PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73306
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Jak wrażenia? Powrót Lucasa i Melissy, początek romansu między Calebem i Spencer i wyjaśnienie sprawy Emily.
Nie jest to już dla mnie ten serial co kiedyś, przyznam szczerze, że mnie już po prostu nie interesuje, co spotka tych bohaterów. Nie czuję już do nich dawnej sympatii. Jestem jedynie bardzo ciekawa, jak wyjaśnią pojawienie się nowego A - skąd w Rosewood drugi człowiek z umiejętnościami technicznymi, środkami finansowymi i niezdrową obsesją na tle lalek i masek?
Wątek Caleba i Spencer mi osobiście w ogóle się nie podoba, co więcej Hanna jednak ma wątpliwości, więc będziemy mieć trójkąt, po czym pewnie na końcu sezonu i tak wróci do Caleba. Na związku tej pary w dużej mierze opierała się promocja serialu, aktorka grająca Hannę oferowała nawet kiedyś na swoim Instagramie koszulki z podobizną "Haleb" i bardzo ciężko jest mi uwierzyć w to, że twórcy wycofają się z wątku, który był dla niektórych osób ulubionym w całej serii. Podejrzewam, że będzie podobna sytuacja jak w Plotkarze, gdzie zupełnie bez sensu połączono Blair z wielką miłością jej przyjaciółki, namieszano, wprowadzono niesmak części fanów, po czym i tak na końcu była z Chuckiem.
P.S. Czemu Hanna chodzi po mieście w szlafroku? :D

esgal

Haha, jeśli chodzi o stylizację Hanny zgadzam się w 100%. Jak były u Arii zastanawiałam się czy przegapiłam jakieś nocowanie, ale jak pojawiła się w tym "stroju" u Lucasa, to już wiedziałam, że ze stylistami jest coś nie halo :D
Po pięcioletnim przeskoku serial nie urywa dupy niestety. Oglądam ze względu na obejrzane 5 wcześniejszych sezonów, ale nie wydaje mi się żeby mieli pomysł na 6 i 7 sezon... Teraz zamiast A będziemy mieli diabła -.-
Jedyne plusy są takie, że odpowiadają szybko na pytania a nie ciągną zagadek przez 2 sezony. Krótka piłka: Co z rękoma Sary -> poparzone i wiemy jak do tego doszło; O co biega z chorobą Emily -> oddaje jajeczka bo się spłukała (swoją drogą jakoś w to nie wierzę, z słów lekarki wynikało jakby jednak chodziło o zdrowie Emily, a nie jej jajeczek).
Propsy dla "nie jestem już w liceum" Hanny, która skutecznie udowadnia, że może powinna cofnąć się do podstawówki.
Spaleb/Spanceleb/Nowy wątek miłosny: czułam dyskomfort oglądając Spencer i Caleba, jakoś mi to nie gra i jest mało naturalne.
Ogólnie nie ma tragedii, ale są lepsze seriale, które na koncie mają po 10 i więcej sezonów, a nie przynudzają jak ten :P

