PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=819951}

Rok za rokiem

Years and Years
7,9 10 508
ocen
7,9 10 1 10508
7,7 9
ocen krytyków
Rok za rokiem
powrót do forum serialu Rok za rokiem

Obraz naszego świata

ocenił(a) serial na 9

Tak, jest w nim nieco satyry i przesady. Ale czy jest nieprawdopodobny? Brexit już mamy, Trump rozpoczął kampanię wyborczą na drugą kadencję, polscy populiści szykują się do ostrej bitwy, wypowiadając te same słowa, które wykrzykuje Vivienne Rook: o wstawaniu z kolan, chwale i rządach ludu. Przerażające w tym serialu jest to, że pokazuje postawy, działania, sposób uprawiania polityki, który jeszcze parę lat temu uznalibyśmy za niemożliwy w XXI wieku. Dzisiaj każdego dnia widzimy, że to nie fantazja, to nasza rzeczywistość. Do naprawdę głębokiej refleksji przed wyborami, jakich dokonujemy i na co dzień i tych raz na 4 lata.

ocenił(a) serial na 9
Agatonik

Przemowa seniorki rodu w ostatnim odcinku wymiata i po prostu nazywa rzeczy po imieniu.

ocenił(a) serial na 10
Pyrovatis

No ale seniorka rodu głosowała na '4 stars' , więc nie łapię. Najpierw ich popiera, a potem krytykuje? Serial nie pokazuje, żeby zaszła w niej jakaś zmiana, z czymś się zmagała. Ot po prostu robi i mówi rzeczy sprzeczne.

ocenił(a) serial na 8
barras

Nie ma w tym nic sprzecznego. Ona po prostu stwierdza, że sami sobie ten los zgotowaliśmy. Poza tym ludzie czasem podejmują złe wybory, zmieniają zdanie nie ma w tym sprzeczności. To co moim zdaniem najważniejsze w tym co mówi to jest to, że w zamian za łatwe i wygodne życie, a w zasadzie jego iluzję, oddaliśmy swoją wolność, porzuciliśmy swoje wartości i nie możemy mieć pretensji do innych bo każdy z nas sam podejmuje decyzje, np w momencie kiedy kupuje kolejny niepotrzebny t-shirt za jednego funta :)

ocenił(a) serial na 10
barras

to starsi ludzie zgotowali brexit. oni nie muszą tak mocno myśleć o przyszłości - tylko tu i teraz. i denerwują ich Polacy w sklepie to ciach. a co mi tam problemy dla studentów czy podróżujących, mam emeryturę i spoko

ocenił(a) serial na 8
barras

Nie do końca jest to sprzeczne. W Polsce też jest wielu takich co głosują na PiS, a jednocześnie wstydzą się za nich i otwarcie krytykują.

Agatonik

wstawanie z kolan ? cały czas mnie to dobija.... tak jakbyśmy zakończyli jakąś wojnę, albo byli uciśnionym narodem... a jesteśmy wzorem dla innych krajów z regionu, a cały czas robimy z siebie ofiarę...

ocenił(a) serial na 9
Mauna_Kea

To są właśnie populistyczne hasła grające na najniższych emocjach i podsycające lęki lub niczym nie popartą "dumę narodową" - koszmar!!!

Agatonik

ale bez obrazy, to jest średniowiecze, które dalej działa. zamiast być dumnym narodem to chcemy się ścigać, albo dawać przykład z zachodnich krajów ... Historia historią, ale nie można grać na tych, jak to mówisz najniższych emocjach... ale niestety to nadal działa ;/

Agatonik

najgorsze, że z tym się nie da walczyć, bo ludzie którzy kupują takie hasełka są niereformowalni i nie przyjmują argumentów.

ocenił(a) serial na 8
siweq

+ w polskich warunkach maja poparcie plebana z ambony....NIC do nich nie dociera....

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 9
Agatonik

ja to widzę tak:
Wstrząsająca wizja niedalekiej przyszłości. Bardzo realna.
Przyszłość do której sami doprowadzamy swoimi wyborami i zachowaniem.
Do tego wątek miłosny poruszający jak ten z Titanica.
Serial zaskakujący i zabawny miejscami.
Słowa polityków o powstawaniu z kolan porażają, w połączeniu z końcowym efektem rządów.
Możliwości technologiczne dają nadzieje na przyszłość lecz także wywołują grozę.
Doskonała choć nie do końca pasująca ścieżka dźwiękowa. Jednak dodająca epickości serialowi.
Złości mnie tylko, że pewien intrygant nie został ukarany za to co zrobił.

