PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35405}

Rodzina Soprano

The Sopranos
1999 - 2007
8,5 75 tys. ocen
8,5 10 1 75057
9,6 27 krytyków
Rodzina Soprano
powrót do forum serialu Rodzina Soprano

Realizm

ocenił(a) serial na 10

Jestem dopiero po obejrzeniu finału pierwszego sezonu ale w oczy rzuciła mi się jedna rzecz. Czy w New Jersey mafiozi czują się naprawdę tak bezkarnie, że strzelanina w biały dzień i masa świadków nikomu nie przeszkadza? Kilka przykładów to choćby nieudany zamach na Tony'ego, zabicie przez Michael'a tego faceta, który pośredniczył w zamachu na Soprano czy choćby zabicie człowieka Juniora na łodzi.

ocenił(a) serial na 10
Znakomajkowity

Hmm ludzie wychodzą, z założenia że Mafia jest wszędzie (i po części mają racje). W 2 sezonie jest odcinek zatytuowany Bust Out. W którym jakiś gościu widzi jak Tony morduje X(Nie będę ci zdradzał kogo :D). Gościu chce zeznawać itd. Ale gdy dowiaduje się że toTony strzelał. To od razu zmienia zdanie. Zresztą co spotyka tych co maja za długi język obserwujemy w odcinku College.

PS Udzielałeś się na forum breaking Bad? Bo skądś cię kojarze :)

ocenił(a) serial na 10
sysunia22

Udzielałem się. Ciągle szukam czegoś co zrekompensuje koniec tamtego serialu i trafiłem teraz na ten :)

ocenił(a) serial na 10
Znakomajkowity

Dla mnie nie tyle rekompensuje co jest po prostu lepszy. Zresztą Breaking bad jest wzorowane po części na Sopranos. (Ulubiony serial Vince'a)
Jak wrażenia po 1 sezonie?

ocenił(a) serial na 10
sysunia22

Póki co podoba mi się i dobrze się go ogląda. Skoro już mówimy o BB to mamy tutaj na pewno większy realizm. Wydaje się, że tak właśnie wygląda życie mafioza. Do tego podoba mi się postać Tony'ego - chociaż nie lubię za bardzo tej jego złej strony ale świetnie zagrał.

ocenił(a) serial na 10
Znakomajkowity

Gandolfini jest mistrzem nad mistrzami. Ale Cranston jednak lepiej zagrał. Z olei tony jest lepszą postacią niż Walter. Bardziej rozbudowaną. Wręcz definicja każdego samca alfa. Ja często wyznaje teorię: że Ojciec chrzestny strzoył gatunek filmów o mafii. Sopranos doprowadziło ten gatunek do perfekcji.

1 sezon jeden z gorszych :) Od 3 zaczyna się prawdziwy serial

ocenił(a) serial na 10
sysunia22

Cranston nie zagrał niczego, z czym Gandolfini miałby problem. Tony był przecież furiatem, mordercą, sentymentalnym rozklejającym się facetem, kochającym ojcem, kłamcą itp itd. Gandolfini w każdym z tych stanów wypadł fantastycznie.

ocenił(a) serial na 10
giant enemy crab

Właśnie o to chodzi. Że na początku odcinka potrafi płakać by na samym końcu być furiatem zdolnym do wszystkiego.

ocenił(a) serial na 10
giant enemy crab

No a dla mnie jednak Crnaston jest odrobinkę lepszym aktorem. Zresztą chyba wszyscy trzej się zgodzimy, że zarówno James, jak i Bryan to geniusze małego ekranu

ocenił(a) serial na 10
Znakomajkowity

To jest właśnie model mafii tej prawdziwej, której każdy się boi. Gdyby normalny obywatel zabił tak jak to zrobił Tony czy Junior, czy ktokolwiek powiązany z rodziną nawet by pewnie do domu nie doszedł. Ludzie byli zastraszeni nie bezpośrednio przez Mafię ale przez jej wszechobecną dominację w dziedzinach życia ameryki