ocenił(a) serial na 6
esgal

Mi się odcinek podobał, bo sporo się działo i rozwiązują powoli niektóre sprawy. Chociaż fakt, trudno o sympatię do większości bohaterów, a i klimat nie ten sam.
Spencer i Caleb - jestem zdecydowanie na NIE. Powiem szczerze, że źle się na to patrzy, a siostra Spencer dobrze jej powiedziała. Powrót Melissy na plus, ona zawsze wzbudzała mieszane, ale ogromne uczucia. Szkoda tylko, że nie przywiozła jakiegoś kolejnego faceta. ;) Spencer zapunktowała sobie u mnie tylko jednym - najpierw poszła do Hanny.
Tak samo powrót Lucasa na plus, szkoda tylko, że dalej robią z niego takiego pieska na posyłki Hanny, która chyba traktuje go tak nieświadomie, mimo że oczywiste jest, że cały czas coś tam do niej czuje. Swoją drogą, ciekawe, czym zajmuje się Lucas.
Mocną stroną odcinka była Emily. Nie dość, że wyznała (częściowo) prawdę, to jeszcze skonfrontowała się z Sarą. Dawniej by się pewnie bała. Mama Emily mnie rozwaliła. Moja mama też często otwiera moje listy (bo może coś ważnego), ale to jest wkurzające! :D
Sara, to jedna wielka pomyłka. Ja nie wiem, jak dziewczyny mogą się obwiniać za to, co się jej przytrafiło. Biedna Sara, faktycznie, wcale nie chciała ich skrzywdzić i wysadzić w powietrze (była taka scena, prawda?). I do tego wygląda tak sztucznie, jeżeli chodzi o jej posturę i mimikę. Mogły jej pomóc, ale jak? Mogły tylko przy niej zostać.
Aria, hm, tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony, fajnie, że dalej broni Ezry, że mu pomaga. Z drugiej, dlaczego od razu zakładają, że to on zabił Charlotte? Nawet z nim wcześniej nie rozmawiała o tym.
Hannah jakoś na minus. Nie dość, że popełniła błąd z usuwaniem nagrania, to jeszcze miesza w to Lucasa. Trochę dojrzała, bo jej reakcja na wyznanie Spencer była opanowana, ale wiadomo, że zrobi się z tego niezła sieczka.
Dodam jeszcze, że dziewczyny ładnie wyglądały w tym odcinku. Nawet szlafroczek Hanny mi się podobał, ale jako szlafrok. ;)
PS Może Hanna chodzi w nim po mieście, bo chce wyznaczać nowe trendy? :D

Derfi69

Lukas chyba wspominał, że ma firmę, która zajmuje się aplikacjami na komórki ;) Ale powiedział o tym tak, jakby to była tylko jedna z jego firm, bo chyba wspominał, że ją sprzedał. Szczerze mówiąc, jak Hanna do niego przyszła, to byłam przekonana, że poprosi go, aby pomógł jej jakoś od strony informatycznej, żeby policja pomyślała, że jednak była jakaś awaria w monitoringu, czy coś takiego. To, co ona zrobiła było chyba szczytem egoizmu. Nie widziała kolesia od liceum, wiedziała, że zawsze się w niej podkochiwał, a teraz prosi go o alibi, mimo że nawet niczego nie zrobiła, a wie, że chłopak może mieć przez to niezłe kłopoty.

ocenił(a) serial na 6
akima_

Ej, też mi to przeszło przez myśl, więc musiałam coś usłyszeć o tej firmie, ale zapomniałam. ;D
Szkoda mi go, wprowadzili go tylko po to, żeby Hanna miała alibi i miejsce do spania. Okropne. Do tego niszczą Hannę, bo robią z niej głupiutką wredotę.

Derfi69

Mi się wydaje, że zrobią z Lucasa zaraz podejrzanego, bo już zachowuje się trochę jak lekki psycho fan Hanny ;) Pewnie będzie podejrzany na tej samej zasadzie, co Ezra. Niby że miałby zabić CeCe, bo kocha Hannę i chciał się za nią zemścić albo ją bronić.

ocenił(a) serial na 6
akima_

Eh, miejmy nadzieję, że w takiej sytuacji postraszy wszystkich prawnikami i ucieknie od Hanny. Jak najdalej. :D

