promo:
http://www.youtube.com/watch?v=hiwLwmFpQ88
sneak peek:
http://www.youtube.com/watch?v=k44_Lw6G1bY
http://www.youtube.com/watch?v=P2KPCDq8ROU
http://www.youtube.com/watch?v=6ByAk0guNFs
Hahhahahahahaha! Emily jest kochana <3 Jak ona potrafi poprawić człowiekowi humor! I widzę, że na ten sezon zmieniła swoją popisową twarz, bo już podobna była w odcinku 10 :D I teraz pozostaje pytanie: Co Emily ma na myśli? ;P
Właśnie takiej Hanny mi brakowało ;)
A kwestia "Yeah, even Emily" i "Are you pregnant?" mnie rozwaliły ;)
Czy zauważył ktoś nową serię obrazków od Marlene? Dodaje je co kilka dni. Nazywają się "10 największych sekretów PLL". Niektóre z nich są naprawdę mocne, a za oceanem podejrzewa się, że ostatni ujawni kim jest Big A/Red Coat.
Główny
h t t p : // i m a g e s . w i k i a. c o m / p r e t t yl i t t l e l i a r s / i m a g e s / a / a 3 / W W A . j p g
10.
h t t p :/ / i m a g e s . w i k i a . c o m / p re t t y l i t t l e l i a r s /i m a g e s / 5 / 5 3 / 1 1 85 2 6 9 _ 1 0 1 5 1 5 8 0 1 3 5 1 5 0 2 3 3 _ 23 4 2 7 0 5 1 6 _ n . j p g
9
h t t p : / / i m a g e s . w i k i a. c o m / p r e t t y l i t t l e l i a r s / i m a g e s / d /d 8 / 1 0 9 8 4 6 9 _ 1 0 1 5 1 5 8 3 5 9 6 1 8 0 2 3 3 _ 8 2 5 3 9 1 1 9 3 _ n - 1 - .jpg
No cóż, nie do wszystkich mam linki, ale skoro pod dziewiątką jest "ciąża" Melissy, to jedynka będzie zaskakująca:P
Tarmin i Marlene potwierdziły!
h t t p s : / / f b c d n - s p h o t o s- c - a . a k a m a i h d . n e t / h p h o t o s - a k - p r n 1 / q 7 1 / s 7 2 0 x 7 2 0 / 5 5 6 5 0 8 _ 52 9 7 4 8 4 3 7 0 9 7 6 9 8 _ 1 5 2 9 9 9 0 0 0 2 _ n . j p g
Tammin
h t t p : / / i n s t a g ra m . c o m / p / c Q Ej o K S z Q _ /
Marlene
h t t p s : / / t wi t t e r . c o m / i m a rl e n e k i n g / w i t h _ r e p l i e s
mogłabyś [mógłbyś?] przy wklejaniu linków nie dawać spacji po każdej literce? to długie adresy i kasowanie każdej to mordęga :D chyba, że ktoś zna magiczny sposób, który pozwala wejść na stronę bez kasowania...
żeby ominąć cenzurę w linkach wystarczy wywalić 'http://' i oddzielić spacjami kropki przy 'pl' czy 'com', ja tak zawsze robię i jest git ;))
Link Marlene pokazuje strone główną a przeszukałem mase wiadomości i nic o tym nie ma.
Odcinek na tle innych tego sezonu nie wypadł źle. Hanna dzięki swoim tekstom stała się nieco mniej irytująca. Najlepsza scena odcinka- gdy Emily bierze haczkę i próbuje nią utłuc osobę w sianie ;D
No ja nie wiem... Gdyby pokazali ją podsluchującąc kogoś przez drzwi albo w kryjówce A, albo w czarnym stroju to może...
Przecież podsłuchiwała Ezre i Arię i była w czarnym stroju:> i może ten pokój w którym była to była kryjówka A.
