Oglądałem ten serial dwa razy, zabierałem się nawet za trzeci. Nie umywają się do niego żadne
inne mainstreamowe produkcje pokroju TWD, Dextera czy Dr. House'a. Prawdziwe arcydzieło, po
którym czuję straszny niedosyt i wrażenie, że już nigdy żadna inna produkcja mnie tak nie
zafrasuje.
No jasne! Jeden serial lepszy od drugiego który wymieniłeś. Pogratulować gustu, nierzadko się to zdarza, pewnie student filmoznawstwa, co?
Jestem po drugim odcinku pierwszej części. Jak na razie, flaki z olejem. W Tym wypadku, Dexter lepszy. Mam nadzieję, iż coś się szybko rozkręci...
Nigdy się nie rozkręci, to jest dramat obyczajowy. Z czasem zadziała efekt serialu - zżyjesz się z bohaterami, jednych polubisz innych nie i to wszystko. Co jakiś czas będziesz miał wrażenie jakbyś opuścił 5 odcinków, bo nagle zaczną wskakiwać nowe postacie czy będą rozmowy o interesach, o których nie masz bladego pojęcia. Scenarzyści mieli ewidentnie wolną rękę.
Wiesz, w HoC czy Borgen też raczej brak akcji. A filmy mnie wciągnęły. Nie oczekuję strzelaniny, czy efektów. Obejrzałem dopiero dwa odcinki. Zobaczymy co będzie....
Pierwszy sezon oglądałem wyrywkowo, bo nie mogłem się w niego kompletnie wczuć, nie oczekuj nagłego boom po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków. Po czasie tak jak kolega wcześniej pisał, zaczynasz czuć ten klimat, zżywać się z bohaterami i czekać na rozwój akcji.
Powiem tak , mnie jeszcze żaden serial nie wciągnął tak jak ten. Jak dziennie nie obejrzę chociaż jednego odcinka to dzień stracony. Dialogi i gra aktorska jak na serial jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Podoba mi się także , ze w filmie gra wielu aktorów kojarzonych głownie z roli różnych gangsterów czy przestępców.