esgal

Ja również mam mieszane uczucia, ale jestem pod wrażeniem aktorek, bo słyszałam w jakimś wywiadzie, że kręcili dzień po dniu odcinki 5 lat do przodu a grają bardzo wiarygodnie. Trudno ( i nadal jest) było się przestawić zarówno fanom jak im, do grania nagle osób po przejściach, ich przyjaźń na razie jest bardzo ,,niezręczna" (i nawiązują do 1 odcinka kiedy nie rozmawiały ze sobą rok). Również podoba mi się, że tajemnice dość szybko zostają wyjaśnione i z tego co wiem w najbliższych odcinkach rozwiążą ich jeszcze więcej (np. dowiemy się kto zabił Panią D.). Tak jak wspomniałam, mam mieszane uczucia, szczególnie nie rozumiem tego, że wszystkie związki się rozpadły i na siłę, próbują powiązać dziewczyny z kimś nowym. Dziewczyny w niektórych scenach, zachowują się jak kiedyś, a nawet gorzej (ukrywają między sobą tajemnice np. Emily rozmawiająca tylko z Hanną). Zabawna była Hanna, która ciągle powtarza ,,nie jesteśmy już w liceum" a później zachowuje się identycznie (usunięte nagranie, proszenie Lucasa o pomoc itp.) Liczę, że kolejne odcinki bardziej się rozkręcą i wróci dawny klimat.

gloomyghost

Aktorom akurat granie "nowych" postaci nie powinno sprawiać wielkich trudności. Przecież normalnie aktorzy w teatrze potrafią jednego dnia zagrać w kilku różnych spektaklach. A poza tym przecież zwykle w międzyczasie grają też w innych produkcjach ;)
Czekam na wyjaśnienie sprawy śmierci pani D. ;)

esgal

Ja się wynudziłam, przewijałam, ziewałam i w końcu z radością skończyłam oglądanie... I cały czas zastanawiam się po co ja marnuję na to czas? Na + Spencer, która najpierw poszła do Hanny z tą sprawą i... to wszystko? Wątek Ezry nudzi mnie tak bardzo, że przewijam. Podobnie z Emily i jej pół-prawdami, zamiast się przyznać matce, szczególnie że widać, że Pam chce ją wspierać i być blisko z córką, nie osądza ani nie robi wyrzutów, a miałaby prawo. Spencer i Caleb w ogóle do siebie nie pasuje, wciąganie Lucasa przez Hannę w całą sprawę - bardzo na poziomie podstawówki, ma racje, że już nie są w liceum :)
Wróciła Melissa i to największy plus tego odcinka.
Aha! I DLACZEGO one czują się winne odnośnie Sary? Głupia krowa chciała je WYSADZIĆ (dobrze mówię, prawda?), tego już nie pamiętają? Idiotyzm. W dodatku aktorka jest tak irytująca z tym swoim przygłupim wyrazem twarzy, że mam ochotę nią mocno potrząsnąć. Najbardziej irytująca serialowa postać ever!

ocenił(a) serial na 10
tiifanys

pytanie malo zwiazane z fabula...ale moze ktos wie kto spiewa ta piosenke w koncowej scenie? bardzo mi zalezy !!

ocenił(a) serial na 6
Dzasta666

Lera Lynn - Ring of fire

ocenił(a) serial na 7
tiifanys

Zgadzam się, szczególnie odnośnie Sary. Ja też cały czas przewijałam, więc może ktoś mi napisze, bo możliwe, że przeoczyłam: było w końcu wyjaśnione czemu ona chodzi za Emily czy nie?

Ateliee

Z tego co zrozumiałam, to przecież ona wcale za nią nie chodzi i emily się tylko tak wydaje bo ma poczucie winy za poparzone ręce Sary o.O

Bankowski_17

Było też o tym, że ogólnie jest w mieście (i tym samym w hotelu Ashley - jedyny hotel w Rosewood! :D), bo policjanci kazali jej zostać na czas śledztwa tak jak reszcie ;)

ocenił(a) serial na 7
tiifanys

To słyszałam, ale mam wrażenie, że to tylko taka wymówka i chodzi o coś więcej :D

Ateliee

Założę się, że to ona chce kupić te jajeczka od Emily ;P Wygląda na taką psycholkę. Miałaby swoją własną małą Emily i mogłaby ją zamknąć w domku dla lalek.

