to co mnie najbardziej urzekło to mementy właśnie. z jednej strony serial gangsterski, z drugiej sytuacje, które rozbawiaja do łez. genialne
mnie najbardziej urzekly takie momenty,jak np wjazd tonego do domu irminy (chyba tak?)z piekna nuta w tle,co spuscil lanie pasem temu policjantowi,genialna scena i wlasnie za takie kocham ten serial ! pozdrawia
Ulubione momenty:
-sceny z Ralphiem Cifaretto (szczególnie naćpany Ralph bawiący sie w Gladiatora i zabijający striptizerke) - mieszanka komedianta z psychopatą - bardzo dobre teksty
-psychopatyczny wzrok Richiego Aprile
-sesja 'terapeutyczna' dla ćpającego Christophera, gdy wszyscy zgromadzili sie w jego domu i wypominali mu sytuacje gdy był naćpany a ten sie zaczął odgrywać
-konwersacje Tonego z Juniorem (mieszanka komedii, złośliwości i mafinej polityki)
-sceny gdy Adriana kapowała FBI
-scena zabójstwa Pussiego
-pauliego i chrissiego biegającego po lesie za ruskiem
który to odcinek gdzie paulie i chriss ganiają Rosjanina ? Chętnie obejrzałbym jeszcze raz :P
a ja uwielbiam momenty snów Tony'ego, np to jak wjeżdża do salonu na koniu, albo jakieś inne absurdy i takie zwykłe dialogi, kompletnie bez sensu, czyli jak w normalnym życiu.
Odcinek gdzie Christopher ma depresję bo nikt nie wie że jest w mafii (pierwszy sezon) i końcowa scena gdy wykupuję gazety w których o nim napisali. W tle świetny utwór Frank Sinatra zespołu Cake.
No i oczywiście to - http://www.youtube.com/watch?v=NgrhigY2GFA
A tak w ogóle to cały pierwszy sezon.