pogrzeb cece, po nim brakowało tylko sms-a :P

Ja o tym pisałam już przy 12 odcinku:
"Mnie rozbraja to całkowite skopiowanie wydarzeń z pierwszego sezonu. Przecież to jest niemal dokładnie ta sama historia, co wtedy. Dziewczyny upijają się na imprezie (wtedy w szopie w ogrodzie, teraz w hotelu) wszystkie niby niczego nie pamiętają, bo pijane zasnęły, ale jednak jedna z nich w nocy wychodzi (wtedy Spencer, teraz Aria) i okazuje się, że ginie panna DiLaurentis (wtedy Ali, teraz CeCe). No i Sara, wchodząca do kościoła na pogrzeb, wsparta o jakiegoś kolesia, tak samo, jak niegdyś Jenna z Tobym. Znowu robią te śmieszne zbliżenia na twarz z groźnym grymasem, gdy chcą pokazać kogoś potencjalnie podejrzanego. Na razie pada na Ezrę, potem będzie Mona, Sara itd. Jak to jest możliwe, że scenarzyści sprzedają nam znowu tę samą historyjkę, tyle że 5 lat później? Mam nadzieję, że wymyślą teraz jakieś ciekawsze rozwiązanie sprawy." ;)

Mnie tylko zastanawia czy to "zatoczenie koła" to taki zamysł o! czy może ma to dla nich, w ich głowach JAKIKOLWIEK SENS, że historia zatacza koło.

Bo jeśli tak o!, to już jest jawna kpina z widzów. I naprawdę, nie wiem czemu ja to oglądam. Chyba dla beki.
A jak widzę komentarze Amerykańców, którzy piszą tam z takim przywiązaniem wagi do tego, to jest mi słabo, bo nie wiem czy to tak głupi naród czy tak tępe szlaufy, które nie mają życia i ich jedynym życiem jest przeżywanie serialu tak na serio.
Bo My też ten serial przeżywamy, lae na swój, nie tak irytujący sposób - patrzymy na to wszystko racjonalniej, logiczniej i nie przeżywamy jak mrówka okresu -> oczywiście generalizuję ;)

Ja mam cały czas nadzieję, że CeCe nie była głównym przeładowcą dziewczyn. Być może zmiana płci nie jest u nas czymś tak powszechnym jak w USA i dla tego jakoś nie kupuję tej całej historii z A, a może tak naprawdę to wszystko ma drugie dno. Dobrze by było gdyby okazało się, że Kłamczuchy są prawdziwymi kłamczuchami i rzeczywiście, ktoś ma sensowny powód by umilać im życie.

ja tak bardzo chcialem zeby Wren byl A, to mialo rece i nogi, albo Aria

Dla mnie to z Arią nie miało kompletnie sensu, z CeCe zresztą też nie. A z Wrenem byłoby ciekawe, gdyby to zrobili inaczej, niż tych scenariuszach na necie, gdzie niby miał być pacjentem Radley, który udawał lekarza i mu pozwalali "leczyć" pacjentów :P
Może jeszcze Wrena przywrócą do łask, jako A, bo podobno aktor pisał na swoim twitterze, że wróci do serialu ;)

@akima_ idąc tym tropem za kilka sezonów okaże się, że Cece żyje, ta osoba którą zabili to Sara Harvey 2.0, która jednak żyje i razem spiskuje z Cece i Sara Harvey, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa niech to szlag

Dajcie spokój, to było fajne ale przez jakieś pierwsze 3 sezony , ale ile czasu do cholery można wskrzeszać zmarłych i znowu zabijać kolejnych. Z reszta to wymyślanie ze co odc ktoś inny jest dla nich A to już porażka. Jakby ktoś chciał je dopaść to zrobiłby to w pierwszych sezonach skoro jest taki ''sprytny''