boję się ze Jason należy do A teamu, mam nadzieję ze to tylko tak źle wygląda, bo Jasona bardzo
lubię oczywiście od razu po Calebie ale chodzi mi o tą ranę, przecież Aria wtedy dźgnęła tą osobe
czyżby to był Jason ? ;/
Ojciec Arii zaczyna mnie wkurzać, w ogóle od początku go nie lubiłam ale w tych ostatnich
odcinkach to aż bym się nie zdziwiła jak by miał jakiś związek ze śmiercią Alison.
A co myślicie o Monie ? wróciła do szkoły i moim zdaniem sporo namiesza.
Jak myslicie kogo próbował złapać Toby ? ( ja osobiście na początku myślałam ze to Toby jedzie na tej deskorolce ale jak zobaczyłam go w tym aucie to się zdziwiłam)
no i ostatnie pytanie
Jak sądzicie co miała wnosić ta ostatnia scena ? bo ja tego całkowicie nie rozumiem
Ten odcinek nie był zbyt udany według mnie... Mózg w szafce? Że co? Jason i Mona? Znów wrzucają coś na siłę i mieszają. Toby zachowuje się totalnie dziwnie ale nikt tego nie widzi, a pamiętnik, w którym są opisane mroczne sekrety Byrona lezy na wierzchu w pomieszczeniu, które zostało otwarte spinką przez licealistkę XD
Też mnie ostatnio to rozbawiło, gdy nie było powszechnie wiadomo, że Toby jest jednym z "A" to zachowywał się zwyczajnie, i miał normalną mimikę, a teraz porażka wygląda i zachowuję się jak psychopata, a inteligentna, spostrzegawcza Spener tego nie zauważa, nie wspominając o innych. A ten pozostawiony pamiętnik to straszna lipa...
a nie uważacie, że ta osoba, która jechała na desce może być tą osobą z końca odcinka? nie wierzę w to, że tak łatwo, bez żadnego "wow" dostalibyśmy odpowiedź kto zabił Garetta (bo skoro Jason został zraniony, to on go zabił)
Na desce jechał raczej Lucas ( kontuzja nogi na to raczej wskazuje, pewnie coś sobie nadciągnął gdy zeskakiwał z deski). No i do tego ta dziwna rozmowa z Hannah. Co do Jasona to niczego nie można wykluczyć. Ale przecież faktycznie gdyby zraniła go Aria to ta rana była by już jakoś zabandażowana. A ta wyglądała na całkiem świeżą. Na pewno brał udział w tym pożarze i domyślam się, że jest w drużynie ,,A''.
dobra a czy w ogole kogos zastanowilo w koncowce serialu jak ten ktos w bluzie ma cos w rece i wbija w siebie???? co to w ogole jest?:D
z tego co pamiętam,to na końcu odcinka był pokazany chłopak,który niósł jakąś książkę,bo ma wziąć udział w jakimś konkursie,gdzieś tak czytałam ;d
mi chodzi o tego w kapturze co se ukryl co rower popsul.... siedzi w kacie cos jakby w siebie pchnal
Ta osoba nie patrzyła na rowerzystę w momencie upadku, ten ruch to był swego rodzaju odruch bezwarunkowy.
Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi, nie wiem za bardzo jak to wytłumaczyć :D
taaak ,juz wiem, kolezanka wytlumaczyla mi ostatnio, ja sie juz doszukiwalam czegos :P
Zawiodlam sie ojj zawiodlam.Liczylam na cos naprawde ekstra chociazby jak w 3x13 a tu klapa.Bo niby co sie działo to że Mona wrocila i wysadziła w powietrze magazynek?Chociaz wiem ,ze namiesza pewnie sporo i dobrze.
Miny Tobiego jak byl za Spenc w jacuzzi żałosne myslalam ze sie popłacze ze śmiechu.
Rana Jasona ciekawa rzecz ale podobno Aria kogos w reke dzgnela?
Lucas kuleje bo Toby go malo nie potracil?[sadze ze to on byl na tej deskorolce]
Nuda. Niektóre sceny aż miałam ochotę przewinąć. EzrA najwidoczniej przestał już potrzebować Ari i najpierw zlecił ludziom ze swojego A-teamu, żeby ją zabili, a teraz próbuje się jej chociaż pozbyć ze swojego życia, wprowadzając tą całą sprawę z dzieckiem - pewnie ma to związek, z przekabaceniem kolejnego bliskiego kłamczuch na swoją stronę - może Bayrona.
