rany boskie, nie dobrze mi się robi jak czytam twoje wypowiedzi. tak jak ktoś już napisał, ludzie lubią się oderwać od swojego codziennego życia. jaki sens miałby serial, którego bohaterowie byliby biedni i ciągle tylko narzekaliby jak to ich na nic nie stać? kto by to oglądał? to, że ty nie żyjesz w takim "luksusie" jak to określasz, nie znaczy, że cały naród mieszka na zadupiach w jakichś rozpadających się kamieniczkach, jeździ maluchem, jedzenie kupuje w biedronce, a ubrania w lumpie.

Ale tak ludzie u nas żyją. I mam gdzieś takie gówno w rodzaju "american dream".

No to kurde... skoro masz to gdzieś to do jasnej cholery... NIE OGLĄDAJ! Czy ktoś Cię zmusza? Nie. Wolny kraj, każdy ogląda co lubi.

Wolny dopiero będzie jak usunie się klechy i złodziei przy korycie w Belwederze.

Widzę, że masz bardzo duże problemy z samym sobą.

A ty masz problemy z seksualnością.

To właśnie pokazuje Twój brak dojrzałości. Z takimi ludźmi nie rozmawiam. Żegnam.

A ja nie rozmawiam z ynteligentami jak ty.

Nie znam cię, a po przeczytaniu twoich bzdurnych komentarzy już można wywnioskować, że masz problemy z głową... Co ty się tak uczepiłaś poziomu życia tych Boskich? Myślisz, że nie ma ludzi, którzy tak żyją- osiągnęli sukces i stać ich na wiele rzeczy? Nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja akurat do nich jeszcze nie należę, ale może kiedyś to się zmieni:) Ale na pewno nie przeszkadza mi to w serialu. Chyba nie sądzisz, że ludzie woleliby oglądać serial o twoim poziomie życia i wiecznym narzekaniu? Skoro jak sądzisz mają to na co dzień to po co mieliby jeszcze tę biedę oglądać w tv? (a jak masz taką potrzebę to jest dużo programów dokumentalnych)

I żal ci dupę ściska, że ty do tej 1/3 nie należysz i nigdy nie będziesz należeć? Pozostaje ci identyfikować się z rodziną Kiepskich... Drugie zdanie twojego komentarza pokazuje z kim mamy do czynienia. Polecam psychologa bo na forum to nikt ci pewnie nie pomoże.

Psycholog mi nie jest potrzebny, lamusie. Tobie potrzebny jest psychiatra. Idź posłuchać sobie Kazika a nie trollować na moim temacie.

Założyłeś/aś go po to by dyskutować sam ze sobą? Kto tu potrzebuje psychiatry?

Z mojego otoczenia właśnie TAK żyją w zdecydowanej większości , wiec może warto sobie w końcu uświadomić ze byc może żyjesz na niższym poziomie ? Pamiętaj że to nie świadczy o szczęściu ,ale na pewno o pewnego rodzaju niezależności finansowej ,jeśli ktoś do stanu posiadania podchodzi Z DYSTANSEM. Jeśli tak uboleewasz nad swoim losem radze rozkręcić włsny biznes ; na pracy na etacie raczej trudno sie wzbogacic . I nie truj juz .

Ale od moich dziadków wara ! Nic o nich nie wiesz bo inie możesz wiedzieć choćbym nie wiem ile Ci powiedziała , a te pare zdań to juz zdecydowanie za mało . Poziomu Twojej wypowiedzi nie skomentuje , bo aż szkoda słów ... ale odpuść sobie pojazd po pglądach politycznych , bo sam jesteś marionetką społecznych frustracji i wcale w tym nienowoczesny jesteś , bo ludzie którym sie nie ułożyło w życiu (wg.. mojego światopoglądu głównie z własnej winy ) zawsze sie tak zachowywali . Wiec powtarzam ;nie truj !

NO PEWNIE mam dość pedalskich seriali o samych prawnikach, biznesmenach i bogatych żonach. Gdzie takie seriale jak np. Miodowe lata gdzie są pokazywani naprawdę zwykli ludzie, zjadacze chleba itp

Ja też popieram. Gdzie są te seriale? Niestety tym obecnym gniotem karmią nas media.

