Jaki jest wasz ulubiony odcinek z Roswell ? Mi się najbardziej podobał odcinek "Seksualne uzdrowienie" Bo taki romantyczny i w ogołe i jeszcze "Poślubiłem kosmitkę" nie mogłam z tego jak Max w tym sitcomie zamienił tego reportera w psa xD i tak smiesznie gadał...
A wasze jakie ulubione ?
Z pierwszego sezonu najbardziej zapadł mi w pamięć odcinek z tą wygraną kolacją z tajemniczym przybyszem ;)
Drugi sezon- zdecydowanie najbardziej MEGA odcinek to "VIVA LAS VEGAS" :D:D Nie mogłem z niego , szczególnie jak na końcu starszy Valenti się wkurzył ;]No i dr love :P
Jeśli chodzi o 3 sezon to trudno mi wskazać jakiś najlepszy odcinek, wydaje mi się że cały sezon jest naprawdę fajny, może poza niezbyt jasnym zakończeniem i brakiem rozwiązania niektórych wątków... Ale na faworyta stawiam odcinek "Chant down Babylon" - powrót Maxa, to jak ratuje Liz i wracaja do Roswell.
Tess, kłamstwa i taśma wideo - Ten odcinek obejrzałam jako pierwszy w
Polsacie i odtąd oglądam wszystkie odcinki. Na tyle zwrócił moją uwagę, że
teraz Roswell jest jednym z moich ulubionych seriali.
02x21 - The Departure to jest mój ulubiony odcinek, a z pierwszego sezonu to Blood Brother i Heat Wave.
Na pierwszym miejscu zdecydowanie odcinek 15 sezon 1 - Independance Day - bardzo fajny, wzruszając. Na drugim miejscu odcinek 9 sezonu 1 - Heat Wave - ciekawy, ciekawy :p Na trzecim równorzędnie odcinek 15 sezonu 2 - Viva Las Vegas i ostatni odcinek 2 sezonu - poruszający.
W ogóle wszystkie odcinki sa fajne :p