jak wrażenia po odcinku ? jak mnie nudny i nic nie wyjaśniający.
może prócz tegoo wilden jednak żyje, spencer miala chyba zwidy w lesie, pojawia kolejny nowy wątek mamą toby'ego w radley i zapychacz dziur o ezra poszukujjącym pracy ..
o co chodziło z tą koleżanką shane ?!
zgadzam się flaki z olejem i niepotrzebny odcinek, na koniec sezonu powinni dać bardziej dynamiczne odcinki...
ale może ten będzie lepszy http://www.youtube.com/watch?v=mfDMKRxq8DM Wren mi po tym wydaniu karty odwiedzającego mega podejrzanie wygląda ;)
a to jakaś była złota medalistka była ;) mnie tylko zastanowiło po co Wilden chciał swój samochód z powrotem, ciekawe co tam miał, że taki niby ważny dla niego, a i skoro go chce to nie wiem, że A go tam podrzuciło w sensie do Hanny, czyli nie jest w A team czy to zmyła lub kolejny niewyjaśniony wątek tak od tak .;...
Nagrała się rozmowa Wildena z Ashley, dlatego on chce ten samochód. A moim zdaniem odcinek był ciekawy i wniósł bardzo dużo. Zastanawiam się czy Spence przejdzie do A-TEAMu.
No właśnie ja też , chociaż już nie ogarniam tego.... skoro A było wrogiem Ali, potem przerzuciło się na jej najbliższą 4kę, to chyba Spance jako nienawidzona nie ma prawa wstępu. chyba że to ma na celu zranienie trójki a potem wurzucenie Spance
mnie chyba najbardziej zastanawia widok Spencer z asem w ręku ... a Mona zachowuje się, jakby chciała przeciągnąć ją na a-stronę.
ojj, racja, zapędziłam się ! :) joker zastępuje każdą kartę, co może oznaczać, że Spencer będzie mieć szansę wyboru - gnębić, czy być gnębioną.
Twoja teoria ma sens.To też jest często najmocniejsza karta,więc może ona nie czuje się jednak taka bezsilna i obudził się w niej wojownik ;)
flaki z olejem, moim zdaniem poza tym że Wilden żyje nie było nic nowego/ciekawego.
Może mi ktoś tylko powiedzieć o czym rozmawiała Spencer z tym pielęgniarzem? Zrozumiałam, że powiedziała mu o Tobym a on wspomniał że to był również pokój Mony. Co tam jeszcze było? ;)
I moze jeszcze to ze Mona nadal ma pamietniki Ali, a tytul odcinka to nazwa piosenki, ktora opowiada o zmarlej matce... Ciekawe, myslalam nad Ashley, w koncu jedzie do NYC a tam moze jej sie cos stac
zauważyliście ze to co spencer trzyma w ręku w promo w 06sekundzie to karta Cece drake
taa, zaraz się okaże, że to Cece odwiedziła Monę w tym czerwonym płaszczu :/ nie wiem tylko why Cece miałaby być A...
Aaa właśnie. wejściówka została wydana przez Wrena, a w finale(?) miało coś tam z nim być, że coś wie i nie jest wcale taki spoko i w ogóle bla bla.
Gdyby to była rzeczywiście CeCe to skombinowałaby sobie identyfikator z fałszywym imieniem, tak jak Hanna. Jeśli CeCe to A to by o tym pomyślała, ale pewność może mieć tylko Wren, który wydał ten identyfikator.
wychodzi chyba na to że Cece odwiedzała Mone (tak myśle bo spencer w drugiej ręce trzyma chyba identyfikator czy coś tam ze zdjęciem mony chyba )
Czy zauważyliście, że w ostatniej scenie A jest jakieś małe? Wygląda jak dziecko w tej czarnej bluzie.. Czy to tylko moje wrażenie?