Cóż, ponownie się spotykamy i ponownie pleciesz trzy po trzy. W każdej Twojej wypowiedzi absurd goni absurd. Ponadto posługujesz się słownictwem, które cóż.... popularne jest wśród młodzieży dość mało rozgarniętej. Można powiedzieć, że niskich lotów cyt. "lamusie". Odniosłem również wrażenie, iż Twoje kompleksy odnośnie życia przeciętnego Kowalskiego wynikają z tego, że sam nic nie osiągnąłeś. Temat dotyczy typu rodziny zaprezentowanej w serialu Rodzinka.pl. W co drugim pości, ba, nawet w każdym następnym wspominasz, iż styl jak reprezentuje tenże serial jest nieadekwatny do obecnych realiów panujących w naszym kraju. Cóż, śmiem twierdzić, że jesteś w błędzie, a nawet ogromnym błędzie. Obecnie co trzecia rodzina w Polsce, to rodzina, w której rodzice posiadają stałą pracę, która gwarantuje im wynagrodzenie wahające się w granicach od 2000 zł do 4000 zł. Po odjęciu rzeczy takich jak podatki itd. wychodzi mniej więcej od 1500 zł do 3500zł. Ilość ich dzieci to od 1 do max 3, dzięki czemu są w stanie zagwarantować im godne życie. Dzięki temu maleje odsetek młodych trafiających na przysłowiowy bruk. Dzieci te często gęsto kierowane są do porządnych placówek po to by same, po odpowiednim wyedukowaniu, mogły sprawnie funkcjonować w społeczeństwie. Często gęsto wybierają kierunki takie jak medycyna, biochemia, zoologia, architektura, prawo czy językoznawstwo. Licea profilowane są wręcz oblegana, a z roku na rok, liczba chętny na prpfile się zwiększa. Tak wyglądają statystyki, jednakże to jest jedynie stała. W realiach jest ciut inaczej. Obecnie wiele rodzin, których przedstawiciele nie osiągnęli wykształcenia wyższego postanawiają założyć firmy, które, o ile rynek w mieście im na to pozwoli, przynoszą dosłownie krocie. Wezmę za przykład firmę budowlaną. Takowa firma po około roku czasu (jeżeli jest rzetelna oraz sprawnie działa) wyrabia sobie taką renomę, że oferty sypią jej się dosłownie tysiącami. Co za tym idzie zarobki są o wiele większe niż te statystyczne, gdyż wahają się od 3000 do bagatela nawet 7000 czy 8000. Pozwala to na rozwinięcie tejże firmy o nowych pracowników czy sektory np. projektowe co powoduje, iż zarobki nadal rosną. Obecnie wiele kobiet jest po studiach wyższych. Wyedukowanie pozwala im na ubieganie się o stanowiska, które w przyszłości długiej bądź krótkiej ułatwią im pnięcie się po szczeblach kariery zawodowej. Taka osoba w miarę szybko załatwia powieżone im zadania, racjonalnie nawiązuje pewne kontaky, relacje z innymi pracownikami również ma dobre. Jej cechy pozwalają jej na efektownej samorealizacji. Im dalej tym coraz lepiej, i zarobki również są większe. O dzieciach już wspominałem. Jak widać, osiągnięcie odpowiedniego poziomu wcale nie jest trudne. Wymagane jest jedynie samozaparcie, chęc samorealizacji, aspirowanie do tegoż poziomu, oraz oczywiście racjonalne oraz ekonomiczne myślenie. Do tego trochę sprytu. Jestem osobą, której rodzice zaczynali od przysłowiowego zera. Przez wiele lat, mieszkaliśmy w małej klitce, niecałe 40m2. Jak nadarzyła się okazja, mama zdecydowała sie rozpocząć studia wyższe, które wymagały od niej nielada wysiłku, a tato postanowił otworzyć własną firmę. Było różnie, nie przeczę, jednakże w końcu wypracowali sobie takie poziom, że hoho i jeszcze dalej. Poziom Boskich jak się patrzy. Telewizory, kompytery, metraż, który pozowala na to aby każdy miał swój kąt itd. Obecnie wielu rodziców moich znajomy rozpoczynało tak samo. Nie znam dosłownie nikogo, który ledwie wiązałby koniec z koniec, a żyję w dość małym miasteczku. Teksty w stylu, że to jest nieadekwatne do realiów mnie po prostu bawi. Mogą napisać to jedynie persony, które nie miały dość oleju w głowie, aby same zadbać o swój los. Przytoczę dość często występujące stwierdzenie. Po prostu zazdrość ich zżera, że komuś się udało. Powiem Ci szczerze, że ludzie, którym naprawdę sie nie udało, przynajmniej siedzą cicho i nie marudzą. Myślą jak swoją sytuację zmienić, a nie psioczą na prawo i lewo jak im źle. Wierz mi, ale mało ludzi ma koneksje u Bóg wie kogo. Wiele rodzin same zapracowały sobie na poziom.