Rewelacja

conneryfan

Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Też mnie wkurza to że byłemu mężowi Daniela uszło to kompletnie na sucho, tak na prawdę to on jest odpowiedzialny za to że Viktora odesłali i sprawy potoczyły się jak się potoczyły.

ocenił(a) serial na 9
John__88

A ja sobie pomyślałam, że to celowo tak - jak w życiu. Serial ciarkogenny.

Annula

Z perspektywy czasu, masz zupełną racje.

ocenił(a) serial na 2
Agatonik

Wstrząsająca wizja dla świata to dalsze rządy skrajnej lewicy. Min popkultura jak HBO stworzyła świat pozbawiony jakichkolwiek wartości. Ludzie za lewicy kopulują na ulicy przy dzieciach, faceci paradują nago ze wzwodami na paradach równosci a wszelkie objawy patriotyzmu są nazywane faszyzmem. W międzyczasie lewicowi terroryści mordują nienarodzone dzieci poprzez aborcję i ci ludzie smią nazywać prawicę nazistami etc. Koń by się uśmiał. Lewica atakuje mężczyzn hetero, szczególnie białych. Chce siła spychać ich do podziemia jednocześnie siłą próbuje stworzyć kult kobiety. To nie przejdzie. Lewica sama się zniszczy, ten proces juz się zaczął, ludzie się budzą bo mają dość hipokryzji, zakłamania i braku wartości lewicowych rządów.

ocenił(a) serial na 9
AgusKa1993666

To jest ten poziom wypowiedzi, który należałoby przykryć zasłoną milczenia. Niestety, w ostatnich czasach, ludzie rzucający absurdalne oskarżenia wypełzli skądś i wzorując się na swoich duchowych przywódcach, uważają, że mają prawo szerzyć najbardziej niewyobrażalne kłamstwa bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. Na dodatek brak odpowiedzi uznają za swoją wygraną. Otóż nie. Począwszy od definicji: "Lewica – określenie pochodzące z okresu rewolucji francuskiej, używane w odniesieniu do ruchów żądających zmian polityczno-ustrojowych, społecznych i gospodarczych. Głównym założeniem lewicy jest dążenie do wolności, równości i sprawiedliwości społecznej" Rozumiem więc, że masz gdzieś równość, sprawiedliwość i wolność. Zapraszam na Białoruś, do Rosji, a szczególnie polecana jest Korea Południowa. Tam znajdziesz ulubiony wzorzec patriotyzmu, dominację mężczyzn i brak kultu kobiety.
Dla równowagi definicja prawicy, do której pewnie dumnie przynależysz: "Prawica – grupa zachowawcza domagająca się utrzymania feudalnych przywilejów. Współcześnie do prawicy zalicza się partie o charakterze konserwatywnym, nacjonalistycznym, ksenofobicznym, rasistowskim, religijnie fundamentalistycznym"

ocenił(a) serial na 3
Agatonik

chyba zgodzisz się, że XVIII-wieczne założenia a XXI-wieczna rzeczywistość to dwie różne sprawy. Uważam, że sprawiedliwość społeczna to nie jest sprawiedliwość, inaczej byłaby nazywana po prostu - sprawiedliwość. Być może francuscy rewolucjoniści walczyli o wolność spod autokratycznej władzy królewskiej, ale dzisiaj takowej nie ma, więc po co lewica miałaby istnieć, bazując na pierwotnych jej założeniach? Oczywiście ewoluowała, a AgusKa1993666 w może nieco niewybrednych słowach opisała z czym jest obecnie kojarzona. Twoje defensywne automatyczne przeciwstawienie temu wszystkiemu "duchowych przywódców którzy kłamią" obrazuje jak wygląda teraz podział na lewicę i prawicę, nieskończona szermierka tymi samymi argumentami. A może znaleźć by w tym jakiś złoty środek, przede wszystkim uporządkować semantykę, przestać rzucać na prawo i lewo faszystami, komunistami, pedofilami itd.