Taka niska to jest chyba tylko Aria :P
a mnie zastanawia gdzie się podział brat Arii?? on był trochę zbuntowany i może on też ma coś wspólnego z A-Team?! ( tak jakoś mi przyszło na myśl)
i mam wrażenie ze w samochodzie Wildena w bagażniku było pewnie jakieś ciało albo coś ważnego.
a może Spencer udaje psycho żeby znaleźć jakieś akta czy coś takiego...
strasznie dużo pytań a jakoś nic się nie wyjaśnia i chyba ekipa sama już nie wie co wymyslać. Serial staje się nudnyyyy!
Mówcie co chcecie a Troian przebiła samą siebie w ostatniej scenie, zdobyła mnie całkowicie.
Generalnie to mogłoby być ciekawe- Spencer w A-team, ale wątpię by tak po prostu mogła niszczyć życie dziewczynom.
Może i wiało odrobinę nudą ale bywało gorzej ;)
Myśle, że nie zniszczy im życia, ale dołaczy do A TEAMu dla informacji (Mona powiedziała, żema odpowiedxi na pytania, o których Spencer nawet nie myślała). Swoją drogą, zaczynam się zastanawiać czy Spence na serio nie miała czeoś wspólnego ze śmiercią Ali, skoro Mona tak bardzo chce ją w A TEAMie. Ale z drugiej strony wtedy ta retrospekcja z Ali nie miałaby sensu ("piszę je [pamiętniki] dla ciebie", "jak już mnie nie będzie, ty się tym zajmiesz").
Swoją drogą, ta rozmowa była dziwna. Tak jakby Ali wiedziała, że w najbliższym czasie zniknie i teraz pytanie- jak? Zamierzała uciec czy bała się mordercy?
właśnie, o tym samym pomyślałam. Jak dla mnie to ona żyje i się ukrywa. Jeszcze te "sny" dziewczyn z udziałem Ali często były dziwne, jakby wskazywały na to, że ona jednak żyje. Tak mi dzisiaj rano przyszło do głowy, odnośnie upozorowania Jej śmierci. Że do badań dna zwłok, potrzebowali albo jej włosów np ze szczotki do włosów i wtedy jeśli chciałaby upozorować swoją śmierć mogłaby do szczotki wsadzić włosy ciała, które rzekomo było jej. Jeśli np pobierali próbki dna od rodziny, to wystarczyła by osoba o podobnym stopniu pokrewieństwa, niekoniecznie siostra bliźniaczka o której nikt nie wie... no nie wiem tak mnie jakoś naszło, że jeśli brali dna od rodziny to patrzyli tylko na jakiekolwiek pokrewieństwo. Pewnie źle kminie, ale patologiem nie jestem. Równie dobrze można było włamać się do laboratorium i podmienić próbki. Mogła dać swoje prawdziwe dna i podmienić z dna pobranym z ciała ;p
Ja od początku uważałam i nadal uważam, że Ali sfingowała własną śmierć, by odkryć kim jest A, które tez ją nękało. Serial jest dosyć niedokładny, mnóstwo niedokończonych wątków, albo oderwanych od całości, więc w sumie wszystko się może zdarzyć;D
No tak, to mogłoby być prawdopodobne. Wiele rzeczy mogłaby zrobić nie żyjąc, a wiemy, że do wielu jest zdolna. Przecież nie ma możliwości by po roku ktokolwiek ją rozpoznał poprzez sam wygląd zwłok.
Swoją drogą jak to możliwe, że oni od razu, kiedy była tylko ta scena ze znalezieniem ciała, powiedzieli 'to Alison'?
