i oficjalnie obniżam moją ocenę tego serialu. Jest gorzej i gorzej... Akcja wlecze się w nieskończoność, nic sie nie dzieje, poza paroma błahymi rzeczami rozdmuchanymi do
granic możliwości. Bohaterki są coraz bardziej bez wyrazu, a postać Arii jest tak irytująca i
dziecinna, że miałam ochotę rzucić śniadaniowym naleśnikiem w ekran!
Nie wiem, wcześniej porównałam ten serial do Gotowych na wszystko, ale teraz
stwierdzam, że jak dla mnie, nie umywa się do historii z Wisteria Lane. Może mając te
dwadzieścia parę lat, jestem już za stara, żeby się emocjonować takimi opowieściami;)
Szkoda, bo pomysł jest na prawdę świetny! Gdyby wrzucili tam więcej dreszczyku,a mniej
Jeziora marzeń, serial by na tym tylko zyskał.
Pozdrawiam fanki i nie-fanki:D
Zgadzam się. Ten serial irytuje mnie coraz bardziej. Bo poza tym, że od początku serialu bohaterki podskakują na każdy dźwięk smsa czy na widok szminki do ust, to tam nic się nie dzieje.
ja równiez jestem zawiedziona po 5 odc. 4 pierwsze byly jak dla mnie swietne, nie m,oglam sie doczekac 5 i gdy wkoncu go ogladalam wiało nudą, niczym specialnym. i jestem zawiedziona że nie ma juz Spencer & Wrena!
Akurat cieszę się, że nie ma już Spencer i Wren'a bo polubiłam Alexa xd Wątek Emily i Toby'ego bardzo mnie interesuje .
Wkurzyła mnie sytuacja w windzie gdzie ślepa Jenna malowała sobie usta i specjalnie przybliżyła się do lustra -.-'
Tak 5 odcinek to jak narazie najnudniejszy odcinek. Poprzednie cztery były naprawdę fajne. W następnych odcinkach chciałbym więcej wątku o -A. To mnie najbardziej interesuje :)
Nie wiem czemu, ale zaczyna mi się wydawać, że Jenna jednak nie jest ślepa. Co do Allison, to wydaje mi się, że jako "umarlaczka" nawiedza swoje przyjaciółki, jeżeli tak nie będzie to naprawdę się zawiodę...
Mam nadzieję, że bardziej tego serialu nie zniszczą!
Obawiam się, że tak będzie, niestety...
Nie ma żadnych mocnych charakterów,-nauczyciel niby dorosły, a Aria robi z nim co chce, strzela fochy, irytuje naiwnością a on taki miętki że aż żal. Ojciec cudzołożnik tak samo- płaczliwy boleśnie. Niby sie kłocą, ale nie przekonująco, niby sie kochają, ale tak letnio. Brakuje mi też zabawnych momentów, komizmu sytuacyjnego który tak ożywia akcję np w Gotowych na wszystko(przypomnijmy sobie- pierwsza seria tez była ze sporym dreszczykiem:)). Myslicie, że to wina kiepskich aktorów? Wren był fajną postacią, tak nawiasem:)
No wydaje mi się, że aktorki są za młode i niezbyt doświadczone aby wprowadzić trochę śmiechu. Np. w Czarodziejkach, aktorki wprawiały mnie w śmiech nawet zwykłą głupią miną, nie mówiąc już o sytuacjach i tekstach XD
no ja niestety też się zawiodłam po tym 5 odcinku, tez zauwazyłam, że Jenna chyba widzi bo jak w windzie malowała usta zrobiła taki ruch głowy jakby się przeglądała w lustrze. Ja juz sama nie wiem o o tym myslec - kto, co i dlaczego, ale o jednym marze .... by się opamiętali i nie spieprzyli tego serialu.
też uważam że to najgorszy odcinek jak do tej pory ;/
jestem bardzo zawiedziona zachowaniem Fitza...'Let's Go! Go! Now!' co to miało być?!
mi Wrena nie brakuje, Alex nie jest taki zły, chociaż mi sie wogle nie podoba, ani Wren, ani Alex.
a wracając do tematu Aria & Ezra to też mam wrażenie, że Ezra niby jest taki dorosły, odpowiedzialny, a miał wątpliwości co do związku z Arią po paru głupich słowach tego swojego kolegi, a potem nie pozwolił wytłumaczyć się Arii.