pewnie taki temat juz byl ale coz:P
o sadzicie o serialu? ktora seria byla najlepsza?
wg mnie najlepsza byla 1 seria... miala jakis taki swoj nie powtarzalny klimat i pomysl (wiem z efilm byl krecony na podstawie ksiazki ale niestety ksiazki nie czytalam wiec nie mam porownania :( ale oceniajam sam film) najbardziej podobal mi sie wątek Marii i Michaela (ktory wygladal bosko w 1 sezonie):D wogule cala 1 seria byla super natomiast 2 i 3 juz nie byly takie ogladajac je czulam jakby byly robione tak na sile i wogule te watki byly takie dziwne... ale 1 serie to moglabym ogladac na okraglo i nie mam dosc :d a co wy sadzicie?
Ogólnie serial świetny. Najlepszy jest sezon pierwszy. Jest dość wyjątkowy, dopiero wszystko zaczyna się wyjasniać, ciągle jakieś tajemnice, dodatkowo dopiero zaczynaja się rodzić uczucia pomiędzy poszczególnymi bohaterami więc 1 sezon najbardziej zaciekawia. Drugi sezon też jest fajny. Ja też szczególnie lubię wątek Marii i Michaela a w 2 sezonie jest on najbardziej rozwiniety. Natomiast 3 seria nie jest już tak dobra, klimat się zmienia, no nie wiem ale jakoś serial się psje w tym sezonie. Najbardziej denerwuje mnie wątek Isabel i Jessiego, który zupełnie nie pasuje do serialu. Szkoda, że nie rozwinęli wątku Kyle'a bo to bardzo ciekawa postać. Szkoda, że poknocili też między Marią i Michaelem, no ale na końcu i tak sa razem więc chwała twórcą serialu za to :) Zakończenie troche dziwne, czuje się niedosyt bo co prawda pokazują, co dzieje się z Maxem i Liz ale co z resztą bohaterów? Gdzie się udali, gdy wyjechali z Roswell? Co z Michaelem i Marią? Z kim będzie Kyle? Co z małżeństwem Isabel? Jak poradzi sobie dalej Valenti? No cóż jak dla mnie pokazali trochę za mało. Ale i tak uważam, że serial jest świetny i naprawde warto go oglądać.
Wg. mnie serial był dobry, ale bez fajerwerków. Ciekawy, bo nie opowiadał o byle jakim życiu nastolatków, jest rodzaj fantastyki, który lubię.
Jak to któryś z aktorów powiedział (chyba Jason) 1 sezon skupiał się na "zwykłych" sprawach bohaterów, a w 2 dodali wiele z życia kosmitów. Co też nie było za dobre, bo sprawa z zielonymi stworkami był słaba, nawet Skórowie przeciętni, ale akurat bez nich byłoby kompletnie nudno. 3 sezon to ponownie bardziej "normalny świat", niestety trochę zagubili klimat, dodali Jessiego (jestem fanką Alexa). Odwrócili role pomięzy Marią, a Michaelem - to teraz on czuł odrzucenie. Przez ograniczenie do 18 odcinków nie zakończyli dobrze wątku M&M, dając jakiś ochłap.
Ogólnie każda następna seria stała pod znakiem zapytania, więc niezbyt umiejętnie niektóre rzeczy poprowadzili.
Dali mi Liz - najsilniejszą ze wszystkich i Alexa - chłopaka, który zarażał optymizmem i to po jego śmierci pierwszy raz poczułam, że pojawienie się w ich życiu kosmitów było złe.
"Poznałam" Brena, dużą iskierkę w moim życiu.
Serial mmmm.... Myślę że 1 sezon był najlepszy choć kolejne 2 też były fajne ;ppp W 1 sezonie była pokazana ciekawość i zapał dążenia do odpowiedzi, namiętna miłość i te wizje Liz cudne, była pokazana tak najbardziej ludzko, oni tacy byli jak by byli w 100% ludźmi pełni uczuć i namiętności. Powoli stawali się bardziej podobni do kosmitów co raz bardziej pokazywali że są inni. W 2 zakłopotanie tym przeznaczeniem, nie wiedzieli do końca co mają zrobić z tym wszystkim i śmierć Alexa chyba najbardziej optymistycznej osobie w tym serialu, najciekawsze było to w jaki sposób Liz szukała prawdy o śmierci przyjaciela, nie płakał jak wszyscy była zakłopotana i wiedziała od samego początku że go zamordowali, załamała się jednak w tedy gdy nie miała już sił i patrzała na zdjęcia przyjaciela to było naprawdę smutne ;*3 sezon pokazuje że nie mogą żyć normalnie że do końca życia będą inni teraz nawet Liz. Kończy się wspaniale choć szkoda mi trochę rodziców. I myślę że wszystko zostało rozstrzygnięte Liz i Max razem. A Maria i Michael tez razem ich zakończenie było fajne on jej powiedział że ją kocha i odjechał, i później wrócił przypominając co powiedziała wróżka uwierz w miłość to rozwiąże wszystkie problemy. A Izabel i Kayl to jedyny znak zapytania ale tak w ogóle to głównymi bohaterami byli Liz i Max od samego początku do końca. Ja uwielbiam wszystkie 3 sezony każdy coś w sobie miał że sprawiało to że wyjątkowy :****