Też czekam, aż ktoś coś wreszcie tu napisze :)

Nudny odcinek, praktycznie dalej nic nie wiemy i nie wydarzyło się nic szczególnego.

właśnie skończyłam, trzeba przyznać, że odcinek dobry. końcówka jest okropna, koszmarna i nie wiem, jak można robić coś takiego ludziom - to było podłe. trochę odpowiedzi, ale jak się domyślacie, nic konkretnego nadal nie wiadomo

A wiesz czy gdzieś jest już z napisami?

Wysłałem ci w prywatne wiadomości, bo nie wiem, czy można tutaj wklejać linki. doszła wiadomość?

Mogłabym prosić o ten link? tez chciałabym obejrzeć :)

jest na ale kino tv. aczkolwiek jeszcze bez napisów

ludzie, trochę samodzielności, napisy są od co najmniej półtorej godziny na wszystkich najpopularniejszych stronach

Wymień najpopularniejsze strony :)

Ja oglądałem na Vidto.me

dzięki ;)

po co mi napisy? ja znam angielski. WYSTARCZY CI SAMODZIELNOŚCI ?!

A mi się podobał :)
Nie wiem, czego oczekujecie od PLL - póki co sezon 6 daje nam sporo odpowiedzi i jest o niebo lepszy niż sezony 3,4 i 5 razem wzięte :)
Mamy 3 odcinek i akcja posuwa się do przodu. Właściwie co odcinek dostajemy kolejny element układanki- naprawdę nie potraficie tego dostrzec?. Nie ma tych idiotycznych bzdet, które tylko zajmowały czas antenowy. Po raz pierwszy od 2 sezonu czuję, że serial gdzieś zmierza, że dostaniemy rozwiązanie zagadki.
Nawet moja ocena PLL z 3 wzrosła do 5, i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma i 6A będzie najlepszym z dotychczasowych segmentów.

Moje przemyślenia po odcinku (i promo 6x04):
- Sarah jest podejrzana. Tzn kto idąc pod prysznic układa poduszki tak, żeby imitowały człowieka? No, chyba że to ona wysłała filmik do Emily.
- Charles trafił do Radley, mimo tego, że pan D twierdzi, że Charles nie żyje - to wiemy z opisu odcinka 6x04. Wobec tego ciekawią mnie słowa pana D do Jasona o tym, że ,,to wszystko jego wina''. Co się stało między Jasonem a Charlesem? Czy Charles był jego bratem? Czy kuzynem/ przyjacielem/ whatever? Baaardzo intryguje mnie ten wątek.
- Andrew był adoptowany - okay, w takim razie kim byli jego biologiczni rodzice? Czyżby Jess puściła się nie tylko z ojcem Spencer i z ojcem Bethany, ale też z kimś innym?

Lekko wkurzające wątki:
- Co Ezra ma z tym pisaniem?Hm? Po cholerę wiecznie namawia Arię, żeby przelała wszystko na papier?
- Andrew i jego zatwardzenie. Serio obwinia o wszystko dziewczyny? Taaak, to one są zakałą Rosewood... ofiary morderczego A, które spędziły miesiąc w piekle zwanym Dollhouse. No naprawdę są okropne i straszne. Puknij się w głowę, Andrew.
- Spencer "nie cierpię mojej rodziny' Hastnings. Właściwie od początku serialu mam wrażenie, że ona wyolbrzymia swoje problemy z rodziną. Najpierw zachowywała sie wobec własnej siostry jak typowa s**a, a potem narzekała, że to ona jest ofiarą. Potem z rodziców zrobiła w swojej głowie potworów, żeby pokazać jaka jest biedna i niekochana. Doprawdy, każdy zdroworozsądkowy rodzic zachowałby się tak, jak Veronica - obawiałby się powrotu do nałogu i chciałby wiedzieć, gdzie jego dziecko jest, kiedy wychodzi z domu.


Odcinek oceniam na 7/10

Gdzieś była taka teoria, że Charles zranił Jasona i trafił do Radley, a tam zaprzyjaźnił się z Cece Drake...

