Rick i Morty
powrót do forum 5 sezonu

Aaaa!!! Ten sezon zawiódł mnie jeszcze bardziej niż wszystkie nowe sezony "Walking dead" razem wzięte.

Rick i Morty to był lek na całe zło, wszystkie odcinki znam na pamięć... zawsze genialnie poprowadzone dwa wątki wesoło się ze sobą plączące.

Same najlepszości.

Ach.. ale sezon 5!?!?! :(
Jestem po 3 odc. i boję się oglądać kolejny... nie podoba mi się. Nie jest fajnie. Jest... nudno. Jest zbyt prosto...

Fajnie, że postaci się zmieniły, że sie "rozwinęły" ale czemu w takie mdłe ple ple... w taki sposób mogłyby się rozwijać już poza kadrem. HBO zrobiło mi źle.

Jestem obrażona! :(((((((((

Dobra. Aquaktośtam był jeszcze ooook... ale ok to za mało.

Czemu Wam się podoba? Oszukiwujecie.



ocenił(a) serial na 8
Thepaoooooooo

Mam to samo wrażenie, że jest baaardzo kiepsko. Sezony 1 - 3 super, od 4 równia pochyła w dół. O ile jeszcze pierwszy odcinek (5 sezon) z Aqua był ok, reszta jest mega słaba. Nie chce mi się nawet kończyć odcinka, a co dopiero, żeby oglądać kilka razy jak wcześniej. R&M papa ... :/

użytkownik usunięty
Thepaoooooooo

Odnośnie 5 sezonu. W 1 odcinku najbardziej podobał mi sie watek Beth i Jerrego. Twórcy potrafia z dobrej strony ugryzc problemy malzenstw z problemami. Ogolnie jesi chodzi o trafne spotrzezenia na temat dysfunkcyjnych rodzin, a moze po prostu rodzin RiM nie znizyli poziomu. Reszta byla przecietna

2 odcinek:

- taki filler, zabawa forma, bez drugiego dna, bez moralu, zabawa dla zabawy, jak dla mnie spoko

3 odcienk:

- najsłabszy, pomimo tego ze zaprasza do dyskusji na aktualne tematy, nie do konca kupilem wielka milosc mortego + klotnie z Beth, zakladam ze chodzilo o to ze tylko mlodzi naiwni ludzie wierza w "niewinna" pewnych ruchow, idealizuje je itp ale jakos do mnie nie trafil, moze za malo Ricka?

4 odcinek:

- najlepszy dotychczas, porzadne dialogi, nawiazanie do helmowego jaru oraz wiezdnych wojen, pelno zartow z filmowych konwencji, czerwony ninja, Jerry niesamowicie mnie rozbawil, watek silnych kobiet w filmach, kawal dobrej roboty


Co zaś do spadku poziomu, pisalem juz o tym. Tworcy we wczesniejszych sezonach zrobili z Ricka niemalze Boga, zniszczyli cala galaktyczna federacje, ogolnie podkrecili na maxa dramturgie -> ciezko po czyms takim zrobic "zwykly" odcinek. Pułapka zbyt duzego tempa.

Wezmy chocby Summer we wczesniejszym sezonie ma problem z chlopakiem, a mianowicie on leci na wiekszy biust jej kolezanki i to jest dla niej problem, z ktorym pomaga jej matka, niby obie sa potworami bez skory ale niesie to ze soba calkiem ciekawe przeslanie. Wspolnie obnazaja swoja brzydote / wnetrze co jest niezwykle bolesne ale jednoczesnie oczyszczajaca / zacisniajace wiezi, mozna sporo z tego wyciagnac, mozna rowniez interepertowac to inaczej. Mamy realatywnie maly problem wyjsciowy ale duzo tresci.

W 5 sezonie summer lata po planateach przed ich zaglada, uczestniczac w orgiach z kosmitami, mowi o lizaniu rowów oraz ot tak, od niechcenia zapobiega apokalipsie, ALE i tak ladunek emocjonalny jest mniejszy niz przy jej dawnym problemie z malymi piersiami, brakiem akceptacji swojego ciala. Bardzo duzo sie dzieje, podkręcony problem, ale pomimo ekplodujacych w tle planet tresci w tym brak. W pewnym momencie jak przesadzisz z tempem, juz nie ma odwrotu:)

ocenił(a) serial na 10
Thepaoooooooo

Zgadzam się w 100%. Coś niedobrego się stało z tym serialem. Pierwsze 3 sezony też znam na pamięć i oglądałem setki razy.

W 4 sezonie coś mi zgrzytnęło już.. Ale też wracałem do tych odcinków i w sumie nie było tak źle. Poza odcinkiem ze smokami który mi kompletnie nie leżał.

Ale 5 sezon jest kompletnie odklejony od reszty.

