Myślałem że dla współczesnego kina już nie ma nadziei. Seriale nazywane małym kinem to już raczej stereotyp Teraz jest to forma która wydaje się bić większe rekordy popularności niż pojedynczy pełnometrażowy film. Potwierdza to szaleńcza popularność gry o tron jak i oczekiwania na kolejne sezony stranger things cz the last of US. Jednak dobre seriale to wyjątki większość jest raczej poniżej średniej. Branża filmowa strasznie zeszła na psy. Dlatego niesamowicie zaskoczyły mnie koreańskie produkcje. Zarówno aktorstwo jak i scenografia scenariusz wszystko na najwyższym poziomie. Ile czasu minęło od kiedy oglądałem tak świetnie zrealizowane walki którymi bym się jarał. Sory ale Amerykanie już tego nie potrafią.