomie ! Jeden z lepszych jakie widziałem :)
Namiastka realizmu poszła spać przy pierwszym odcinku, kiedy to wyłączyli jedno z 4 podstawowych oddziaływań nie zabijając przy tym ludzkości.
Świata ogólnie.
Mimo to całkiem lubię ten serial :D
Polecam artykuł o maluchu który stał ponad 30 lat w garażu i odpalił praktycznie od ręki :) I przypominam - mówimy o poczciwym leciwym maluszku a nie o zaawansowanej wojskowej technologii :)
maluchy są tak nafaszerowane elektroniką że aż boli ;) a to praktycznie od ręki to jak ? godzina, dzień,dwa roboty ? :)
A powiedz mi jak się konserwuje elektronikę? Ba jak wiadomo każda elektronika bez konserwacji pada po 15 latach.
Dokładnie. Najbardziej rozwaliła mnie scena z iphonem który po 15 latach nadal miał naładowaną baterię i odpalił się jak by nigdy nic :D. Sam pomysł na serial jest niezły ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Szkoda.
Tyle aktorskiego drewna na raz już dawno nie było. Poza tym wiecznie piękni, z czystymi, idealnie ułożonymi włosami, z rzadka lekko osmoleni...... Lubię skończyc przynajmniej jedną serię serialu zanim go ocenie, ale teraz po prostu musiałam odpuścić.....
masz rację... ja ledwo kilka odcinków lost widziałam... mnie ten serial nie przypadł do gustu:)
revolution jest dla mnie o wiele lepsze:)
co do wieży to przecież tam tyle osób mieszkało to i zapewne naprawiali co trzeba :) a co do iPhone to wydaje mi się że to zasługa tego wisiorka :)
sezon drugi będzie jeszcze mniej realny (mam nadzieję że nie będą przeginać.. chociaż po obejrzeniu 1 i 2 odcinka w to wątpię), więc jak ktoś oczekuje realnych wydarzeń to nie polecam
jest tyle seriali że na pewno ktoś coś dla siebie znajdzie:)
tylko nie rozumiem czemu zawsze znajdę komentarze typu "ośmieszasz się bo tak i tak oceniasz" itp każdy jest inny więc nie oczekujcie że wszystkim na świecie będzie się podobać to samo
więc miejcie trochę tolerancji:) pozdrawiam:)
Mnie akurat LOST przypadl do gustu lubie rzeczy nierealne ;) bo jak chce cos realnego to wygladam przez okno. Na dzien dzisiejszy nie robia realnych filmow/seriali wiec gdybym ja mial sie czepiac realizmu to chyba bym odpuscil ogladanie ;)
Jeszcze zapomnialem dodac ze od poczatku tego serialu wszyscy krytykowali ze to nie ma sensu ze przez tyle lat pradu ludzkosc nie mogla przywrocic ;) a najlepsze jest to w tym ze wystarczylo poczekac az to wyjasnia :) ehh..
Po 15 latach konserwowania smiglowcow trudno zeby nie dzialaly? simple. Widac ze przygotowywali sie na ponowne wlaczenie pradu. Logika nie jest twoja mocna strona.
Jak już wspominałem wyżej rozpadło się wszystko... straż pożarna, policja, wojsko itp... no ale znalazło się grono mechaników hobbystów konserwujących śmigłowce wojskowe
wytłumacz mi jeszcze jak moze zrosnąć się kość po wciśnięciu w nią jakiegoś czipa :D zgaduję że to simple quest for you....
1. Wszystko sie rozpadlo ale potem zostaly utworzone nowe panstwa i odpowiednie organy zajmujace sie wszystkim?
2. Hehe a jak z malego czegos moze wyjsc miecz swietlny :-) - tak samo beznadziejny komentarz jak twoj. Sci-fi bro.
Tak, zawsze nielogiczne motywy tłumaczy się "nie wiem, odczep się ode mnie i nie zadawaj mi niewygodnych pytań bo to sci-fi". Peace bro.
Współczesny świat rozpadł się, ale powstał nowy, brutalniejszy w którym mogli konserwujących śmigłowce i nie koniecznie z zamiłowania, tylko groźbą śmierci swojej lub bliskich.
Czip o którym pisałeś jest tylko sterownikiem, czy też programatorem dla nanobotów i to one uleczyły ją tak jak wcześniej jej syna.
Twoje argumenty są durne z samego faktu, że to jest sci-fi i nie można wszystkiego urealniać.
Mam 3 teorie:
1. Na siłę próbujesz wszystkich przekonać do swojej racji i nie ważne czy mylisz się.
2. Nie wiesz co to jest sci-fi, na czym polega ten gatunek filmowy.
3. Masz problemy z myśleniem.
Techniczne sprawy to jedno
ale główna bohaterka Charlie - jest poprostu najgorsza aktorka jaka widzialem, pozatem jej miny powoduja ze chce mi sie zygac jak na nia patrze tempa i glupia
\
Niestety, w gatunku sf glupie seriale dominuja. Trudno jest znalezc cos co ma rece i nogi. Ostatnio wrecz nas zalewaja gnioty albo sf familijne, zdatne do spozycia przed ukonczeniem 7 lat. Terra Nova, Falliing Skies, Person of Interest, a teraz Revolution.
To jest oczywiscie zwykla rozrywka, ale przeciez dobre inteligentne kino tez moze byc znakomita rozrywka, a nawet powinno. Przykladow mozna by mnozyc w nieskonczonosc. Tymczasem akurat w sf rzeczy nieglupich jest jak na lekarstwo.