Kiedy tony gra w golfa z sąsiadem i jego przyjaciółmi i oni wypytują sie o gottiego i całokszałt mafii a pózniej kiedy jest na terapi u dr melfi opowiada o swoim przyjacielu z młodości z którym wychodził tylko dlatego że śmiesznie mówił/śpiewał nie pamietam już konkretnie