Przepraszam, za wszelkie błędy ort. typu literówki, gdyż ciężko jest wyłapać wszystko w tak długim tekście.

To mnie nie obchodzi czy masz błędy ortograficzne czy też nie. Ale to dla mnie gniot propagandowy zerżnięty gdzieś z jakiegoś francuskiego tasiemca.

Cóż, widać, że nawet nie raczyłeś przeczytać tego co napisałem. A szkoda. Jednak jak to się mówi, brak argumentów na poparcie własnego stanowiska, owocuje właśnie tego typu wpisami.

ale ja przeczytałam :) widać że wiesz o czym mówisz . A z tym co już było mi wiadome zgadzam sie całkowicie .

To co napisałem nie jest jakieś odkrywcze czy innowacyjne. Na tych filarach funkcjonuje XXI wiek. Wystarczy chcieć, jednakże wiąże się to z pewnym wysiłkiem, w głównej mierze edukacyjnym oraz zmysłem ekonomicznym. Przyszłość każdego z osobna rozpoczyna się już w okresie licealnym. To my, a nie kto inny, decydujemy jak ma wyglądać nasze życie, jednakże wśród obecnej młodzieży panuje tendencja (tutaj posłużę się słowem potocznym) na "olewanie" edukacji i chęci samorealizacji gdyż jest to takie "nie halo"

wiem , mój partner od paru lat z powodzeniem wpajami taki swiatopogląd . A co do młodzieży , wiesz ... gdyby ktoś im przeszkodził zrobili by wszystko żeby sie odegrać ,ale gdy mają wszystko na tacy ,jak dzis,to jest to dla nich "zbyt oczywiste".

Daj spokój, nie warto było tak się rozpisywać, bo osoby pokroju Marik1234 i tak wiedzą lepiej i nie pozwolą mydlić sobie oczu firmą i studiami, bo przecież każdy wie, że osoby z firmą to złodzieje, a ludzie po studiach pracujący za godziwą pensję to oszuści. Prawdziwy Polak to biedny Polak.
A tak na poważnie, to bardzo żal mi takich ''Marik'' Nie ma nic gorszego niż ludzie nie akceptujący środowiska w jakim żyją i jednocześnie nie starający się poprawić swojej sytuacji, a wręcz przeciwnie, najchętniej spowodować, żeby inni ''cierpieli'' z nimi. Dobrze, że przynajmniej tu, anonimowo, może się wyżyć, bo strach puszczać takie osoby w bardziej cywilizowane miejsca.

A mi żal ludzi ogłupionych propagandą sukcesu.

Słabe są Twoje wypowiedzi. Bez przesady - jakiegoś wielkiego sukcesu to nie ma w serialu. Rodzina kupuje stary dom po zmarłych mieszkańcach na kredyt i go remontuje. Jest to dostępne dla każdego Polaka, a w serialu żyją normalnie. I tak, to jest normalne życie polskiej rodziny i oni też zmagają się z kredytem, zachciankami dzieci i własnymi możliwościami. A dom jest tańszy niż mieszkanie w opłatach. a serial jest świetny, jako że na licencji francuskiej to bezpardonowy i szczery. I coś w tym jest skoro robią kolejną serie.

Ps. A jeżeli tak boli Cię, że inni mają lepiej to może się rusz i coś zacznij działać w życiu. Życie płynie i przepłynie - a ile z niego wyciągniesz tyle będziesz mieć.

Bredzisz to oparte jest na francuskim pomyśle więc jak może żyć normalny Polak? Na pewno żaden z nas nie żyje jak ci z TV.

Tak żyje niemal każdy kto ma dom! A bredzisz to Ty - przykro mi że masz tak ciężko w życiu, że tak prosta sytuacja Cię przerasta i jest dla Ciebie kompletnie absurdalna. Smutne to, że masz tak ograniczony świat.. Pewnie masz 15 lat i stąd Twoje brednie:/

A ty masz 13 lat a rodzice ci kieszonkowe dają.

