Ja myślę, że ,,A" okaże się być ten Charles, bo ile można czekać na odpowiedzi? Myślę, że rodzice go porzucili; może oddali do adopcji. Potem wrócił i zaczął mścić się na Alison, że zabrała mu rodzinę i miłość rodziców. Może to on strzelił jej kamieniem w łeb i dlatego pani Dilaurentis go kryła. Pewnie ją od dawna zastraszał, więc nie chciała, żeby Ali wychodziła z domu, a potem powrócił i zabił Panią D. Może zaplanował to z Jasonem? Jason mściłby się za odebranie mu brata.
inni producenci też to potwierdzili. Marlene zapowiedziała, że do końca 6A będziemy wiedzieć tyle co ona. Ja podejrzewałam, że Mona żyje. Zwłaszcza po tym co Mike powiedział o tym co planowała. Mnie to nie zaskoczyło. Poza tym Mona jest jedną z tych postaci, która jest mega mądra i Marlene byłaby głupia żeby z niej całkowicie zrezygnować. Nawet Janel nie wiedziała, że Mona żyje, więc może wpadli na ten pomysł później i nie planowali tego wcześniej.
No właśnie... Sama Janel nie wiedziała, że Mona żyje i też potwierdzała, że nie żyje, dlatego nie wierzę w żadne ich zapewnienia. Wątpię, żeby nagle w ostatniej chwili stwierdzili, że Mona jednak będzie żyć. Przecież rzekomo zginęła z 10 odcinków wcześniej, nie wierzę, że Marlene planuje tylko na dwa odcinki w przód. Też wiedziałam, że Mona jest jedną z ulubionych postaci (jeśli nie ulubioną) widzów i że głupotą byłoby ją uśmiercać, była też masa domysłów, że jednak żyje, ale chodzi o fakt, że Marlene mówiła, że ona na pewno nie żyje, a jednak żyła, tak samo wcześniej też powiedziała, że już raz skłamała widzom, żeby chronić A. Tak więc jej nie można ufać. Jeśli niby do końca 6A będziemy wiedzieć tyle, co ona, to co będą nam pokazywać przez pozostałe półtora sezonu? Tak samo było z wielkim odkryciem A, że wszyscy je poznamy w finale i że to będzie wielkie zaskoczenie, że nikt się tego nie spodziewał itd. I co? No pokazali nam Big A, jak było małym dzieckiem, ale skoro poza tym pojawia się w serialu jako dorosły, to pewnie o niejednym odcinku można było tak powiedzieć. Wątpię, żeby tak Marlene nagle w 12 odcinków wszystko wyjaśniła, najpierw kumulowała nieścisłości przez ponad 120 odcinków nie wyjaśniając niczego, żeby później wszystko wytłumaczyć w kilkanaście epizodów ryzykując, że nikt już nie będzie oglądał pozostałych 40? Raczej wątpię. Mam wrażenie, że jej zależy tylko na oglądalności i żeby ją podnieść powie wszystko. Jak zaczęła spadać pod koniec 5 sezonu, to powiedziała, że w finale poznamy A, teraz, jak wszyscy się wkurzyli, że jednak nie poznaliśmy, to obiecuje, że wszystko wyjaśni do finału 6A, żeby znowu ludzie oglądali. Założę się, że tak samo będzie z pozostałymi finałami, aż do 7b.
Może charles (blizniak Jasona )jest tym zabójcą, przecież ciągle ktoś w tym serialu ginął: ian, maya, pani dilarentis, garret, matka tobiego prawdziwego jasona tez zabil i giną osoby które mogą poznać, że to nie on: ian z NAT, maya mogła zobaczyć fotki na strychu itd
chociaz gdyby tak bylo- ten romansik z mamą Hanny ....
A nawet jako mona nie bylo samo tylko dzialała grupa: paige, lucas itd, chyba nadal nie może być ta 1 osoba wszędzie.
Myslę, ze to nadal Mona jest A i trzyma w szachu nawet charlesa zabójcę. Przejechała Hanne autem normalna nie jest.