ocenił(a) serial na 6
esgal

Jak dla mnie związek Spencer i Caleba na plus :) Chyba jestem w tym odosobniona, ale cieszy mnie to, że ich licealne związki się rozpadły, bo tak zazwyczaj to wygląda w prawdziwym życiu. Zwłaszcza w przypadku Spancer i Toby'ego, u których widać największe różnice (Spencer skoncentrowana na karierze, on buduje dom w małym miasteczku). Obstawiam jednak Ezrie jako endgame (najpierw zdradzi z Ezrą tego nowego chłopka, pewnie na chwilę się zejdą, wtedy odnajdzie się Nicole, trouble in paradise, Ezra nie będzie wiedział co zrobić, ale na koniec i tak wielka miłość :P).
W każdym razie mam nadzieję, że nie będą teraz na siłę rozbijać wszystkich istniejących związków, żeby wróciło Spoby, Haleb i Ezria.

Na minus powrót Lucasa - zrobiony strasznie na siłę i jak widać tylko na jeden odcinek. I oczywiści logika PLL - Hanna złamała mu serce (nie specjalnie, ale jednak był w niej zakochany), nie widział jej 5 lat i nagle kłamie dla niej przed policją w sprawie o morderstwo i do tego daje jej klucze do mieszkania, bo ona nie chce spać we własnym domu.

Sprawa Emily i jajeczek też wydaje mi się podejrzana, jakoś mam wrażenie, że ona jednak jest chora. Przecież mogła o tym powiedzieć Pam, jest dorosła i to jest jej decyzja, a z jakiegoś powodu wciąż ją okłamuje.

I czy ja dobrze zrozumiałam, że Aria pisze książkę Ezry? :o

dailyalexa

Ej a właśnie, może ktoś ogarnia o co chodzi. Bo ona paplała, że nie chce spać we własnym domu i Lucas dał jej klucze do swojego mieszkania, ale czy Hanna nie mieszka aktualnie w hotelu swojej matki? W sensie w jednym z pokoi hotelowych?

ocenił(a) serial na 6
tiifanys

Głównie chodziło o to, że nie może znieść tego, jak mama na nią patrzy, więc chce unikać jej, a nie pokoju.

Derfi69

W odcinku 6x11 i 6x12 Hanna mieszkała jeszcze w pokoju hotelowym, ale kiedy okazało się, że jednak musi zostać na trochę dłużej niż planowała i kiedy jej narzeczony wyjechał z powrotem do Nowego Jorku to Hanna przeniosła się do swojego domu rodzinnego. I "tiifanys" dobrze zrozumiała, bo mówiła, że nie może znieść spania w swoim starym łózku i patrzenia na swój pokój.

ocenił(a) serial na 4
dailyalexa

Ja tam też sie cieszę z wątku Caleba i Spencer, ale chyba jest mało osób, które to podzielając, patrząc na reakcje zagranicznych fanów ;)

Hardkorze_

Dla mnie po prostu trochę za szybko to poszło :D Preferuję subtelne wprowadzenia w romanse, żeby zacząć im kibicować. A oni mi tu w jednym odcineczku szybciuteńko że coś tam się iskrzyło miedzy nimi, dostali przyzwolenie wiec łupucupu :D

ocenił(a) serial na 4
Bankowski_17

I tak to rozbiją, bo jakieś stare związki wrócą (jeśli nie wszystkie xD), ale póki co tak nie cierpię Hanny, że na pewno nie kibicuję paringowi Haleb :P

