spojlery
spojlery
spojlery
tak sobie kombinuje
214-pokój hotelowy w którym zatrzymał sie koleś podajacy sie za krewnego zmarłej esther potter. nasłała go oczywiscie jenna.
"i see" jenny -bardzo dwuznaczne.
W odcinku bodajże 13, na początku, kiedy Spencer schodziła ze schodów, Ian i Melissa o czymś szeptali. Niestety, nikt tego potem nie przetłumaczył ale udało mi się wysłyszeć, że mówili coś o drzewie. Nie wiem co, ale jestem prawie pewna, że padło słłówko "tree". A to drzewo zostało ścięte w poprzednim, tj 12 - wtedy - odcinku. Poza tym nie wierzę, że ten ich ślub to tak ze spontanicznej miłości. Kolejna rzecz, kiedy w odcinku 11 Melissa pocieszała Spencer była sztuczna i b. dziwna. Ian jest w to zamieszany a ona mu pomaga.
ja też pamiętam ten odcinek ale nie wydaje mi sie żeby Melissa była w to świadomie zaangażowana. Owszem ślub, ciąża to jest baardzo podejrzane, ale w końcu jest jej siostrą i wątpie żeby aż do tego stopnia chciala ją pogrązyć. Ja stawiam, że Jenna najwiecej wie o tej całej sprawie i że jest odpowiedzialna za większość rzeczy ;)
A dlaczego nie dzisiaj?:) Ja starałam się jak najwięcej zrozumiec, ale ciężko bo szeptali:/
świetny odcinek.... coraz bardziej podoba mi się gra aktorska Spencer ;) a co do samego odcinka to zastanawiam się o co chodzi z tym numerem 214? nie mogę się doczekać kolejnego odcinka!!!
moja pierwsza myśl była, że kiedyś zatrzymali sie tam Ian i Alison, a teraz może Jenna i Ian?
SPOILER
bo w następnym odcinku, ma być I i J tak było na jednym zdjęciu...
a kiedy Melissa i Ian rozmawiali i Ian powiedział, że nikt nie może się dowiedzieć myślałam, ze chodzi o próbę zajścia w ciąży. Ale to by było za łatwe...
Usłyszałam coś z tree. Leci to w tym stylu: if they'd find tnie tree there would be so many question. I tyle... Będę rozkminala dalej(;
JA miałam nawet gdzieś zapisane! Ale słuchałam niedawno i mi wyszło...
Ian : Listen I can't just talk..
Melissa : But you have to!
Ian : No... (coś tam coś tam!)
Ian : Do you promise?
Melissa : Actually...
Ian : I (whaaaat?! meeting ???? ) Allison, no one (what?!) to know!
Ian: When they found out the TRUTH ! nie tree x D There be a lof of questions
x .x
UWAGA !!! Prawdziwe słowa :PP (Dzięki wspaniałej osobie, która to wychwyciła :D)
--- begin ---
Ian (or I): Listen to me. (indistinct) We can't just tell them!
Melissa (or M): We have to!
I: I know. We just have to wait a while, ya know. Your father will accept me, it'll all be great.
M: (sound of disbelief)
I: They'll all come around. It'll all be wonderful. They'll be proud of us.
M: Actually, won't...
I: I mean it, Melissa (it also sounded a little like Allison, but she didn't react, so I doubt he called Melissa by Allison's name)! No one will know. Look, if they found out the truth, they're gonna have questions, ones that I'm not prepared to answer.
M: You're right, I know that, it's just...
I: Just listen, you have to remember, we're in this together.
M: Ian...
(stair creak)
M: Is someone there?
Ok. Spróbuje przetłumaczyć.
---------początek---------
Ian: Posłuchaj mnie. Nie możemy tak po prostu im powiedzieć!
Melissa: Musimy!
I : Wiem. Tylko musimy poczekać chwilę, wiesz. Twój ojciec zaakceptuje mnie, wszystko będzie świetnie.
M: (wyraża zwątpienie)
I; Wszyscy, będą przy nas, wszystko będzie cudownie. Będą z nas dumni.
M: Właściwie, nie będą
I: Ja nie żartuję, Melissa( zabrzmiało to troche jak Alison ale ona nie zareagowała, więc wątpię, żeby mówił do Melissy Alison!). Nikt się nie dowie. Zrozum, jeśli oni odkryja prawdę, będą mieli pytania, na które nie jestem przygotowany odpowiedzieć.
M: Masz rację. Wiem to. Ja tylko...
I: Posłuchaj tylko. Musisz pamiętać, że tkwimy w tym razem.
M: Ian...
(skrzypnięcie schodów)
M: Czy ktoś tam jest?
--------------------------------------------
Ian powiedział jeszcze: Nikt nie może nas słyszeć!
Więc tak. Nie rozmawiali o drzewie - chylę czoła przed osoba, która to wychwiciła.Ale równiez nie rozmawiali na pewno o ciąży albo o swoim związku ani o jakiejś innej zwyczajnej rzeczy. Gdyby padło słowo o drzewie, byłby to niepodważalny dowód na to, że są w to zamieszani. Jednak myśle, że ta rozmowa również bardzo wyraźnie na to wskazuje. Pozdrawiam:)