- Przede wszystkim brakuje mi tam postaci Ricka. Rick w tych odcinkach jest nijaki.
Nie ma sarkazmu, docinek i jego charakterystycznych długich wywodów którymi jak walec wbijał wszystkich w ziemię. I zaskakiwania jego pomysłowymi technologiami.

- Odcinki są przesycone seksem aż do przesady. Zupełnie jak w odcinku ze smokami w 4 sezonie. Nawiązania do zboczonych rzeczy zawsze były w tym serialu, ale w takiej ilości to jest po prostu żałosne. Nawiązuje tu do odcinków z Nimbusem i orgiami na planetach oraz przeseksualizowaną Summer.

- Zawsze też sobie ceniłem w tym seialu ciężkie klimaty i skłaniające do myślenia przmyślenia po obejrzeniu odcinka. I takie depresyjne klimaty jak chociażby Rick który chciał się zabić jak znowu stracił Jedność. Czy też wątek cytadeli ricków gdzie też było dużo chwytających za serce scen. Tematy poruszające "sens życia" i jego kruchość. Tutaj trochę tego było ale też bez rewelacji. Napewno odcinek z superbohaterką ratującą świat i zakochanym Mortym należał do takich.

- Odcinek z Mortym i maszyną do zbierania nasienia zaczął się faktycznie absurdalnie śmiesznie. Zapowiadało się nieźle, ale potem już było sztampowo i wszystko wydawało się naciągane.

- Odcinki z prezydentem mi nigdy nie leżały a tutaj go wcisnęli aż dwa razy. Sama postać prezydenta jest nijaka. To, że dysponuje on tak zaawansowaną technologią jak Rick sprawia, że wszystko jest zbyt przesadzone. Coś jak z graniem w grę na kodach. Wszystko się nudzi szybko. I dzieje się w nich za dużo.

- Brakuje mi w tych odcinkach uspokojenia akcji. Za dużo się w nich dzieje. Przez co odcinki wydają się krótkie strasznie. W poprzednich odcinkach był czas gdzie się dużo działo w kwestii scen walki, ale potem mieliśmy uspokojenie i czas na refleksje. Często też to było podzielone między dwa wątki ciągnięte jednocześnie. Jeden wątek był spokojny a drugi szybki. Potem się to zmieniało.

- Brakuje mi czasami nawiązań do poprzednich odcinków. Nigdy nie zapomnę odcinku gdzie było nawiązanie do zakopanych zwłok Ricka i Mortiego pod domem. To mnie wgniotło w fotel. Ciężka relacja między Beth i Jerrym oraz ich rozstanie też zrobiło robotę bo ten wątek się przewijał przez cały jeden sezon. To też uspokajało akcję trochę bo mimo szalonych historii które się gdzieś toczyły w tle mielismy ten powrót do takich typowo życiowych spraw. W 5 sezonie mocno pominęli te sprawy rodzinne.

Podsumowując brakuje mi spójności i nawiązań do poprzednich sezonów. Fajne są nowe postaci i wątki, ale gdzieś w tym wszystkim zabrakło właśnie smaczków z poprzednich sezonów które były bardziej spójne.

ocenił(a) serial na 7
Radbun

No niestety, 5 sezon coraz bliżej tego czym była Idiokracja z 2006.
Ale nie ma zaskoczenia patrząc na obecne trendy...

ocenił(a) serial na 9
Thepaoooooooo

Zacny sezon, choć nie wszystkie odcinki. Bardzo podoba mi się to że każdy tytuł odcinka nawiązuje do innych filmów lub seriali, to bardzo fajny zabieg.

ocenił(a) serial na 9
mk34

No właśnie to jest najgłupsze wyśmiewanie przez cały odcinek jednej rzeczy typu np.anime , błyskotliwość i erudycja Ricka ZNIKNĘŁA PRAWIE CAŁKOWICIE ,GŁUPOTA GONI DURNOTĘ , TEN ŻE POSTANAWIA ZOSTAWIĆ PRZYGODY Z MORTYM I ZACZYNA ŻYĆ Z KRUKAMI TO BYŁA CAŁKOWITA I BEZ SENSOWA ZMIANA CHARAKTERU NAJLEPSZEJ POSTACI W CAŁEJ KRESKÓWCE , JAKBY NAGLE WIDZOWIE STALI SIĘ IDIOTAMI KTÓRZY NIE PAMIĘTAJĄ JAK GENIALNE BYŁY PIERWSZE 3 SEZONY ,potem to już równia pochyła ,dużo debilnych żartów dla dzisiejszych fanów i idiotek z tik toka oraz innych debilnych portali społecznościowych ,przekroczenie granicy absurdalnych żartów ,NIE TO NIE JEST ZACNY SEZON CHYBA ŻE DLA GŁUPKÓW KTÓRZY MAJĄ MÓZG WIELKOŚCI JAGODY ,już nie ma tych genialnych ciętych ripost ,sarkazmu i kreatywności jak w pierwszych 3 sezonach.