Tymczasem podejdź uczciwie i zobacz. Do samego serialu: pierwsze 30 minut i mamy:
- gejowski ślub
- transczłowieka
- 13-letniego geja, który chciałby żeby "wziął go Chris Pratt"
- chińskie dziecko z jakiegoś zapłodnienia na zamówienie (nie jestem pewien o co tu chodziło mogę się mylić)
- Trumo wywołuje wojnę - straszenie republikanami
- zalążek gejowskiego romansu ukraińskiego uchodźcy z kierownikiem robót

ocenił(a) serial na 9
sliwek1992

I żaden z wymienionych przez ciebie punktów nie budzi ani mojego sprzeciwu. Autokratyczna władza, dyktatura i koszmarny poulizm oczywiście na świecie istnieją. Rosja, Białoruś, Korea Południowa, niektóre kraje Ameryki Południowej, Węgry. I obecnie wielkimi krokami chce się przyłączyć Polska pod panowaniem jedynego nieomylnego wodza. Chociażby podejrzenie o kierowanie trollingiem przez wysokiego urzędnika Ministerstwa Sprawiedliwości - szkalowanie sędziów. Toż to czysto putinowskie, bolszewickie metody.

ocenił(a) serial na 3
Agatonik

Żaden z wymienionych przeze mnie punktów nie budzi twojego sprzeciwu, wyobraź sobie, że nie budzi też mojego "sprzeciwu" (z wyjątkiem Trumpa, straszenie ludzi w taki sposób to śmieszne i żenujące, mogli zmienić nazwisko prezydenta chociaż), bo właśnie mamy wolność i można tworzyć i oglądać seriale jakie się chce. Ale zdecydowanie wzbudza to mój refluks, ponieważ w dobie, gdzie obecność takich wątków jest natarczywa serwują nam serial, który nimi ocieka jak tort urodzinowy bitą śmietaną. A to co opowiadasz o Węgrach i Polsce - nie zgadzam się z tą opinią, rządy PiS niosą inne zagrożenia i bynajmniej nie wolnościowe, a ekonomiczne. Swoją drogą bardzo przewrotne, że utożsamisz lewicę z wolnością.

ocenił(a) serial na 9
sliwek1992

I zgadzam się - oprócz innych zagrożeń, ekonomiczne zagrożenie jest bardzo realne. Utożsamiam lewicę z wolnością, bo odróżniam lewicę od komunizmu i bolszewizmu, który faktycznie z demokracją nie ma nic wspólnego.

ocenił(a) serial na 7
sliwek1992

Z perspektywy czasu to Pański komentarz można nazwać żenującym i śmiesznym. Trump doprowadził do szturmu na Kapitol i nadal nie uznaje tego że przegrał. Właśnie takich ludzi należy powstrzymywać od przejęcia władzy bo potem kończy się to tak jak w tym serialu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 9
sliwek1992

Ludzie!!!! Sięgajcie do opracowań naukowych i jak nie jesteście specjalistami, to nie wypowiadajcie się na tematy, o których nie macie pojęcia. Inna orientacja seksualna to nie choroba!!!! Tak samo jak chorobą nie jest leworęczność. Trzeba książki czytać, a nie bzdury w internecie. Kiedyś osoby, które potrafiły leczyć uznawano za czarownice i palono na stosie. Wiedza idzie do przodu i wskazane byłoby za nią nadążać. A to co mówi ksiądz z ambony, posługując się przekonaniami sprzed 2000 lat nie jest naprawdę wiarygodnym źródłem.

użytkownik usunięty
Agatonik

Ale zdajesz sobie sprawę, że "choroby" zwłaszcza te psychiczne, mają w znacznym stopniu charakter aksjologiczno-polityczny?

ocenił(a) serial na 9

Narzucanie wartości i systemy polityczne - mają wpływ na uznawanie, czy coś jest lub nie jest chorobą. Tak jest obecnie w Polsce w przypadku twierdzenia "myślicieli z bożej łaski", że homoseksualizm jest chorobą. Szerzenie herezji i nieprawdy jest po prostu nieetyczne i służy tylko i wyłącznie do manipulowania mało wyedukowanymi masami.

użytkownik usunięty
Agatonik

Ale zatem nie mów, że nauka uznaje coś za chorobę lub nie. Samo uznanie np. homoseksualizmu za chorobę jest zależne od sfery normatywnej, a nie deskryptywnej. Stąd nauka może opisać homoseksualizm jako pociąg do osób tej samej płci, ale nie może stwierdzić, że jest on chorobą lub nią nie jest. To już poziom aksjologiczny, poziom normatywny, czyli tyle co społeczny.