Odcinek całkiem całkiem. Mam nadzieję, że całe swoje "siły" skupili na ostatnim odcinku... Dla mnie najbardziej rozwalającym faktem odcinka, było to, że dziewczyny znalazły płaszcz i zamiast szukać Red Coat'a Emily poszła tańczyć z Paige :/
Podczas odcinka nasunęła mi się refleksja - jak bardzo w tym serialu brakuje słowa na F... ;)
Odcinek w miarę dobry jak na standardy PLL;) Czekam na finał...;)
Coś mi się wydaję,że A wykorzysta nagrania z monitoringu (stacji paliw) na niekorzyść Hanny. Na nagraniu wygląda tak jakby Marinówna opłacała fałszywe zeznania...A jak wiemy, A lubi paprać się w takie intrygi.;)
Opóźnione reakcje u dziewczyn. Co robią nasze kłamczuchy jak widzą Red Coat? Przez dobrą minutę śledzą wzrokiem za czerwonym kapturkiem. Przez kolejną minutę dochodzi do nich fakt,że czas coś zdziałać. A przez kolejne pięć obmyślają mizerny plan. Zachowują się jakby im się obwody przepaliły, a mózg odmawiał posłuszeństwa...
Spencer ma zwinne palce. Szybko napisała sms-a do Arii. I w ogóle czy ona w ogóle przyszła z tym Jake-m na ratunek? Na Arię zawsze można liczyć (jak na refundacje z NFZ-u).
Twoja najlepsza przyjaciółka podczas plotkowania, wspomina o chłopaku,który celował w nią broń. Broń Boże nie ujawnij ten fakt reszcie kłamczuchom, nawet jak wspomniana przyjaciółka wyszła nogami do przodu....Kojarzenie faktu leży i kwiczy.xD
Nie wiedziałem,że coś takiego powiem ale na chwilę obecną Emily jest moją ulubioną kłamczuchą. Przechodzę na ciemną stronę mocy ;)
"Broń Boże nie ujawnij ten fakt reszcie kłamczuchom" - a to po jakiemu?
Mnie strasznie zaczyna denerwować ta ich ułomność, serio.
Wydaje mi się, że specjalnie pokazują Cece jako RC, by w next odcinku wyjawić, ze tak naprawdę Cece jest jednym z A, a Ali żyje i jest RC.
Tak mi się przypomniało, że Mona powiedziała, że w szpitalu odwiedzał ją RC, ale był w masce. Czy serio w całym szpitalu PSYCHIATRYCZNYM nikt, ale to nikt, nie zwrócił uwagi, że po korytarzu idzie dziewczyna w plastikowej masce?! Jezzzuuuu....
""Broń Boże nie ujawnij ten fakt reszcie kłamczuchom" - a to po jakiemu?"
Dopiero teraz zauważyłem,ze napisałem post bardzo chaotycznie i niegramatycznie. Na swoją obronę mam tylko fakt,że strasznie się śpieszyłem i mój sprzęt komputerowy odmawia mi posłuszeństwa. xD
Od samego początku było wiadomo,że Cece to jedynie pionek i mięso armatnie. xD
Hoax, ten serial nawet nie stara się zachować pozory logiki i sensu.;) Oglądaj PLL z wyłączonym mózgiem (solidaryzując się z kłamczuchami), tak Ci tylko radzę ;)
To je podziwiam, bo ja tak nie umiem. Chce tylko wiedzieć jak to wszystko się skończy no, a chcą, by tak długo czekać...;/ Ehhh...