Hardkorze_

Witaj w klubie. W ogóle wszędzie jakieś dzikie hejty na Spencer i Caleba... heloł, Hanna jest zaręczona z kimś innym, nikt tego nie bierze pod uwagę? A co do niecheci do obecnej Han, to niestety podzielam - laska jest jeszcze głupsza niż w liceum: chyba łatwiej byłoby tłumaczyć nocne spotkanie Arii i Ezry (w końcu to jeszcze nie przestępstwo) niż mataczenie w śledztwie i usuwanie nagrań z monitoringu (to akurat jest dużo bardziej podejrzane), no ale okej, załóżmy, że spanikowały. Ale teraz? Hanna nie widziała Lucasa 5 lat, aż tu nagle po 5 minutach rozmowy wciąga go w aferkę z wymyślonym alibi, namawia do składania fałszywych zeznań, wykorzystuje jego dobre serce po całości... i po co? Chyba żeby się jeszcze bardziej wkopać, bo przecież niewinna osoba nie potrzebowałaby fałszywego alibi (chyba że mówimy o Kłamczuchach ;)).

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

Dla mnie to jest po prostu szokujące, że można wziąć faceta po przyjaciółce ;D dla mnie to za duży tunel do zakopania. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale chłopak mojej przyjaciółki ma od razu wielki krzyżyk na sobie i nigdy nie zdarzyło mi się widzieć w nim potencjalnego kandydata czy nawet faceta, nawet po rozstaniu.

Vanillia

Może "w życiu" tak jest (chociaż też różnie bywa, często mówimy, że czegoś nigdy byśmy nie zrobili, a potem okazuje się się, że jednak to robimy), ale to jest serial, tu się musi coś dziać. A poza tym niektórzy nie mają do tego za grosz dystansu i przeżywają jak mrówka okres, podczas gdy tak naprawdę Caleb i Hanna rozstali się dawno temu za obopólną zgodą, ona za chwilę ma wychodzić za mąż, co więcej - Spenc uczciwie najpierw wybadała sytuację u Hanny, a dopiero potem zaczęła "działać", więc moim zdaniem nic strasznego się nie stało. Wiadomo, że ex przyjaciółki to zawsze grząski temat, ale bez przesady, akurat w PLL uważam ten watek za ciekawy, bo w sumie wszystkie się teraz rozstały ze "starymi" partnerami, Hanna i Aria mają "nowych", Emily jest sama, więc w sumie fajnie, że dla urozmaicenia jest też trzecia opcja - nowa para złożona ze "starych" postaci. Zresztą wiadomo, że na koniec i tak będzie Haleb.

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

No zdecydowanie da to pole do popisu scenarzystom ;) teraz można robić na tej płaszczyźnie kolejne kwasy, niezgody i zwaśnione przyjaciółeczki po różnych stronach barykady. Mam nadzieje, że nie będzie Haleba, ale czuję, że masz racje. Bo ewidentnie ona nadal czuje do niego chemię, a on do niej. Obawiam się, ze Spancer przeżyje to najbardziej i będzie przepaść nie do przeskoczenia. Rzeczywiście zachowała się bardzo spoko, że zagadała z Hanną, ale kto jest na tyle głupi, że liczy na szczerą odpowiedź w takiej sytuacji ;p no nic w każdym razie Toby kiedyś blisko trzymał się z Calebem, będą mieli więcej wspólnych tematów <3

Vanillia

haha xD dla mnie spoko, nigdy nie byłam jakąś zagorzałą fanką ani Haleba ani Spoby, mogą się wziąć za łby... szkoda tylko, że między Spencer i Calebem tak szybko poszło, mogli to jednak rozpisać na więcej odcinków, a nie tak od razu walić z grubej rury. Chociaż może właśnie o to chodziło, że niby ich poniosło, a teraz będą wielkie wyrzuty sumienia i niezręczna sytuacja ;P

ocenił(a) serial na 9
Cudzoziemka87

szybko chyba nie , przez te pięć lat oni mieli ze sobą w miarę stały kontakt ( chyba razem współpracują ) w przeciwieństwie do innych , dziewczyny jeśli dobrze zrozumiałam spotkały się po 5 latach

Lilo66

Tak, rozumiem, miałam na myśli tylko to, że szybko nam pokazali jakąś "akcję" między nimi, spodziewałam się najpierw jakichś bardziej subtelnych sygnałów, że coś między nimi będzie.