ocenił(a) serial na 9

To w takim wypadku Twoim zdaniem:
- depresja jest chorobą, czy też może lenistwem?
- schizofrenia jest chorobą, czy może intrygującą innością?
- alkoholizm jest chorobą, czy może "każdy Polak i katolik"?
- epilepsja jest chorobą, czy opanowaniem przez demona?
Jak tak się będzie podchodziło do problemu, to dojdziemy do paranoi (a właśnie, to choroba, czy uzasadniona ostrożność?)
Rozumiem Twoją intencję - na przestrzeni dziejów, ze względu na dominującą ideologię różnie interpretowano ludzkie zachowania. Ale teraz mamy naukę i w przytłaczającej większości wiemy, co jest chorobą, a co interpretacją społeczną, najczęściej niedouczonych fanatyków. Takich jak antyszczepionkowcy.

użytkownik usunięty
Agatonik

Chyba nie rozumiesz jednak do końca mojego stanowiska. Mi chodzi głównie o społeczny sens "choroby". Nie należę do grona antyszczepionkowców czy ludzi mówiących, że depresja to lenistwo. Nie chcę też podważać dokonań nauki, ale chcę zaznaczyć społeczny wymiar "choroby", "bycia chorym" itd. Dlaczego alkoholizm to choroba? Ponieważ jednostka chorująca na niego jest przez społeczeństwo uznawana za chorą, ponieważ alkoholik "wyznaje" (dla ścisłości - powstaje u niego zapotrzebowanie na nowe wrażenie, chodzi mi tu o takie wyznawanie jakie większość z nas ma do tego, że trzeba jeść) inny system wartości niż osoba nie spożywająca nałogowo alkoholu. Osoba "zdrowa" idzie do pracy, dba o rodzinę, żywi się normalnie, dba o higienę. Alkoholik łamie większość z tych norm stąd jest chory i jeśli się nad tym zastanowić to możliwe zmiany fizyczne jakie zachodzą z jego ciałem (w tym i mózgiem oraz umysłem) są dla tej identyfikacji wtórne względem łamania norm. Nałogowego palacza znacznie mniej osób określa jako chorego - tylko dlatego, że nikotynizm nie kończy się łamaniem takiej ilości norm społecznych jak alkoholizm. Rzecz sięga głębiej. Schizofrenia może być traktowana jako intrygująca inność - jest traktowana jako choroba tylko dlatego, że po pierwsze łamie się dane normy społeczne (rozmowa z tymi, których nie ma) i zmniejsza się szanse na przeżycie (co ponownie moim zdaniem jest wtórne i mniej istotne jako zakwalifikowanie jako chorego niż łamanie norm). Ale warto zauważyć, że istnieje masa czynności, stanów, zachowań itd., które obniżają szansę na przeżycie i posiadanie potomstwa (bo to są, ze tak powiem, dwa dogmaty zwolenników jakiegoś prymitywnego naturalizmu/ewolucjonizmu - zdrowe jest to co pozwala nam jak najdłużej przeżyć i posiadać jak najwięcej dzieci; na tej zasadzie równie chorzy są geje, lesbijki i trzymający się celibatu księża). Stąd też nie uważam, aby nasze czasy były jakoś wyjątkowe lepsze niż dawne czasy. Nauka nadal jest i nie może być wolna od wartości, które pochodzą spoza samej nauki. Tak samo było z homoseksualizmem. Przecież nie może istnieć dowód udowadniający, że nie jest to choroba, nie może istnieć też dowód udowadniający coś przeciwnego - może istnieć tylko dowód na istnienie homoseksualizmu i jego nieistnienie. Zwolennik jakiegoś talmudycznego ewolucjonizmu mógłby uznać homoseksualizm za chorobę, ponieważ nie są oni zdolni do posiadania dzieci (wiadomo chyba o co mi chodzi, nie mówię o niepłodności u homoseksualistów, ale o to, że "ciąża z wpadki" nie jest u nich możliwa, ogólnie ciąża nie jest możliwa w parze homoseksualnej bez osób trzecich). Tak samo było z wypisaniem homoseksualizmu z listy chorób. Społeczeństwo zwyczajnie ich zaczęło tolerować, z czasem akceptować, ale dowodu za/przeciw twierdzeniu "to choroba" nikt nie podał.
Generalnie samo pojęcie choroby jest bardzo mętne, bo zazwyczaj definiuje się ją w kontrze do "zdrowia", a to co zdrowe wynika z wartości jakie przyjmujemy w danej społeczności (teraz już coraz bardziej globalnej). Jeśli ktoś definiuje chorobę inaczej to zawsze podaje warunki, które nie są ani wystarczające, a często i konieczne, aby uznać coś za chorobę.

ocenił(a) serial na 9

Ok, ogólnie oczywiście się zgadzam. W różnych kulturach, czasach, społeczeństwach w zależności od tego, co uzna się za normę - coś może być chorobą, albo nie.