Swoją drogą odnoszę wrażenie, że Cece zbrzydła - w czarnym jej nie do twarzy...:D (już po nosie w pierwszych sekundach ostatniej jej sceny w serialu można było poznać, że to ona)
Ty się kompem nie zasłaniaj, każda wymówka dobra;P
Głównej siedzibie A kończą się chyba fundusze,bo członkowie muszą podsłuchiwać kłamczuchy starą metodą na "gumowe ucho". xD
Red Coat musiał zaszaleć na wyprzedaży czerwonych kapturków. ;)
No cóż, jeśli chodzi o moje przemyślenia. Cece - to Black Veil - była na pogrzebie Wildena i to ona podpaliła domek Spencer - dlatego maska była przypalona. W tym odcinku nadal jest A, ale myślę, że tylko udawała RED COAT - stąd ten płaszcz, i myślę, że to ją widziały dziewczyny, a nie prawdziwy RC. Poza tym, pewnie ona zabiła Wildena.
Strasznie denerwuje mnie ta Tanner, jest parszywa jak ten Wilden, pewnie skończy jak on :D
ale jak Cece rozmawiała przez telefon to powiedziała: "jestem pewna, że już nie wrócę do Rosewood". scena na tej kowbojskiej imprezie jest później, więc jeżeli Cece nie zmieniła zdania to to nie mogła być ona. no ale może to zmyłka, kompletnie bez znaczenia ;)
Bo to nie była ona. CeCe jako członek A-Team podsłuchiwała rozmowę, a RC to całkiem inna osoba najprawdopodobniej Ali. To nie CeCe była na kowbojskiej imprezie, a prawdopodobnie Ali. Robienie z CeCe RC to była zwykła zmyła jakich wiele w serialu. Z reszta duża cześć już dawno pisała ze CeCe nie będzie RC. RC tak porzuca swoje płaszcze ze prawie każdy ma taki płaszcz, wiec dlatego tez był takowy w kryjówce A.
Mnie rozwaliła Emily dźgająca siano motyką (przecież tam miał być człowiek, chciała go zabić?).
Policjantka: Sięgnęłaś po motykę z zamiarem zabójstwa?
Spencer: Oj tam, od razu zabić. Tylko lekko poturbować.
Emily: Właśnie tak....Bo wie pani, to zła kobieta była.
Dla mnie dziwne było to że Aria powiedziała że mama Hanny nie potrzebuje już prawnika, po co miałaby tak kłamać ?
Jedynym wyjaśnieniem jest chyba to, że chce być samodzielna i nie chce nic od tego Jake'a, za co miałaby być mu wdzięczna... NIe wiem...
Moim zdaniem chciała go uchronić przed A, no bo przecież to przez A mama Hanny nie ma prawnika więc gdyby przyjęła jego pomoc A mogłoby dobrać sie i do niego.
Chyba, że to ona faktycznie jest A, wówczas nie chciała ułatwiać sprawy Hannie, bo trochę się musiała napracować, by sytuacja była tak okropna...
Mozliwe, ale ja osobiście nie myślę że Aria ma cos wspólnego z A, ale nie powiem byłoby ciekawie gdyby tak było :D
też mi się to nie spodobało, chłopak chciał pomóc, a ona skłamała nie rozumiem dlaczego, skoro Ashley nie ma prawnika. od jakiegoś czasu nie przepadam za Arią, za to Emily najbardziej mi się podoba, co jest przerażające :D nie potrafię się dopatrzeć szczególnych plusów w tym odcinku, za to minusów mam sporo, choćby powrót Ezry. no błagam, przez moment myślałam, że mamy to z głowy. Jake jest całkiem fajnym chłopakiem, szkoda że "epicka" miłość Ezrii jest tematem przewodnim serialu.
Emily dźgająca siano :D tylko nie wiem, co się tam stało, bo ewidentnie coś się poruszało, a nagle został sam płaszcz? o co chodzi?
wątek Toby'ego całkowicie zbędny.
Cece jako Red Coat - oby to była zmyłka.
Może to myszki harcowały? ;) Mnie też ta scena rozwaliła. Przeraża mnie to, że one dosłownie co chwila spotykają RC, a nadal jej nie złapali. Na ich miejscu trenowałabym jogging czy coś... Btw, dlaczego Aria już nie chodzi na lekcje samoobrony?
