Obejrzałam dwa sezony, wiem, że dla niektórych nie był to super serial, bo nie miał ciekawej fabuły, bo zbrodnie były proste, bo było zbyt kolorowo itd. Jednak był to bardzo przyjemny serial na wieczór po ciężkim dniu w pracy nie trzeba było się wybitnie skupiać na fabule, żeby wiedzieć kto zabił lub po prostu się domyśleć kto to był przez to, że fabuła była bardzo prosta. Podobały mi się kreacje aktorów, którzy bardzo przystępnie i ciekawie zagrali swoje postacie. Miły był klimat słonecznego Miami więc stąd też dobrze się to oglądało po ciężkim dniu. Jednak jak można było tak do kitu zakończyć serię zapowiadającą kolejny sezon, ktoś kto wpadł na takie zakończenie niech umrze. Maskara skoro wiedzieli, że serial nie przynosi aż takich korzyści finansowych to mogli wpaść na bardziej błyskotliwe zakończenie niż zostawiać oglądającego w szoku i wk*****niu ... bardzo mnie to rozczarowało, bo serial zapowiadał się bardzo miło.