jakiej polityki?

haha jeszcze sie pytasz ? przeciez to byl najbardziej polityczny odcinek ever.jakbym ogladal debate przed wyborami w usa .

Mi się podobało a jej zwariowana siostra najbardziej

to połowa seriali amerykańskich, różnica jest taka, że zwykle nie odnoszą się bezpośrednio do konkretnych osób / partii, ale nachalna propaganda liberalna króluje w mediach od dawna. Szczególnie w produkcjach prawniczych, policyjnych, oraz oczywiście politycznych. Pomijając już sytuacje z okresu wyborczego, i zachwytami nad potencjalnie pierwszą kobietą prezydent praktycznie w każdym serialu dziejącym się w czasie rzeczywistym.

Ta stara raszpla jest przykładem tego że ludziom na stare lata się wali pod kopułą. Jak u nas moherowe dziady od złodzieja i oszusta z Torunia. I smoleńska sekta pislamistów, Kaczafiego.

Dlaczego starszych ludzi nazywasz dziadami? Słuchając Radia Maryja przynajmniej mają jakiś sens życia na stare lata, jakieś zajęcie, coś, czym wypełnią sobie dzień. Moja babcia słuchała i nie nazwałbym jej dziadem, a że czasami powtarzała te głupoty, które tam nierzadko mówią... No cóż. Tu jest właśnie zadanie dla młodszego pokolenia, by w pewien sposób odwdzięczyć się za opiekę w latach młodości i czuwać nad dziadkami, by zwykłe słuchanie radia nie zamieniło się w oddawanie połowy emerytury co miesiąc...

Trafny komentarz, bardzo mi się spodobał:).

Pocieszające, że już więcej nie spotkasz się z polityką w tym serialu.