Agatonik

„Mało wyedukowane masy”? To jest jakiś odczyt na posiedzeniu biura politycznego KC PZPR? Teraz mówi się ludzie, i z tą „edukacją” to bym uważał, bo do pogardy to może jeszcze daleko, ale już w tamtą stronę spoglądasz :-/

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Skoro obecnie rządzący swoimi działaniami zawracają nas do PRL-u, to i słownictwo trzeba odgrzebać. I będę podtrzymywać swoją opinię. To ludzie zbici w masę, której racjonalne myślenie jest obce. A co jest pogardliwego w stwierdzeniu, że ktoś jest mało wyedukowany, nie ma wiedzy, nie rozumie procesów społecznych, bo nie myśli samodzielnie. To fakt, nie pogarda. Trzeba się uczyć, starać zrozumieć świat, czytać a nie płynąć z falą propagandy czy to pisowskiej, czy to kościelnej. Zresztą to to samo.

Agatonik

Po pierwsze, zdajesz się nie wyczuwać subtelności (to też PRL?): „do pogardy to może jeszcze daleko” rozumiesz jako „coś pogardliwego w stwierdzeniu”. Po drugie, zdajesz się deklarować niechęć do PiS i KK, które utożsamiasz z PRL, a jednak tańczysz jak ci zagrają („trzeba odgrzebać słownictwo”). Co do „ludzi zbitych w masę” – proponuję zapisanie się na kurs pokory, a jak to za wysokie progi, to chociaż na kurs dystansu wobec siebie, a jeśli nawet na to cię nie stać, to po prostu wyluzuj.

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Zarzucanie mi, że tańczę jak mi zagrają na podstawie jednego użytego słowa to oczywiście nadinterpretacja i oczywiście o tym wiesz. To nie czas, żeby być pokorną. To czas, żeby zacząć walczyć. Mały cytat z wywiadu Swietłany Aleksijewicz: "Komunizm nie odszedł z ludzkich dusz. Dlaczego naród milczy? Dlaczego naród nie wychodzi na ulice? Dlatego, że naród (jako masa właśnie) nie chciał tej demokracji, nie rozumie co to takiego". Jakbyś nie wiedział Aleksijewicz to noblistka i białorusinka.

Agatonik

No popatrz, nie dość, że noblistka, to jeszcze białorusinka! Co do nadinterpretacji, to mówisz o „słownictwie”, nie o „jednym słowie”, a z tym narodem, który nic nie rozumie, to nawet nie do PRL się cofasz ale wręcz do Wielkiej Rewolucji Socjalistycznej, której wodzowie też wiedzieli lepiej, co dla ludzi dobre. Ale co tu gadać, skoro pokorę rozumiesz jako synonim uległości czy poddaństwa. Może zacznij od myśli, że możesz się mylić. PS. Byłem na warszawskiej demonstracji 30.10.2020 – być może z perspektywy wozu z mikrofonem byliśmy „masą”, ale zapewniam cię, że wszędzie wokół byli ludzie i każdy czuł swoją indywidualną podmiotowość, i to było fajne.

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Gdyby to był naród, a nie masa, to nigdy by nie głosował na takie nic, jak Duda

Agatonik

W końcu zrozumiałem. Ty po prostu nie szanujesz ludzi, których uważasz za gorszych. Nie znam cię na tyle, ale z tej wymiany zdań wygląda na to, że gorszy to taki, który inaczej widzi świat.

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Może faktycznie już dość tej poprawności politycznej. Tak. Niektórych ludzi nie szanuję, bo na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Tylko, że kryterium to nie gorszy - lepszy (bo nie wiadomo, co to oznacza). Nie szanuję ludzi głupich - antyszczepionkowców, płaskoziemców, fanatyków i osób które głosują na tych, co niszczą i ośmieszają mój kraj.

Agatonik

Nie chodziło mi o taki szacunek, na który zapracowuje się czynami lub stosunkiem do innych. Chodziło mi o poszanowanie osoby człowieka – taki szacunek przynależy się każdemu, nie świadczy więc o tych, których szanujesz, świadczy o tobie.