Charles mógł trafić do Radley a później zostać adoptowany,chodzi mi tutaj o Andrew.W sumie jest podobny do Alison a on nie musi być z tego samego wieku,po prostu jego nowi rodzice mogli chcieć by Andrew po pobycie w Radley zaczął normalne życie od początku.Sara zdecydowanie podejrzana.Poduszki same się ułożyły na łóżku? Czy jak szła brać prysznic to nie zauważyłaby ich gdyby to zrobiło A.

Mogła pójść pod prysznic a w tym czasie prześladowca ułożył poduszki by nastraszyć dziewczyny które już wybiegały od dr Sullivan.

Ja mam fajna teorie mi.n Ta dziewczyna co była przetrzymywana z nim to tak naprawdę Charles który zmienił płeć, ponieważ w dzieciństwie przebierał się w damskie ciuszki. Dlatego DiLaurentisowie zamknęli go w psychiatryku. Pamiętam scenę w jednym odcinku kiedy Alison pyta się matki do kogo te dziewczęce ubrania czy coś w tym stylu ...

Nikt by nie zamknął małego chłopca w psychiatryku, bo zakłada sukienki. A na pewno żaden szpital by z takiego powodu nie przyjął małego dziecka.

Mam identyczne zdanie jak Jennifer. Sara = Charles = A. Mogli jej nie zamknąć w psychiatryku za same damskie ciuszki, ale za coś jeszcze. Ścięcie włosów w tym odcinku też może sugerować, że ma w sobie "coś z chłopaka". Ta teoria jak dla mnie najbardziej trzyma się kupy.

Był niby taki spoiler że Charles jest trangender... Ale nie chce mi się w to wierzyć, to by bylo tak zagmatwane i dziwne, że nawet jak na PLL już przesada :P
A ścięcie włosów przez Sarę, to dla mnie bardziej chęć jakiejś zmiany i kontroli, no i nie wiem czemu ale mam wrażenie że Em i Sara będą parą :P

A jak Sara leżała w szpitalu, to nikt się nie zorientował, że tak naprawdę jest mężczyzną? Przecież laski miały p

No i była jeszcze scena, jak Sara musiała podawać dziewczynom jedzenie w bunkrze, zamiast Mona, gdy ta siedziała za karę w dole. Wtedy Sara wyglądała na autentycznie przerażoną, dodatkowo siedziała w tej swojej ciemnej klitce, a nikt na nią wtedy nie patrzył, więc nie miała po co udawać.

Zgadzam się, nawet widać było po kreskach na ścianie, że odlicza czas od kiedy jest zamknięta.

wydaje mi się,że ścięcie wlosów ma nam sugerować to,że będzie z Emily w związku.Jeszcze się okaże ,że to lesbijka i przez to matka Sary jej nie chce...

Bo jak laska ma krótkie włosy, to musi być lesbijką:P Ta aktorka po prostu ma krótkie włosy i głupio wyglądała w peruce;P Zrobili z Sarą to, co mówiłam, że powinni zrobić z Arią, która też ścięła włosy. To był symbol odcięcia się od tego, co się wydarzyło. Mam nadzieję, że Sara nie będzie kolejną lesbijką, bo to by było już przegięcie. Ich nie ma aż tak wielu.

Widać było po tej scenie ,że Emily od razu inaczej poaptrzyła na Sarę.Mnie nie zdziwiłoby to,że okazałoby się ,że Sara jest homo.W końcu każda nowa dziewczyna ostatnio nią jest...

Ja miałam wrażenie, że Emily się po prostu przestraszyła, bo w pokoju było ciemno i widząc postać w krótkich włosach i wiedząc, że prawdziwy Charles jest na wolności pomyślała, że to był on.

No ale przestraszenie trwa chwilę ,a gdy Sara pokazała siebie Emily patrzyła na nią jak na obiekt pożadania...Tak ja to zrozumiałam,zobaczymy jak zrobią twórcy serialu

Poza tym osoby niepełnoletnie bardziej niż na pewno nie mogą zmieniać płci.
Do mnie da teoria, że Sara to Charles zupełnie nie trafia.

Do mnie też, ale jeśli Charles jest w wieku Jasona, to ma już 25 lat i jest pełnoletni ;)

Ale Sara nie wygląda na 25, w dodatku w odcinku mówiła coś o powrocie do szkoły. A mówimy chyba o tym, że Sara jest Charlesem, więc wniosek jest taki, że praktycznie na pewno ta teoria się nie sprawdzi.