ocenił(a) serial na 4
Vanillia

Ja tak nie lubię Hanki na chwilę obecną, że losy Haleb są mi obojętne. Caleb jest cudowny, wspaniały (jeszcze kilka epitetów) i po protu chcę, żeby występował jak najczęściej w serialu, a jako czyj chłopak - jest mi to zupełnie obojętne.
Jedyny sprzeciw jaki mogę mieć do tej pary to Toby. On i Spence to była moja ulubiona para, nawet nie umiem wytłumaczyć czemu, bo nie uważam, że byli wspaniałą parą, oddaną, czułą. Pod tym względem Haleb wygrywa, bo byli dla siebie takim lekarstwem na złe czasy wzajemnie i to było piękne. A między Spencer i Tobym bywało różnie, ale to ich kocham najbardziej. Jeśli już ma się zejść jakaś para w tym smutnym i złym serialu, to niech to będzie Spoby. Ostatecznie Haleb, ale nie kosztem Spencer :P

Aria i Ezra = to dziadostwo powinny dawno temu zakończyć, a na pewno ich sparują na koniec. Na samą myśl mi smutno XD

PS. Nigdy się nie spodziewałam, że będę tak dziwna, że będę rozkminiać, i w ogóle, przywiązywać wagę do jakiś par, ale... Bang! Stało się :D

dailyalexa

Ja się zgadzam całkowicie jeśli chodzi o paringi. Miałam dokładnie taką samą wizję Ezrii i powrotu Nicole ;) Spencer i Caleb też mi się podobają razem. Oni mi do siebie zawsze pasowali. Niby to dziwne być z byłym chłopakiem przyjaciółki, ale dziewczyny przecież już się w ogóle nie widują. Dziwne może by to było, gdyby się nadal bardzo blisko przyjaźniły i codziennie spotykały, ale w takiej sytuacji... Zwłaszcza, że Spencer zapytała Hanny, czy nie ma nic przeciwko, a Hanna i tak wychodzi teraz za mąż.

Ale motyw Lucasa, wydaje mi się, pociągną jeszcze przez kilka odcinków. Na bank zrobią z niego podejrzanego o zabójstwo CeCe. To znaczy może nie będzie go podejrzewać policja, ale dziewczyny i oczywiście nic nikomu nie powiedzą, bo przecież Hanna kłamała na policji, że z nim wtedy była. Już teraz Lucas zachowuje się podejrzanie, jakby był świrem i psycho fanem Hanny i pewnie tak pociągną ten wątek. Zacznie ją ciągle gdzieś zapraszać, będzie się chciał z nią spotykać, osaczy ją i wtedy dziewczyny zaczną go podejrzewać, śledzić itd. Pewnie przy okazji śledzenia zobaczą jeszcze, jak spotyka się on z Sarą i to oczywiście będzie w ich mniemaniu dowód. Za długo już ten serial oglądam... :P

ocenił(a) serial na 7
esgal

Hanna w szlafroku <3

Na plus powrót Lucasa, oby wróciło więcej dawnych bohaterów (upsss... zapomniałam, nie żyją).

Wyjaśnienie odnośnie Emily najgłupsze z możliwych, pogratulować wyobraźni.

I stanowcze nie dla Spencer i Caleba- wtf?

ocenił(a) serial na 8
Ateliee

"Wyjaśnienie odnośnie Emily najgłupsze z możliwych, pogratulować wyobraźni."

mam tak samo. co za mądry to wymyślił??

ReD_Bedr00m

Też tego nie ogarniam. Przetrwoniła całą kase od taty po tym jak odeszła ze studiów i teraz robi to między innymi dla pieniędzy, ale po co jej taka ogromna suma, chce jednak wrócic na te studia czy co ?