No tak, ale gdyby jednak była to prawda, że Ali udaje, że nie żyje i w końcu poznamy A i jego motywy, to ciekawy będzie powrót Alison na łono żywych;D Chyba że (podkręcam paranoje na maxa:D) kilka osób jest wmieszanych w niby śmierć Ali;D
Pewne jest, że jeśli upozorowała swoją śmierć to ktoś jej musiał pomagać. Nie wyobrażam sobie takiej małej dziewczynki tachającej zwłoki ;p bo najpierw musiała jakieś tam zakopać ;p Kiedyś rozkminiałam tu, że dziewczyny mogły ją zamordować, ale jeśli żyje to one mogły jej pomóc. A Spence na pewno, zważając na to że nie było jej w stodole. Ale wracając do powyższego to wtedy kminiłam, że Ali mogła coś im dać (w sensie jakieś prochy) tak samo jak zrobił A-team z Emily. I one za nic tego nie pamiętają. Nawet w jednym ze "snów" dziewczyn Ali powiedziała "pamiętacie z tej nocy więcej niż Wam się wydaje". I jeszcze kiedy oglądałam powtórnie scenę w stodole z pierwszego odcinka było widać, że Ali coś trzyma, mógł to być np telefon, ale co jeśli to były jakieś piguły? ;p potem trzymała kubek ( mogła wtedy coś do niego wrzucić) po czym dała go Arii. No i jeszcze to błotko w którym są umorusane na plakacie, pod stołem łopata, a Aria trzyma znowu palec na ustach :)
Jeżeli Spencer dołączyłaby do A-teamu to na pewno nie dostałaby od razu gotowych odpowiedzi. Najpierw musiałaby się wykazać, zrobić coś potwornego swoim przyjaciółkom, a wtedy dopiero po jakimś czasie zaczęliby ją wtajemniczać. Więc jeżeli taka sytuacja zajdzie to mamy gotowy scenariusz na kolejny sezon. Oglądając to co się ostatnio dzieje w serialu, przypuszczam, że mogłoby to nieco ożywić fabułę :)
Odcinek bardzo średni jak na końcówkę sezonu.. :( Jeszcze widzę jakąś nadzieję w wątku Melissy, może widząc co dzieje się z jej siostrą, wkrocz do gry i odkryje jakieś tajemnica (zakładając oczywiście, że nie jest w A-Teamie.)
Właśnie dlatego uważam, że Spence jest najbardziej podobna do Ali. Przypuśćmy, że ona żyje- sfingowała własną śmierć, co wskazuje, że zrobiłaby wszystko, by dowiedzieć się kim jest A. Wydaje mi się, że S. jest gotowa posunąć się do najgorszych rzeczy, by odkryć tą tajemnicę, dużo bardziej niż pozostała trójka.
Też mi się tak wydaje - Spencer nie ma już nic do stracenia, a będąc w A teamie mogłaby się wielu rzeczy dowiedzieć.
Jej przyszłe przejście do A teamu mogłoby tłumaczyć :
http://spoilery-seriale.pl/wp-content/uploads/2013/02/tumblr_min9mkhbZc1s0twe6o1 _250.jpg
Może Spencer pozna 'szefa' w finale.
A jeśli Toby żyje? Nie wiemy czy to on był w lesie;/ Być może było to celowe zagranie, żeby kłamczuchy go nie szukały? Wtedy będąc w A teamie, Spencer dowie się prawdy, ale będzie za późno na zmianę zdania. Chyba, że Spencer zabawi się w szpiega;D
Odcinek jeden z najgorszych. W ogóle serial jest bardzo naciągany ostatnio. Przestało mi się podobać jak Mona wyszła z Radley i chodzi sobie po szkole jakby nigdy nic a na dodatek bez problemu wchodzi do szpitala i rozmawia ze Spencer. Wątek Ezry nudnawy jak flaki z olejem. Tyle, że się dowiedzieliśmy, że Wilden żyje ale tego się domyślałam. Będę nadal oglądać ale to już nie jest to samo.
Co za odcinek... Najbardziej rozczarowało mnie to, że Wilden nie jest tym martwym gościem w kasku. Na domiar złego w aucie Wildena jest coś ukryte, coś co pozwoli nam rozwiązać zagadkę, inaczej Wilden nie starałby się o niego aż tak.
