Sezon 6 jest najslabszy jaki powstal - ciagnie sie w nieskonczonosc i jest nadnudniejszym wedlug mnie. Ogolnie to 1 i 2 sa ok, potem 3 tragedia, potem 4 rowniez ok, a potem rownia w dol na calego. Serial ma od groma niedokonczonych watkow i kazdy odcinek jest zdecydowanie za dlugi. Rozumiem budowanie klimatu czy ciekawe ujecia - podobnych uzyto w Mr Robot. Czuje sie ciagly mrok wokol Tonyego i ciagle ta brutalnosc czy dwulicowosc - wielcy mafiozi ktorzy zyja wedlug zasad, a co doczego to kabluja na siebie czy zabijaja wzajemnie (zabojstwo Christophera). Zakonczenie jest jakie jest, nie ze wzgledu na pomysl tworcy, tylko na brak funduszy ktorych pewnie nie mieli juz za duzo zaczynajac krecic 6 sezon. Pierwszy raz od kad zyje obejzalem wszystkie odcinki, ale z przerwami i przez kilka miesiecy, bo ciagiem tego sie nie da najzwyczajniej ogladac.