Miejsce, gdzie była ta ręka to tam, gdzie znaleziono ciało Ali, nie?

Ja po tym odcinku zdałam sobie sprawę, że wiemy jeszcze mniej niż wiedzieliśmy w odcinku Halloweenowym ;)
Ten woźny miał ten hotel, w którym Mona jako "A" miała swoją kryjówkę.
Ta ostatnia scena kompletnie mnie ogłupiła, przez chwilę miałam wrażenie, że ta osoba jest po prostu takim kimś, kto działa wszystkim na złość i uprzykrza życie, i kompletnie nie jest związana z pll...
Też czekałam na wyjaśnienie tego motywu, ale najwyraźniej ta sprawa znowu zostanie nie rozwiązana, ale do tego chyba powinniśmy się przyzwyczaić...
Ta ostatnia scena to była chyba retrospekcja ;)

Tu chodziło o książkę, nie o osobę, przyjrzyjcie się.

A co było napisane na tej książce?

Dzięki. Mnie też zdziwiła bardzo ostatnia scena, ale faktycznie megaami ma rację, też zauważyłam tą książkę, jak oglądałam, ale nie wydała mi się ważna, jednak jak o tym dłużej myślę to musi faktycznie chodzić o nią, a nie o osobę.

Na pewno nie chodzi o osobę, bo wcześniej nie występowała w serialu, zaś było zbliżenie na książkę, ale nie było dalszej sceny jak ktoś zabiera tą książkę także nie ogarniam o co chodzi :D

Nie wiem gdzie to wsadzić, więc tutaj mi się wydawało najbardziej sensowne. :)
Czy tylko ja miałam wrażenie, że kiedy Spencer i Toby siedzieli w jacuzzi, to Toby zaraz rzuci się na Spencer i ją utopi? Jakieś takie myśli mnie wtedy naszły. ;D
Gdzieś czytałam, że to chodziło o książkę, ale nie przypominam sobie jaki był jej tytuł.

książka miała tytuł ACADEMIC cos tam chyba. z tego co udało mi sie zauważyć bo obraz nie był na tyle ostry aby wychwycić dokładnie tytuł:)

gdzieś na forum czytałam że z tą książką chodzi o to że któraś z dziewczyn Hanna? albo Spencer ma wziąśc udział w jakimś konkursie związanym z tą książką i A żeby wygryżc jednego z uczestników spowodowało wypadek na rowerze i na jego miejsce ma wskoczyć Mona. Nie wiem czy to prawda.
Ile czasu mineło od odcinka Hallowen?

Tak, ja też zauważyłam tylko napis akademic, nic innego nie mogę wychwycić;/

Też trochę tak miałam, jak Spence i Toby byli razem w jacuzzi, odkąd się okazało, że jest w A-team bardziej zwracam uwagę na jego miny i gesty i chociaż czasem faktycznie wygląda jakby planował coś złego, to ja uparcie nie wierzę, że naprawdę jest przeciwko Spencer, myślę, że tylko udaje członka klubu, by zdobyć ich zaufanie i chronić Spnecer.

To czemu Mona nie chroniła Hanny? :P