Może i masz rację jednak ja mam taką głupią manię wiary w ludzi, że coś potrafią zrobić, postawić na jakieś zmiany. Najwidoczniej się przeliczyłem.

Dawno nie czytałam tak długiej wypowiedzi <33
Zgadzam się z powyższym .

Ludzie to debile w 90%, dlatego po obejrzeniu tego serialu uważają, że tak wygląda prawdziwe życie w Polsce.

No niestety. Myślą tak jak śpiewano w piosence T.Love że "Jest super".

Propaganda jest już obecna wszędzie. Niektórzy mówią "to tylko serial", ale nie do końca mają rację. Podobne życie "normalnych" rodzin jest ukazane w chyba wszystkich serialach TVN. Rodzinkę.pl czasem oglądam, nie da się bowiem żyć w tych czasach bez doświadczenia propagandy PO. Jeśli mam wybór jak za komuny (nawiązanie do słów WC ttp://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/cejrowski:_tvp_to_komunisci ), to wybieram komediowy serial - raczej kwestia gustu, o którym się dyskutować nie powinno. Za to polecam każdemu czasem ruszyć głową i dokładnie przyjrzeć się tej papce, którą serwują nam już w każdej postaci - w serialu, w wiadomościach, pewnie nawet w bajkach dla dzieci.

Trzeba na to patrzeć czy nie ma jakieś propagandy czy politycznej agitki.

Naprawdę szkoda mi cię, na pewno jesteś człowiekiem, który w młodości siedział na murku i palił papierosy z ziomkami z osiedla.

A ty sprzedajesz skarpetki na bazarze.

:D tak,pewnie tak .

A co do Tuska ; jeśli już całą odpowiedzialność za swoje zycie zwalasz na rządzących to rób to konsekwentnie i sprawiedliwie . Czyli przestań tworzyć synonim Tuska jako wszystkiego złego co "nas" spotkało , ale uwzględnij też np. twórców ustroju w którym żyjesz , wybranych marszałków sejmu ( tych którzy ostatnio dzierżyli władzę ),premierów , posłów , a PRZEDE WSZYSTKIM poprzedników Tuska (bo na moje to oni odpowiadają za to co zdążyło Cię już dosięgnąć , a na PRAWDZIWE konsekwencje rządów Tuska jeszce przyjdzie pora )...oni wszyscy tak samo nas mamią, zaprzedają sie polityce i zbijają majątki . A Ty stajesz sie kompletnie niewiarygodny w swoich uprzedzeniach obarczając jedną osobę , tak jakby to były co najmniej jakieś porachunki na płaszczyźnie osobistych uraz/zastrzeżeń . Proś o dar sprawiedliwości !

A ty za dużo oglądasz TVN'u i wierzysz w Drugą Irlandię.

;D no jeśli TY tak mówisz :P

Przecież to nie jest Polski standard życia ukazany w tym tasiemcu który powinni przestać puszczać bo jak będą dalej puszczać to tacy ludzie jak ty będą głosowali na POpaprańców,

tak? :P to ciekawe , bo ostatnio w ogole nie głosuję :)

Ale ten tasiemiec dałaś do ulubionych myśląc że tak ludzie żyją naprawdę.

niektórzy żyją :) i wbrew temu co piszesz czesto leją na politykę gestym moczem , bo po prostu widzą jak lepiej swój cenny czas wykorzystać . Ale nie było to dla mnie żadnym odniesieniem ,jeśli o tym mowa , przy ocenie filmu . Ujął mnie absurd ukazany w wielu codziennych sytuacjach , choć ten faktycznie robi większe wrażenie gdy pokazuje co dzieje sie naprawde ( rzadko/często , daleko/blisko - nie ważne ! Serial , tak jak film dokumentalny , ma prawo pokazywać różne realia !) .

Nie ma co dalej strzępić język. Niech sobie żyje w tej swojej błogiej nieświadomości, że w Polsce przeciętna rodzina nadal reprezentuje poziom "Kiepskich" jak to sam określił. Może najwidoczniej tak mu najlepiej. Ma chłopak prawo wyboru. Nikt mu nie nakazuje jak ma kreować swoją egzystencję.

"NIEKTÓRZY żyją :)'' którego słowa nie rozumiesz ? :)

Ależ ja w pełni wszystko rozumiem :P Zresztą zakończmy tą bezsensowną "polemikę". Szkoda czasu.