Arlett_a

Mysle że te jajeczka to kłamstwo. została przyparta do muru i powiedziała cokolwiek

Bankowski_17

Nie znam się na "byciu dawcą jajeczek", ale nie wydaje mi się, żeby to wymagało przyjmowania torby leków, regularnych wizyt u lekarza i jeszcze robienia sobie zastrzyków po kiblach xD W ogóle przy tej scenie z lekarką odniosłam wrażenie, że stan Em jest poważny, w końcu ile chorób wymaga aż tak stałej opieki lekarskiej i wizyt w szpitalu? Chemie, dializy, zaawansowana cukrzyca, może HIV lub jakiś inny wirus? Przeszłość Emily też jest dla mnie podejrzana - wywalili ją ze studiów i przebalowała kasę po ojcu tak po prostu, bez powodu? Raczej bym obstawiała, że bardzo potrzebowała na coś pieniędzy, a kiedy skończył się spadek, to zaczęła sprzedawać te jajeczka. Być może ze studiów też zrezygnowała, bo nie mogła ich opłacić, wydając kasę na leczenie? No ale właśnie - gdyby była poważnie chora, to czy mogłaby być dawcą? Uważam, że z tymi jajeczkami to ściema, a nawet jeśli nie - sprawa na bank ma drugie dno i chodzi o pieniądze na coś.

Cudzoziemka87

Też sądzę, że to zbyt proste wyjaśnienie no i te zastrzyki i ciągłe badania krwi trochę mi nie pasuję do wyjaśnienia. Czy to nie jest tak, że trzeba się przebadać itp., a gdy jest wszystko ok i zostajemy dawcami to później wystarczą jakieś okresowe badania kontrolne? Co prawda jestem bardzo nie w temacie, ale tak by nakazywała logika :D

tiifanys

Też mi się wydaje, że wystarczą jedne porządne badania, a nie szprycowanie się na każdy dźwięk alarmu w telefonie i chodzenie po mieście z torebką pełną leków...

tiifanys

Wyczytałam, że przy drugim etapie procesu przygotowawczego do oddania jajeczek należy przez 10 dni przyjmować leki hormonalne, a nie zastrzyki które robi się raz na 3 miesiące. Albo twórcy serialu znów nie poświęcili 5 min na sprawdzenie logiczności scenariusza, albo ja jestem słaba w googlowaniu, albo w stanach robi sie to inaczej :D ALBO EMILY KŁAMIE :D

Bankowski_17

Niestety to pewnie kolejny błąd logiczny :)

Cudzoziemka87

Mi się wydaje, że ona tylko Hannie tak powiedziała, że ma sprzedać jajeczka, ale w rzeczywistości ma być jednak surogatką, tak jak to było w jakimś spojlerze. Wtedy raczej przed zapłodnieniem należy przyjmować jakieś tam hormony. Tak, jak przy in vitro, bo zapładnia się komórkę poza organizmem (zwłaszcza, jeśli ma to być komórka przyszłej matki), a potem zarodek umieszcza się w macicy i aby się należycie zagnieździł i przyjął, to trzeba brać hormony.

akima_

Wtedy też te wszystkie badania i leki miałyby więcej sensu, bo w końcu w jej organizmie ma się rozwijać to dziecko i musi być zdrowa, i hormonalnie przygotowana na ciążę.

akima_

Nie słyszałam o tym spoilerze, ale fakt, to miałoby większy sens (biorąc pod uwagę leki, zastrzyki, całą otoczkę z opieką medyczną), no i też byłoby jakąś konkretną tajemnicą, bo same jajeczka to raczej lajcik - oddajesz i tyle, na pewno też bycie surogatką jest "bardziej opłacalne" jeśli chodzi o kasę, za jajeczka na pewno nie płacą kilkudziesięciu tysięcy dolarów, bo by wszyscy hurtowo oddawali xD Fajnie by też było, jakby w przeszłości Em też tkwiła jakaś poważniejsza tajemnica, bo wersja "rzuciłam studia, bo mi się nie podobały i przypuściłam spadek po ojcu, ot tak" jest mało wiarygodna, przydałyby się jakieś szczegóły.

ocenił(a) serial na 3
esgal

Nudne jak flaki z olejem, co parę minut sprawdzałam, czy aby na pewno wciąż mam dziesięć palców u rąk. Niech już zmęczą ten sezon i dadzą sobie spokój z tą telenowelą, bo konsekwentnie grzebią PLL z każdym kolejnym odcinkiem. Szkoda, bo potencjał był i to nie mały

ocenił(a) serial na 8
pan_frodo

No to po prostu nie oglądaj.

ocenił(a) serial na 7
esgal

Jest już może gdzieś z polskimi napisami? :)

ocenił(a) serial na 8
esgal

Nie wierzę, że wraca(?) jakieś kolejne A, wyciąga swoja zabaweczki i znów będzie szantażować kłamczuchy.... Cece jako A to nie był najgorszy pomysł, ale wydaje się że jednak pracowała tylko dla kogoś i być może zaczęła tej osobie przeszkadzać, więc nie żyje... ile oni jeszcze będą to ciągnąć? Myślałam że rozwinie się jakaś nowa sprawa a tu dalej ta sama bajeczka.
Ja również nie rozumiem obwiniania się za to co się stało Sarze, no ale takie zachowanie w PPL jest na porządku dziennym

ocenił(a) serial na 8
LadyW

http://likelambert.blogspot.com/2015/08/pretty-little-liars-moja-teoria-o-a.html

esgal

Zgadzam się z większością osób odnośnie Spencer i Caleba. Kiedy zaczęła się ta scena na kanapie to jakoś nie mogłam na to patrzeć i odwracałam wzrok, jakbym patrzyła na całujące się kuzynostwo :) Ja rozumiem, że chcieli jedną z dziewczyn połączyć z kimś, kogo znamy ale mogli w takiej sytuacji zostawić jedną z par nienaruszoną (według mnie właśnie H&C) zamiast tworzyć nową spośród dwóch rozbitych. I zgadzam się z "dailyalexa" odnośnie tego, że jak już rozbili te pary to mam nadzieję, że nie będą ich na siłę znowu łączyć.
A teraz odnośnie samego odcinka to niby dużo się dowiedzieliśmy ale to jakieś takie wszystko "meh...". Wydaje mi się, że mocniejszym szokiem byłaby jakaś choroba Emily a nie taka głupota z jajeczkami, A Aria co? będzie teraz podszywać się pod Ezrę i napisze książkę za niego? pewnie będzie ją wzorować na ich romansie i dawne uczucia odżyją, to takie przewidywalne. Ona przejmuje się tylko Ezrą, dziewczyny dla niej kłamią i kasują nagrania z monitoringu narażając siebie i nie tylko a ona się do nich nie odzywa ... Co do Hanny to też nie rozumiem jej dziecinnego zachowania, zawsze była impulsywna ale po przeskoku czasowym wydawała się trochę dojrzalsza. Nie powinna była kasować nagrania, niech się Aria tłumaczy. A teraz muszą tłumaczyć się wszyscy, łącznie z jej mamą.
A teraz bomba: Czy tylko mnie się wydaje że tym diabełkiem jest Ali? Kto inny miałby dostęp do starych "zabawek" Cece? Kto inny miałby motyw, żeby zmuszać dziewczyny do gadania? Najpierw zorganizowała kolację, żeby je wybadać i po niej zmieniła zdanie, zaczęła je podejrzewać i poleciała do policji z tą rewelacją a do dziewczyn się nie odzywa. A teraz bierze sprawy w swoje ręce.
Żeby nie było, że tylko ją podejrzewam (chociaż jest numerem 1 na mojej liście) może to być jeszcze Sara, choć to zbyt oczywiste, albo Jason, bo w sumie jakiś facet był na grobie Cece.
A tak swoją drogą to myślałam, że te esemeski od nowego "A" już nie wrócą.