Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 74 tys. ocen
7,5 10 1 73554
5,3 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Krytyka Serialu.

użytkownik usunięty

Widzę, że dużo jest osób, które krytykują ostatnio ten serial, że niby wszystko robi się
naciągane. Nie rozumiem tych komentarzy. Według mnie wszystko ładnie składa się w
całość i nic w tym serialu nie dzieję się bez powodu ( nie to co w " Pamiętnikach
Wampirów", ale to zupełnie inne seriale więc.) Wszystko na końcu zapewne złoży się w
idealną całość. Ja już mam swoje podejrzenia. Według mnie każdą dziewczynę obserwuję
inna osoba. I jest jeszcze główny "A" który wszystkim zarządza. Dla mnie 2 odcinek 3 sezonu
trzyma poziom i jest naprawdę fajnie ^^. Osobą, którym się nie podoba niech nie oglądają.
-.- Ale nie mówcie, że pewnie scenarzyści się już pogubili, albo coś. Przecież nad takim
serialem pracuję dużo osób. O_o Ktoś zauważył by jakieś niedopatrzenie itp. Do tego
scenarzyści wiedzą na pewno kto będzie "A" od początku.

ocenił(a) serial na 10

Każdy ma prawo do własnej opinii i do jej wyrażania;) Też uważam, że jak się coś nie podoba, to nie powinno się oglądać, ale może po prostu niektórzy zakochali się w pierwszym sezonie i nie wyobrażają sobie życia bez PLL, teraz czują (albo w drugim sezonie) czuli się rozczarowani, a oglądają, bo kochają PLL i będą oglądać do końca.
Mamy prawo mówić, że się trochę pogubili, bo niektóre aspekty PLL są pozbawione logiki. Zresztą większością amerykańskich produkcji pracuje sztab ludzi, wiec teoretycznie nigdy nie powinni się gubić albo popełniać błędów. Niedopatrzenia i błędy zdarzają się nawet w największych produkcjach, nad którymi pracuje dużo więcej ludzi. Ja sama osobiście uważam, że delikatnie zboczyli z kursu. Zresztą nie znam serialu, w którym scenarzyści chociaż trochę nie zawiedli oczekiwań i nie pogubili się w własnej historii.
Mam nadzieję, że to się poskłada w całość, ale wątpię, by tak zrobili, za dużo już się tego nazbierało. Chociaż wspaniale byłoby gdyby okazało się, że każdy szczegół ma znaczenie i wszystko jak w kryminałach układa się w całość. Nie czytam wypowiedzi scenarzystów, więc nie wiem, ale może koncepcja "A" trochę się zmieniła.
Ciekawie brzmi to, że każdą dziewczynę obserwuje ktoś inny. To brzmi sensownie;)

użytkownik usunięty
Ann11000

Według mnie. ^^ .A czytam dużo kryminałów i oglądam dużo kryminałów. To nawet najbardziej nie pasujące aspekty potem łączą się w idealną całość. Skoro zabrali się za produkcję kryminału ( jeszcze do tego tak popularnego) To nie mogą się tak po prostu pogubić. To tylko moje zdanie. Według mnie 2 seria jest tak dobra jak 1. Ale to tylko moje zdanie ;p . Zakochałam się w tym serialu i mi chyba nigdy nic nie będzie w nim przeszkadzać *-* . Nie to co w Pamiętnikach Wampirów też "uwielbiałam" ten serial, ale stał się tak mdły, że aż się oglądać nie da. Podoba mi się, że PLL różni się od każdego młodzieżowego serialu ;p

ocenił(a) serial na 10

Właśnie o to mi chodzi, że pozornie błahy szczegół ma potem znaczenie. Ja w sumie czytam tylko boską Agathę, bo żadnego innego pisarza kryminały nie przekonują mnie;) Zresztą w PLL brakuje bardzo ważnego aspektu wszystkich kryminałów - mocnego motywu.
Twórcy seriali przeważnie się gubią, to nie pisarze, którzy od początku do końca mają wizję, chociaż może faktycznie skoro się za to wzięli, to zrobią to jak trzeba. Dla mnie trochę za bardzo rozciągają akcję, po dwóch sezonach, my praktycznie dalej nic nie wiemy, chociaż może faktycznie trzeba skorzystać z tych drobnych wskazówek;)
Też tak mam z serialami, tylko, że mi to przeważnie szybko przechodzi;) Serial dalej jest świetny, tego nie kwestionuję;) Pamiętniki były najlepsze w pierwszym sezonie, trzeci to była porażka. To jest świetne w PLL, zresztą w tym tkwi (chyba) sukces;)

użytkownik usunięty
Ann11000

No właśnie tego się boję, że za bardzo to rozciągną. :/ Ale według mnie nie którzy oglądający za bardzo doczekują się konkretu, a może trzeba czytać między wierszami i samemu rozwiązywać te zagadkę ;].