ocenił(a) serial na 6
Thepaoooooooo

Mam takie samo wrażenie, nie jestem w stanie obejrzeć do końca odcinka o indykach (6 odcinek) bo jest beznadziejnie głupi i zrobiony na siłę.
Przy 7 odcinku odpadłem już na początku jak wesoła rodzinka zaczęła się bawić w power rangersów. Z inteligentnego serialu animowanego zrobiła się papka dla mas przesycona seksem i głupotami. Postacie stały się puste i utraciły swoje indywidualności.
Moja ocena dla serialu jako całości spada o 2 punkty, jak autorzy nie mieli nowych pomysłów to mogli zakończyć serial z honorem, teraz już za późno.

ocenił(a) serial na 10
AmbasadorAfryki

Przecież każdy sezon jest przesycony seksem. Co za bzdury wypisujecie ciapciaki.

ocenił(a) serial na 9
Movie_Crash_Man

NIE ,NIE JEST ,JAK NIE MASZ POJĘCIA O CZYM PISZESZ TO ZAMILCZ IGNORANCIE.
Poprzednie sezony dawkowały żarty o seksie z głową ,4 i 5 sezon to SERIAL DLA IDIOTÓW I DEBILI.

ocenił(a) serial na 10
Solaris_fw

dawkowały z głową? źle ci się wydaje. musisz rozróżniać seriale dla dzieci od seriali dla dorosłych.

ocenił(a) serial na 10
Solaris_fw

to znaczy co ci się wtedy robiło ? miałeś bardziej suchą sferę oglądania kreskówki ?zakładam, że tak to porównujesz. Dla mnie R I M są na tym samym poziomie ciągle

Thepaoooooooo

Myślę podobnie, mi Mr Nimbus też się podobał ;D

Potem już tylko gorzej

2. Za pierwszym razem bardzo mnie rozbawił, ale za drugim już nie był taki fajny. Genialna scena po napisach ;D

3. Średnio. Nie wiem, co Ricka podnieca w kosmitach ;/ całość ratuje żart z powstrzymaniem apokalipsy

4. Nie rozumiem, co to było, ale to już było niesmaczne

5. Lepiej, choć dużo bardziej podobała mi się historia Mortyego i Summer.

6. Nie. Najgłupszy odcinek z prezydentem.

7. Nie lubię Voicoveriansów

8. Akcja z ratowaniem Człeko-Ptaka bardzo fajna. Drugi najlepszy odcinek sezonu.

Może finał nie będzie aż taki zły...

lipa_na_filmwebie

No i jestem po finale

Fajny ten motyw z wronami. Szczerze mówiąc w pewnym momencie myślałem, że cały finał będzie o wronach i w ogóle nie zobaczymy cytadeli...
Ale jednak się pojawiła i w finale zły Morty uciekł na drugą stronę nieskończoności :D

Mi się podobało. Odetchnąłem z ulgą. Poznaliśmy tajemnicę Ricka, wreszcie wszystko ma sens i moim zdaniem świetnie to wymyślili.

Mimo wszystko to chyba najgorszy ze wszystkich sezonów. Na 10 odcinków ma aż 3 o których chcę jak najszybciej zapomnieć i 2 kolejne, do których nigdy nie wrócę...

lipa_na_filmwebie

Wytłumacz mi, bo nie do końca rozumiem dwóch rzeczy:

1. W wybuchu zginęła żona i córka Ricka, więc do kogo wrócił? Do córki z innej rzeczywistości?

2. Ta cała krzywa izolowała ich od pozostałych wszechświatów, w których Rick nie był najmądrzejszy?

ocenił(a) serial na 10
lukidg992

On ci tego nie wyjaśni on tego serialu nie ogarnia xd

ocenił(a) serial na 7
lukidg992

Też tak myślałem, ale w pierwszym odcinku trzeciego sezonu Rick stwierdza, że wspomnienie z wybuchem zostało sfabrykowane

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Thepaoooooooo

Na szczęście finał był wart tak słabego sezonu

Thepaoooooooo

Miałem podobne odczucia, ale trzy ostatnie odcinki wygrały sezon. Bez tych trzech epizodów 5/10, a tak to solidna 7.

Thepaoooooooo

Zgadzam się.

A jednak - odcinek z dwoma wronami ratuje cały sezon ! Doskonałe rozpisanie postaci Ricka, ale także Mortiego. Doczekaliśmy się nawet niespodziewanego otworzenia i szczerości Ricka. Przyjemny, zabawny, z zacnym tempem.

ocenił(a) serial na 10
Thepaoooooooo

Nie jesteś fanem serialu. Sezon 5 jest zajebisty. Tematy grzmocenia są od pierwszych sezonów. To musiało się stać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones