Nie wiem czy ten serial już się nie postarzał patrząc na 1999 rok. Seriale w latach 90 to nie
ta klasa co dzisiejszy Mad Men, czy Zakazane Imperium, choć mogę się mylić.
Chyba sobie żartujesz. Aktualnie jestem przy 6x17 i nie mogę znieść faktu, że zaraz kończę ten serial.
Warto obejrzeć. Ciekawe postaci, wielokrotnie zaskakujące zwroty fabuły, niezłe dialogi. Od czwartego sezonu Rodzina Soprano trochę siada, a pod koniec szukają czegokolwiek, żeby nakręcić kolejne odcinki, ale suma summarum, naprawdę warto. Może nie powalić na kolana, ale zawieść też nie powinno.
Właśnie zakończyłem ten serial i trochę się smutno zrobiło. Dużym argumentem na korzyść tego serialu jest soundtrack, w niektórych momentach jest genialny. Z akcją jest dobrze ale jakiś rewelacji bym się nie spodziewał, tak jak w "The Oz" gdzie trup padał za trupem. Generalnie polecam, bardzo dobry serial.
"Seriale w latach 90 to nie ta klasa co dzisiejszy Mad Men, czy Zakazane Imperium" buhahahah.
Chyba "dzisiejszy Mad Men czy Zakazane Imperium to nie ta klasa co seriale z lat 90" ;]
Ta? A wymień jakiś inteligentny serial z lat 90, zasługujący na uznanie oprócz SFU, Twin Peaks, X Files??
Ostry dyżur czy Beverly Hills nie dorastają do pięt The Wire, The Shield czy Breaking Bad. A Twin Peaks i X Files wymieniłem jako klasyki fantastyczne seriale, więc nie wiem po co je wymieniasz.
bla bla bla.
inne czasy, ja wolę seriale i filmy z lat 90, Ty nie, w porządku.
rozmach z jakim tworzona jest ta produkcja, pełen profesjonalizm i po prostu ciekawy pomysł i ciekawe wykonanie to argumenty, których nie można olać. jak zaczniesz oglądać, to nie pożałujesz, obiecuję ja i każdy fan Rodziny Soprano.
co do Boardwalk Empire czy tam Zakazanego Imperium jak kto woli - ten serial w połowie powstaje w komputerze. No i jest nudny, dotrwałem do 7 odcinka 1 sezonu i nara...
"- 2007"
Niezależnie od wieku będzie wymieniany w najważniejszych osiągnięciach telewizji. Nikt tego nie odbierze. Nikt nie przedstawi argumentów przeciw. Nie ma ich, w najmniejszym aspekcie.
Ja się podłączę pod temat, co by nowego nie tworzyć. Bardzo lubię tematykę gangsterską w różnego rodzaju produkcjach. tutaj po obejrzeniu jednego a w zasadzie prawie 2 odcinków mam wrażenie że jeszcze nic się nie dzieje. Jakaś taka nuda, stara babcia dom starców, kaczki i inne pierdoły. Rozkręca się to jako tako czy taki klimat tego filmu? Serio po tych 2 odcinkach mam wrażenie że zaraz usnę z nudy.
Gangsterka jest dodatkiem do dramatu, coś jak Dawno temu w Ameryce. Wszystkie sezony się toczą raczej na "cutach" niż ciągłej akcji, oczywiście dalej trochę ciekawszych niż dom starców. Dotrwaj chociaż do S01E06, bo może sam się pozbawiasz najlepszej historii przelanej kiedykolwiek na ekran, w dodatku przez jakieś złudne złe pierwsze wrażenie.
No cóż :D Postaram się. Sporo dobrych opinii oraz wysoka ocena nie pozwala poddawać się po 2 pierwszych odcinkach.
Większość seriali z hbo rozkręca się po paru odcinkach i tak samo jest z soprano. Polecam.
No tak, chociażby The Wire które jak dla mnie jest w ścisłej czołówce seriali. Tak więc zasiądę.
Sory ale żaden Mad Men czy Zakazane Imperium nigdy nie dorówna Rodzinie Soprano.
Z tym "Zakazanym imperium" trochę chybiony argument, bo serial jest autorstwa Terence'a Wintera - jednego z współautorów "Rodziny Soprano". Poza tym pojawiają się tam niektórzy aktorzy: Steve Buscemi, Dominic Chianese i paru pomniejszych. Nie da się porównać obu tych seriali: oba są świetne!
Powiem tak: Rodzina Soprano to najlepszy serial produkcji HBO więc bierz się za niego ;]
No tak. Niby racja ale to zupełnie inny klimat, inne czasy. Wspólczesna mafia jakoś bardziej do mnie trafia niż ta "dawna" :) stąd moja opinia.
Dla mnie jest to najważniejszy serial jaki w ogóle powstał. Nie zmieszcze tutaj całego tekstu jaki chciałbym napisać bo byłoby tego za dużo. Ten serial to coś wiecej niż jakiś tam Mad Men czy Zakazane Imperium choć ten drugi przypadł mi do gustu i nie mogę się doczekać kolejnej serii. Rodzinę Soprano oglądałem chyba z 5 razy i wiem że któregoś dnia znów włączę sobie wszystkie odcinki, a pisząc o tym że seriale z lat 90tych to nie tam sama klasa o.O ! to absurd. Bo niby co efekty specjalne sa teraz lepsze ? Liczy się to jak jest nakręcony dany serial i czy wpływa na widza a nie kierować się komercją i gimbusowym podejściem. Serial nie każdemu może się podobać bo słyszałem już różne opinie ale dla widza z inteligentnym gustem na pewno przypadnie do gustu ;)
Oj trochę na końcu się powtórzyłem ;P Ale mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi ;)
popieram. jest to jedyny serial,nad ktorym sie zastanawiam,czy aby nie obejrzec jeszcze raz od poczatku.
Warto
1. Serial nie jest wcale taki stary pierwsze dwa sezony nakręcone pod koniec lat 90tych ale już ostatni nakręcony w 2006 roku.
2. Serial wykonany w taki sposób że nie będzie sie raczej starzał - a najbardziej dynamiczne sa pierwsza dwa sezony czyli te najstarsze.