ocenił(a) serial na 10

fajnie by było gdyby właśnie scenarzyści mieli takie zamiary..boje się,że oni myślą,że serial oglądają tylko jakieś dzieci i dlatego podają nam rozwiązanie na tacy ;/ ja np.nie wyobrażam,sobie,aby w tym serialu ktoś podciął sobie żyły czy coś drastyczniejszego ;/ oni pewnie się boją,że stracą tych młodszych widzów ;/

ocenił(a) serial na 9
duperak3

Uwielbiam Pll i z nie mogę doczekać się następnych odcinków. Według mnie nadal jest wspaniały i bezkonkurencyjny.
Jeśli komuś coś się nie podoba, to niech nie ogląda a nie w kółko marudzi, no ale cóż.. zawsze znajdą się jacyś hejterzy.
Zgadzam się z wami, że mogliby dodać coś drastyczniejszego.. może kiedyś się tego doczekamy :D

ocenił(a) serial na 10
Teavena

był ostatnio nóż w noce więc jestem super zadowolony ;D teraz wyczekuję (mam nadzieje) świetnego letniego finału!

duperak3

Zupełnie nie zgadzam się z powyższymi opiniami. Oglądam ten serial i będę go oglądała tak długo jak będzie mi się to podobało, ale czy to oznacza, że mam siedzieć cicho i nie mówić kiedy coś mi się nie podoba? Nie wyrażać swojej opinii kiedy nie jest ona pozytywna ?
Serial miał potencjał i pierwszy sezon obejrzałam z wielkim zapałem, drugi zaczął się lekko psuć. Tak naprawdę nic nie wynikało z niczego, multum sprzecznych informacji, głupie wątki i dodatkowo urywane wątki. Po co dawać nam wskazówki, które tak naprawdę nic nie znaczą (jak to było z tą szopą czy czymś i postawioną latarką, jakoś nie pamiętam by później wracano do tego tematu, okazało się, że to ta szopa Jasona i na tym koniec?)
Sezon trzeci - Im dalej tym gorzej, znów multum zbędnych wątków, ciągłe mieszanie i rzucanie podejrzeń na każdego po kolejni, znikanie i pojawianie się postaci, które moim zdaniem są potrzebne ( raz Melissa jest a już przez kolejne pięć odcinków jej nie ma, tak samo Jason czy Lucas). Dodatkowo głupota dziewczyn z sezonu na sezon się powiększa, jedynie Spencer trzyma poziom. Zresztą jesteśmy na trzecim sezonie, a wciąż nie znamy motywu całego tego zastraszania.
Są oczywiście dobre strony, jednak o nich nie będę się teraz wypowiadać. Sezon powinni zakończyć w jednym, ewentualnie dwóch sezonach. Wszytko zaczyna tracić sens i jakikolwiek realizm, choć tego od początku chyba brakowało. Oglądam bo mam sentyment, jednak jeżeli ostatni odcinek nie będzie dobry, zrezygnuję.

ocenił(a) serial na 8
Miss_Connie

Zgadzam się z tobą w 100 %. Po co komu wątek Ashley i pastora czy życia miłosnego Elli?
Ale zamierzam oglądać do końca ponieważ pomimo tych wszystkich minusów nadal kocham ten serial ;)

ocenił(a) serial na 5
Miss_Connie

Zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś, poza opinią odnoście sezonu drugiego.
Moim zdaniem jeszcze trzymał poziom, według mnie był tak samo dobry, jak pierwszy.
Ale trzeci równia pochyła. Tworzący ten serial ludzie są winni wszystkiemu, co im w powyższym komentarzu zarzuciłaś.

ocenił(a) serial na 5
Miss_Connie

powiedziałaś, a raczej napisałaś wszystko to co cisnęło mi się na usta ;)

Najpierw piszesz że wszystko składa sie już teraz w idealną całość a potem że na końcu sie złoży w idealną całość. Czyli teraz sie już składa czy masz nadzieje że tak będzie ? "Nic nie dzieje sie bez powodu" a tu to mnie już najbardziej zaskoczyłaś bo jak dla mnie jest mnóstwo niepotrzebnych wątków, a te ważne są pourywane i zapomniane. Dodatkowo scenarzyści podsuwają nam kolejne osoby na A po to żeby zaraz obalić te teorie. Zaprzeczają samym sobie milionem informacji które okazują sie potem nieistotne lub znaczą zupełnie coś innego niż sie wydaje. A skoro już porównałaś to do TVD to nie mogłabym sie bardziej nie zgodzić. Tam każdy wątek ma swój cel, wszystko sie łączy, kiedy wprowadzają jakiś wątek lub postać jest to doprowadzone do końca. Wiemy co sie dzieje ze wszystkimi a nie tak jak PLL wiele postaci pojawia sie i znika i tak w kółko. + W PLL denerwuje mnie najbardziej to że Marlene daje nam sprzeczne spoilery, obiecuje że nie będzie tak jak w książce żeby zaraz zerżnąć najważniejszą informacje.

użytkownik usunięty
Request_

Teraz to się zaczynam z tobą zgadzać. 2 odcinek co prawda trzymał poziom, ale im dalej tym gorzej. -.- Tyle nie potrzebnych wątków tak jak to całe dziecko Ezry. Co mnie do chu.ja obchodzi jego dziecko? -.- W ogóle czemu zupełnie zapomnieli o tej szopie Jasona w której były zdjęcia Arii? Ech.. nie podoba mi się co się tam dzieje. Teraz wkręcają Paige, która i tak okaże się nie winna.