Czy tylko mnie denerwowało zachowanie Hanny w ostatnim odcinku? W ogóle się nie przejęła tym, że Spencer jest w Radley i po prostu pakowała manatki...
ona to w ogóle jakaś wypruta z uczuć jest czasami XD gdzie się podział Caleb? przy nim była jakoś bardziej wyrozumiała i spokojna. jak go nie ma, to nie ma na co popatrzeć :((
nudy,nudy, nudy... wiecej pytań, zero odpowiedzi....
jedyne co mi się podobało w tym odcinku to rozmowa Spence z Moną
no i dowiedzieliśmy się, że Wilden żyje, co było raczej oczywiste!
Ostatnia scena jak przed oczyma Spencesr pojawiają sie kłamczuchy zamiast psychoterapeutki i innych pacjentów była ciekawa i zastanawia mnie co jej siedzi teraz w głowie.
Niestety odcinek tragiczny jak na końcówke, mogliby już nam wiecej przybliżyć i dawać jakieś konkretne wskazówki niż w każdym odcinku innego podejżanego.
Myślicie, że osobą "z wewnątrz" Radley jest Wren? Mi to srednio pasuje...
Też to zauważyłam, ani razu się tym nie przejęła. O ile Aria czy tam Emily troszkę o Spencer wspominają, to Hanna ciągle zmienia temat na te swoje durne problemy, które na dodatek sama sobie stwarza.
Martwą osobą w kasku pewnie był Jason. Wilden go zabil bo dowiedzial sie, ze on wie o jego rzekomym związdku z Ali. Jego cialo trzymał w samochodzie, który pozniej ukradlo "A", podlozylo cialo w lesie a samochod dało Hannie...
Nie no dobra troche to naciągane.
Na miejscu Spencer zgodzilabym sie dołączyc do A teamu.
A mnie wkurzyło jedno. Kilka odcinków temu Emily dowiedziała się (znowu) o powiązaniach Melissy z Allison i Wildenem. Przeszła nad tym do porządku dziennego. Nawet widząc, że Hanna boi się Wildena, nie zająknęła się o tym ani słowem. Po próbie zabicia Spencer w jej własnym domu, w którym była tylko z Melissą, również nic, ani słówka. O co chodzi?
Podobnie z Jasonem. Po tym jak ktoś próbował go zabić, uciekł połamany ze szpitala, no i co? Nikt się nie przejął. Łącznie z policją. Nie pierwszy, nie ostatni raz ;)
Zaczęliby dawać odpowiedzi na pytania, a nie je mnożyć. W przyszłym odcinku Spencer ma znaleźć plakietkę CeCe, którą autoryzował Wren. Czyli co, więcej podejrzanych i jeszcze dodatkowy (nowy?) trup na końcu odcinka. Myślicie, że to będzie Paige (skoro to matka Emily o tym informuje)? W takim układzie i zagmatwaniu wątpię żeby wszystko logicznie nam wyjaśniono i w finale możemy się spodziewać choćby Lucasa w blond peruce i czerwonym płaszczu.
Nie wydaje mi się żeby to była Paige bo kolejna martwa dziewczyna Emily to już tendencja, mogę się mylić ale wydaje mi się, że nie kopiowali by tak scenariusza. Ale tak jak i ty czekam na jakieś odpowiedzi...
Niech ten serial sie już kończy bo chce wiedzieć kto jest AAAAAAAAAA
Jest duża szansa, że Spencer będzie A, więc będziemy znać na pewno 3A, możliwe, że wtedy pojawią się jakieś odpowiedzi.
Jeśli to Jason to cały N.A.T. club będzie na wyginięciu i nadal nie wiadomo dlaczego. O ile Jenna i Melissa nie są A to może będą następne w przyszłym sezonie, skoro A atakuje tylko uczestników tamtej nocy.
Mi się wydaje, że Spencer na poważnie rozważa dołączenie do A teamu - świadczy o tym chociażby scena w której mówi dziewczynom ( a raczej swoim urojeniom), że już nie mogą na nią liczyć.