Nie pamiętam już dokładnie, który to był odcinek. Pamiętam tylko tyle, że Aria wspomniała coś o
tym, że znalazła u niego coś w rzeczach i on strasznie spanikował, ale gdy dowiedział się, że Arii
chodzi o pieniądze w szufladzie ze skarpetkami to się uspokoił, po czym spojrzał na szafkę. Nie
pamiętam, czy wyjaśniło się co było w tej szafce dlatego piszę tu.
Chodziło o pieniądze. Nwm czy pamięasz,ale ktoś wykopał grób Ali i zabrał ciało,a Jason zaoferował 50 000 w gotówce. Aria była przekonana,że to Ezra wykopał. No ale potem okazało sie że sprzedał auto jego dziadka z lat 60-tych i dostał hajs :D może troche pokretnie wyjaśniłam,ale sie starałam xd
Chodzi mi o to, że on coś więcej ukrywał niż te pieniądze za samochód. Przeczytaj dokładnie co napisałam wcześniej.
Nie okazało sie ze sprzedał auto, tylko Ezra tak powiedzial ze sprzedal auto, co wcale nie znaczy ze faktycznie to zrobil. Mogl wymyslec to, a kase miec faktycznie od Jasona. Notabene chyba nawet do tej pory nie wiemy komu Jason ten czek wypisał.
I pewnie nie dowiemy się ani tego, komu Jason dał kasę, ani tego, co Fitz miał w szafce... fu.ck logic <3
dla mnie Fitz to kompletna zagadka pomimo tego że jest do bólu nudny. Nie wiadomo skąd się wziął nie wiadomo co robi całymi dniami skoro nawet pracy nie ma. Może to on wziął kase od Jasona a później na imprezie w pociągu podrzucił zwłoki.
wydaje się na to zbyt głupiutki i jakiś taki niemrawy. główne A musi być bardzo inteligentne, wręcz być geniuszem...
Mona też wydawała się głupiutka i pusta ;p Okazało się to świetną przykrywką ;p