Spodziewałam się więcej po tym odcinku. Mam nadzieję że za tydzień się nie zawiodę. Na Tobyego juz nie mogę patrzeć zrobili z niego jakąś ciapę życiową . A scena z Red Coat mnie rozwaliła po prostu, typiara ucieka na szpilkach a te stoją i sie o auto pytają zamiast biec.... no po prostu ręce opadają. Wiem ze to tylko serial ale kurde scenarzyści mogli by sie bardziej wysilić. Emily i Paige są w końcu razem czy co one robią? Ostatnio sie kłóciły na urodzinach Em , teraz tez przez pół imprezy jakby miały sie głęboko gdzieś i nagle rozbawione sobie tańczą.... dziwne. I jestem pewna ze Cece nie jest Red Coat, to by było za łatwe. I nie pokazaliby tego widzom o tak po prostu, tylko jakoś niespodziewanie ( tak mi sie przynajmniej wydaje ). Cóż zostaje mi czekać tydzień na finałowy letni odcinek z nadzieją ze 43 minuty będę sie z ciekawością patrzeć w ekran, i nawet nie będę miała czasu na zajadanie sie popcornem bo tyle emocji przyniesie nadchodzący i długo wyczekiwany finał
CeCe pod drzwiami Ezry... Czyżby w przeszłości byli parą i to właśnie ich związek próbowała rozwalić Ali?! Tak sobie pomyślałam w kontekście flashbacku Ali i Emily.
Jeeeej nieźle.... to ma sens nawet. Nawet mi przez myśl to nie przeszło ale to może być trafna teoria....
Nikogo nie chcę urazić, ale na wstępie muszę zaznaczyć, że nie należę do grona osób, które narzekają na każdy nowy odcinek. Owszem, podśmiewam się pod nosem czasem albo uczynię "facepalmowy" gest ;), ale nadal z wyczekiwaniem czekam na każdy kolejny epizod. Jednak ten odcinek był KOSZMARNY.
Po pierwsze, miałam wrażenie, że ktoś inny go reżyseruje. Dziwne, sztuczne ujęcia i nienaturalne przejścia scen. Podobnie było parę odcinków wcześniej, nie pamiętam niestety o który konkretnie mi chodzi. Ciężko mi się to oglądało.
Po drugie cała akcja z redcoat? Uciekająca osoba była ledwo parę kroków przed nimi, ale musiały najpierw się gapić, rozmawiać z właścicielem samochodu, potem popatrzeć jeszcze na siebie, wreszcie wsiąść do auta... Ale pomijając nawet to... Akcja z sianem? Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Głupot w tym serialu robiły już mnóstwo, ale ta scena bije rekordy, może właśnie przez swoją ogromną sztuczność. A potem Emily idzie sobie tańczyć (taniec notabene też był dziwaczny), Aria magicznym sposobem pojawia się u Ezry i nikogo nie interesuje to, co przed chwilą się stało.
"Aria magicznym sposobem pojawia się u Ezry i nikogo nie interesuje to, co przed chwilą się stało." - dla mnie jedynym logicznym wytłumaczeniem jest fakt, że była tak zaabsorbowana sytuacją Ezry, że nie sprawdziła nawet telefonu (kiedy Spencer do niej napisała,Jake odprowadzał ją do domu a ona od razu pognała do Fitza).
Ale reszta odcinka rzeczywiście dziwna. Tak jak na początku kibicowałam Emily i Paige, tak teraz drażnią mnie niemiłosierne (te smutne gapienie się na siebie przez pół odcinka).A Toby to miał chyba pranie mózgu, ostatnio ta chęć poznania prawdę o śmierci matki sprawia, że zachowuje się kompletnie irracjonalnie. 'A' namawia go do włamania się do samochodu? Tak, na pewno chce pomóc!! No błagam...