Teoretycznie mogła sobie tylko mówić o powrocie do szkoły. Nie wiem, ile lat ma aktorka ją grająca, bo jakoś nie mogę nigdzie znaleźć jej nazwiska, ale znając pll, to pewni jest już po dwudziestce ;)

A czy Aria wygląda na siedemnastolatkę? Czy którakolwiek kłamczucha wygląda na swój serialowy wiek? (ps. nie wiem ile mają w serialu)

Mają 18, ale najbardziej na nastolatkę nie wyglądała dla mnie zawsze aktorka grająca Jennę i ona jest jakoś po trzydziestce ;P

Taaaaak po aktorce, która gra Jenne zdecydowanie widać, że jest dojrzałą kobietą a nie licealistka :D

Już znalazłam, aktorka nazywa się Dre Davis i ma 29 lat ;)

Sara jest w wieku dziewczyn.Na początku serialu było powiedziane ,że zaginęła dziewczyna w wieku Alison.

No prawdziwa Sara tak, ale ktoś tu rzucił teorię, że ta dziewczyna, to nie Sara Harvey, tylko Charles po operacji zmiany płci;P A on ma być niby w wieku Jasona czyli powinien mieć 25 lat. No chyba, że nie jest w jego wieku i z tym balem maturalnym, to jakaś podpucha, ale nawet jeśli, to chłopiec z filmiku był najwyżej ze 2 lata młodszy lub starszy niż Jason.

ja jestem zachwycona odcinkiem, chociaz i tak w moim odczuciu najlepszy byl sezon 1 i 4 ;) zobaczymy, czy 6 to zmieni. ma, podpbne odczucia.. andrew! serio? :/ ta cała sarah zalatuje mi współpracą z A. nie wiem czemu, ale jak ją zobaczyłam miałam wrażenie, że nieźle namiesza.

Możliwe, że historia o bliźniaczkach, którą Ali opowiadała w jednym z odcinków Halloweenowych wydarzyła się naprawdę tyle, że nie była o bliźniaczkach, a o bliźniakach

Tylko dlaczego Jessica kupiła te dwie sukienki?! To mnie zastanawia.Jedna z sukienek mogla być dla Beth,ale co Beth w takim razie ma wspólnego z DiLaurentisami...

Z tego co pamiętam Jessica miała romans z ojcem Bethany, może dlatego kupowała jej ubrania i zabierała na wycieczki :)

A ten romans, to nie był przypadkiem wymyślony przez fanów? Bo już właśnie nie pamiętam, czy to była tylko informacja z internetu, która się rozniosła, czy rzeczywiście ktoś wspominał o tym w serialu.

To chyba była tylko teoria:p

Spencer z Moną przeglądając akta Beth znalazły o tym wzmiankę. O ile dobrze pamiętam Spencer wypowiedziała te słowa o romansie.

Wzmiankę o romansie w aktach?! Za niedługo okaże się ,że Jessica ma jeszcze kilkoro dzieci :D

Jessica to wiesz :D dobra dupa musiała bycz za młodu. Swoją drogą co się dziwić jak Ali na sucz wyrosła.

Nie wiem czy wy też odnieśliście wrażenie, że jak Sara gr ate sceny gdzie Ali jest taka niby dorosła wyniosła i chce odpowiedzi na swoje pytania to to jest taka sztuczna gra...

Alison to chyba taka druga Jessica jest.Zresztą Jason i Kenneth to też tacy czuli są.Widać ,ze ich rodzina jest spowita jakimiś tajemnicami.

mi chodziło o to że w jednej scenie była taka sztuczna gra aktorska :D
No, ale tą rodzine dobrze wykreowali

Zaraz zaraz. W jakich aktach była o tym wzmianka? No bo w oficjalnych aktach szpitala nie pisaliby o takich pierdołach jak to, kto z kim ma romans, a gdyby to było w sesjach terapeutycznych Beth, to chyba dziewczyny już by wiedziały, dlaczego Bethany tak nienawidziła rodziny DiLaurentisów. A przecież wciąż się nad tym zastanawiały. Mi się wydaje, że to były tylko domysły fanów. Trzeba by było jeszcze raz obejrzeć tamten odcinek, ale mi się już nie chce ;P