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Nie za bardzo rozumiem, na czym niby miałby polegać taki uogólniony szacunek. Przyjmuję do wiadomości, że są takie osoby, nie wyrządzam im żadnej krzywdy, nie ingeruję aktywnie w ich poglądy. Natomiast mam prawo sobie myśleć o nich to, co mi się podoba, mam prawo powiedzieć, że się z tym nie zgadzam. I mam prawo protestować i bronić się, jeżeli oni aktywnie narzucają mi swój ogląd świata. Ale głupoty nie będę szanować w żadnym wymiarze.

Agatonik

„Nie szanuję ludzi” – niezbyt poprawnie brzmi, prawda? Więc żeby to poprawić dokleja się głupich, płaskoziemców, rasistów, nazioli, fanatyków, pederastów, tęczową zarazę, islamistów, gruzinów, peruwiańczyków, karaluchów, takie nic... I co dalej? Od ciebie zależy, jak bardzo się ograniczysz. Rozumiesz już? Weź mit o Ikarze. Wzlatywał coraz wyżej, aż mu się skrzydła rozpuściły. A przecież adiabata jest taka, że co 100m temperatura spada o 1 st. i trudno przypuszczać, że Grecy o tym nie wiedzieli, skoro żyli w kraju górzystym. Ciekawe. A twoje przykłady „głupoty”? Dopóki płaskoziemcy nie odpowiadają za satelity komunikacyjne, nie robią szkód, a ich wiara jest taka sama jak tych, którzy wierzą w błonę dziewiczą wielokrotnego użytku czarnoskórej królowej Polski; nazywając wiarę głupotą idziemy na skróty. Pojęcie antyszczepionkowca chyba bardzo podoba się producentom i sprzedawcom szczepionek, bo to obniża wymagania: spróbuj mieć jakieś wątpliwości co do jakości danego produktu i już zostajesz mieszkańcem „ciemnogrodu”. Ale odjazd! I odwraca uwagę od korelacji stosowania antykoncepcji hormonalnej z nowotworem sutka, a to już dochód o najwyższym stopniu ochrony. Mówisz, że „nie wyrządzasz krzywdy” ludziom, których nie szanujesz i że oni „niszczą i ośmieszają twój kraj”, twój kraj... Zdaje się, jakbym to gdzieś już słyszał – czy nie od tych „głupców”? Możesz się okopać jak Przysięgły Nr 3 w „Dwunastu gniewnych”, albo możesz się nie okopywać – do czego cię namawiam.

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Czytam, to co piszesz i wiem, że masz sporo racji. Chyba przez ostatnie lata narosło we mnie dużo złości wynikającej z bezsilności. Takie było hasło na strajku kobiet: "Nienawidzę was za to, że nauczyliście mnie nienawidzić". Nie ma we mnie nienawiści, bo w ogóle jestem od tego daleka. To chyba strach. Pozdrawiam:))

Agatonik

„... nothing to be scared of” :-)

ocenił(a) serial na 9
czarnysztandar

Dzięki:))

Agatonik

Ogólnie się z Tobą zgadzam. Ale co jest winna Korea Południowa to nie mam pojęcia :-)

ocenił(a) serial na 9
felis5

Masz rację. Ciągle mi się mylą:))

ocenił(a) serial na 9
Agatonik

Ludzie ogarnijcie się. Każdy ekstremizm jest niedobry. Wystarczy choćby pobieżnie znać historię XX wieku. Czy to komunizm z lewej czy faszyzm z prawej. Można przykłady ze świata do obydwu podać z łatwością. Podążanie ślepo za jakimiś partiami, które krzyczą, że są jakąś tam wyimaginowaną lewicą czy prawicą jest skrajną głupotą. Myślcie sami a nie słuchajcie co wam podają w telewizji. Ważne co politycy robią/zrobili lub nie i ewentualnie co planują a nie czy można ich włożyć w koszyczek z napisem lewica czy prawica czy też żaden z tych. Swoją drogą co sie dzieje w tej Korei Południowej? O niczym złym nie słyszałem (oprócz wirusa) ostatnio

pinang

W telewizji? A kto teraz – poza moherami – ogląda telewizję?

Agatonik

Za krótka scena analnej potańcówki! ;)

Agatonik

Poziom wypowiedzi, którą należałoby przykryć zasłoną milczenia? A co takiego niby oburzającego powiedział użytkownik Aguska?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones