Słodkie kłamstewka
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
... Toby. Zauważcie, że nie ma go w ostatnich odcinkach sezonu, a w ostatnim odcinku
dziewczyny staną oko w oko z "A" ukrytym za maską i ewidentnie o męskiej sylwetce. Moim
zdaniem Toby od początku gnębi dziewczyny, a umówmy się - miał powody.
Zbliżył się do Spencer, która też napsuła życia Alison.
Na początku był złym charakterem, ale potem scenarzyści go zmiękczyli. Może chcieli uśpić naszą
czujność?
Spencer przyłapała go na szpiegowaniu dla "A" - a co, jeśli od początku to on był tym, który
pociąga za sznurki? Znalazł sobie wymówkę, że niby tylko pomaga "Big A", a dziewczyny mu
uwierzyły.
W ostatnim odcinku Mrs. D patrzy, jak "A" zakopuje półżywą Alison. Musiała go znać, skoro mu na
to pozwalała.
Może Alison ma coś wspólnego ze śmiercią matki Toby'ego? W ostatnim odcinku ma się okazać,
że przez jakiś czas przebywała w szpitalu. Może chodzi o Radley?
"A" raczej nie jest kimś z rodziców, no bo sorry, ale kto dorosły używałby słownictwa typu "hello
bitches"?
Dziewczyny często znajdują liściki od "A" w szkole, w swoich szafkach. To musiał być ktoś, kto
bywa w tej szkole, i czyj pobyt nie wzbudza podejrzeń. Nikt nie zwróciłby uwagi na spacerującego
po szkole Toby'ego, bo to zwykły uczeń.
W odcinku czarno-białym reżyser daje nam poszlakę - przy wyjściu na dziewczyny czeka
tajemniczy osobnik. Nagle okazuje się, że to nie Ezra, a Toby. Może w ten sposób dano nam
sygnał? ;)
Co o tym myślicie? Macie jeszcze jakieś poszlaki? Nie przypominam sobie odcinka, w którym
Toby stał twarzą w twarz z "Big A".
Jak dla mnie to bardzo dobre wyjście :), ale wolałbym gdyby to była jakaś kłamczucha :D, ale to raczej nie wypali
PS. Co sie dzieje z Wrenem?
Nie wiem, ale ktoś pisał, że Wrena już nie będzie w serialu.
Jeszcze odnośnie Toby'ego: "A" wie wszystko o dziewczynach, a to znaczy, że ten ktoś musi z nimi obcować, albo przynajmniej
wcześniej mieć coś z nimi do czynienia. Toby to brat Jenny, która znała się z dziewczynami. Pewnie
też zadawał się z Alison. Dużo wiedział o kłamczuchach. Później związał się ze Spencer i praktycznie
przez cały czas miał wgląd we wszystko. Mógł spokojnie działać i zawsze być o krok przed dziewczynami.
Podobno że Alison dowiedziała się że on jednak nie jest tym A. Bardziej bym obstawiał że z głównym A (Big A) współpracuje
No tak, ale nie sądzisz, że to kolejna zmyłka scenarzystów? Ponoć Alison nie wierzy, że Toby jest "A", ale co, jeśli się myli? Moim zdaniem Toby to jedyne logiczne wyjście, które mogłoby uratować ten serial pod względem fabuły. Wszystkie jego działania byłyby logicznie wytłumaczalne. Teraz pozostaje pytanie, dlaczego Toby tak bardzo nienawidzi Alison. Może miał z nią romans? Co mu takiego zrobiła?
Nie zapominajmy też, że w książkach Toby jest tym złym. Tylko w serialu zrobiono z niego świętoszka. "A" na pewno jest facetem, bo zawsze przedstawiano go jako barczystego, typowo o męskiej budowie. Skoro już wiemy, że Ezra odpada, pozostaje nieduży wybór. Noel, Jason, Toby... Jason moim zdaniem odpada, bo go nie było przez długi czas w Rosewood, a nawet jeśli był i się ukrywał, jakoś nie wierzę, by dziewczyny go nie zauważyły, albo by nikt w szkole nie zobaczył, że Jason przechadza się korytarzem. Noel też raczej odpada, bo go nie było przez długi czas. Zostaje Toby. No bo kto inny? Ojciec Arii?
Szkoda że z Wrena zrezygnowali, mogliby z nim coś dodać...
Jason raczej nie, Ojciec Arii- też nie, za mało z nim scen jest, nie byłoby zaskoczenia. Jak już cos to Toby, ale raczej głównym A będzie ktoś inny :)
No dobra, ale kto w takim razie? Nie widzę wielkiego wyboru, a "Big A" zawsze był wysokim, dobrze zbudowanym facetem. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że np. ojciec Spencer by się chciał bawić w dziecinne gierki i nazywać koleżanki córki "bitches". Może jestem w błędzie, ale Toby to chyba jedyne wyjście. Jest przy dziewczynach, zawsze wszystko wie. Ma pełny obraz sytuacji i kontroluje wydarzenia. No chyba, że to ktoś, kogo jeszcze nie było w serialu.
Ja też wątpie aby Big A było dziewczyną. Ale nadal mam w głowie jak Mona mówi do Arii "Big A"
Haha ;) Ale nie wydaje mi się, by Aria była "Big A". Przecież było pokazane, jak rozpacza po odkryciu, że Ezra ją oszukiwał. A była wtedy sama, więc nie udawała.
Ezra raczej nie, bo wiemy że był A, wiec raczej by go tak nie pokazywali w masce i w ubraniu A :).
No ale właśnie o to chodzi :D
Nie raz zrobili takie głupie akcje nam fanom mówiąc jedno a robiąc drugie. Byłoby to jak zwykle głupie ale zaskakujące xD
Zapewne nie zobaczymy kto jest pod tą maską bo w tym momencie coś się stanie - może właśnie wpadnie Ezra i dostanie kulkę :D
Pewnie tak. I to wyklucza go ze to on jest za ta maską, bo pewnie ten ktoś postrzeli Ezre :*)
Big A miała być osoba w czerwonym płaszczu więc nie może być to Toby ale za to może być A czyli tym co odwala całą robotę za Big A bo ona tylko tu rządzi i nic więcej chyba :D
właściwie to jak to się stało, że Wren zniknął, bo coś mi się miesza i nie pamiętam XD
Tez właśnie nie pamiętam. Ale był w 4 sezonie. Bodajże jeszcze w 12 odcinku był jeszcze...
ja ostatnie co pamiętam z nim to wydaje mi się, że to było jak malował rysunek, na którym była dziewczynka i on malował jej płaszcz na czerwono
Albo tekst "jedna z was została dotknięta przez tego, kogo Allison obawia się najbardziej" i zbliżenie na Spencer :D
Wiadomo, że Ali najbardziej obawia się A, a tu jest podpowiedź że to facet.
Chociaż nic nie wiadomo, ten serial ciężko ogarnąć.
Ale też zaintrygowało mnie to, że Toby czekał przy wyjściu. Może doszukuję się nie wiadomo czego, ale myślę że to musi coś znaczyć.
Uważam, że Toby jako A to byłoby najlepsze wyjście.
Ja wtedy pomyślałam o Ezrze :) Ewentualnie mogło chodzić o Paige. Caleb też raczej odpada.
Ja od razu pomyślałem o Paige. Dlaczego? Grunwald powiedziała dokładnie tak jak napisałaś. Ale! Ponieważ nasz język polski jest taki, że musielibyśmy napisać "jedna z was została dotknięta przez tego/TĄ, którego/której Alison bała się najbardziej"
Był jeszcze flashback, w którym właśnie było wyraźnie pokazane jak Alison boi się Paige
http://www.youtube.com/watch?v=MWHStD1RzzE (2:50 i ten strach w głosie)
nie wiem dlaczego ,ale się trochę naczytałam o tej bliźniaczce Ali. I teraz jak matka Spencer powiedziała coś do niej w kontekście,że zachowuje się jakby miała bliźniaczkę. Może zamiast Ali to Spencer będzie miała siostrę bliźniaczkę.
Moim zdaniem tworzenie teorii kim jest Big A,gdy nawet scenarzyści nie mają na to pomysłu mija się z celem. To PLL tu prawa natury są łamane, a granice nie istnieją. Nawet Mona przyznała się,że była przebrana za Caleba w 13 odcinku III sezonu,gdy ona jest niższa od Hanny....
A wyciąganie wniosków (pomijając fakt brak planu na serial) na podstawie postury w tym serialu jest bezowocne....A odgrywa zawsze dubler/kaskader/przypadkowa osoba z planu, tak samo Red Coat (jeśli zobaczycie stare zdjęcie z III sezonu to widać,że odgrywa ją blond dziewczyna,którą nie jest Sasha).
Jeśli już brałbym pod uwagę Wrena albo Lucasa, nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Problem zapewne mamy tutaj ze skompletowaniem obsady do serialu - bowiem pojawiło się zbyt wiele postaci i aktorzy teraz albo są zajęci innymi projektami albo sprawami prywatnymi i postacie nie pojawiają się tak często. No chyba, że to tak naprawdę scenarzyści od razu wykluczają te postacie - co też jest trochę bez sensu bo bardzo czegoś takiego nie lubie np. postać Noela - raz jest a raz nie ma, lub Mike którego nie było przez długi czas na ekranie ale sobie istniał itd.
Większość z tych aktorów tak jak ten który gra Jasona dostali rolę w innych serialach więc pojawiali się rzadziej. No ale to już polityka twórców.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