Sądzę, iż klub N.A.T nie powstał tak naprawdę dlatego, żeby podglądać nastolatki - jego celem było odkrycie kim jest A i zakończenie jego/jej działalności, ponieważ szantażował nie tylko Ali, ale także członków klubu N.A.T, którzy nie zdradzili tego Ali, gdyż darzyli ją szczerą nienawiścią.
Wydaje mi się też, że Mona i Jason razem knują, aby odkryć tożsamość A (dlatego M. musiała zrobić wszystko, żeby ugruntować swoją pozycję w A-teamie).
Ja az sie boje co oni chcą wymyślic na ten i nastepny sezon.Za długo to wszystko trwa.Moim zdaniem juz zepsuli serial a szkoda.Bede ogladala do konca bo chce zobaczyc jak im wyjdzie zakonczenie. ;))
Nie wiem jak wy,ale ja czasem odnoszę wrażenie,że teraz tylko dla Ezry zależy na Arii,a ona jest taka chłodna w stosunku do niego,kiedyś to ona bardziej zabiegała o związek,nie wiem,czy to jest spowodowane tym,że martwi się jak mu powiedzieć o jego dziecku,ale ten związek się taki trochę bezuczuciowy z jej strony zrobił,to co było w przeszłości minęło,powinna mu powiedzieć,bo ma prawo wiedzieć o tym,że ma syna.. może dzięki temu jakoś by się akcja potoczyła,bo to się robi takie monotonne..kiedyś było tam więcej emocji :) Do tego nie przepadam za Emily w tym sezonie,zresztą w poprzednim też,taka dziewczyna dla mnie trochę bez charakteru,jej postać jest strasznie nudna,nie macie takich samych odczuć?:)
Moim zdaniem to jeden z najgorszych odcinków, myślę że to aż wstyd, że po takim czasie oczekiwania i po tym ile wrażeń dostarczył (przynajmniej mi) ostatni odcinek, 3x14 to jeden wielki, nudny chłam.
Zero akcji, nuda nuda nuda!! Oprócz Emily i Ezry, nie da się już oglądać Arii, Tobiego i Spencer. Tylko Hanna jeszcze jest w miarę ok. Niech się ten serial już skończy, bo chyba nie mają już ciekawych pomysłów i zwyczajnie go psują.
Swoją drogą przez cały odcinek czekałam na nawiązanie albo przynajmniej wspomnienie o tym, co znajdowało się w pociągu w wielkim worku pod lodem?? To trochę absurdalne, że w ogóle o tym nie wspomnieli, a na tej scenie zakończył się ostatni odcinek.
Mam tak samo. Prawie w każdym wywiadzie czy spoilerze który czytałam Marlene mówiła że w tym odcinku dowiemy się co było w tym worku, a tu nic ;/ Tez spodziewałam się jakiegoś świetnego odcinka po tym co zaserwowali nam w 3x13 a tu nic :< W sumie nie było xle, oglądałam go z zaciekawieniem ale i tak... A te nielogiczności lol po prostu. A i nie rozumiem dlaczego Twoim zdaniem nie da się oglądac Spencer, nie ukrywam że ją uwielbiam ale moim zdaniem to ona w tym odcinku najbardziej trzymała łeb na karku, a inne dziewczyny zwłaszcza Hanna zachowywały sie kompletnie jak jakieś idiotki traktując Mone jak jakąś starą dobrą znajomą:D
Jak idiotki to się zachowały zostawiając ten pamiętnik. To po prostu szczyt wszystkiego, nie chce mi sie juz ogladac tego serialu...
No akcja z pamiętnikiem była serio żałosna, scenarzyści myśleli że fani się nie zorientują czy coś lol? Mnie trzyma przy tym serialu jeszcze Spenc i chęć dowiedzenia się w końcu kto jest w tym cholernym A i ogólnie jak to się wszystko potoczy mimo tych absurdów
Każda z dziewczyn ma jeszcze jakiś może mniej lub bardziej ciekawy wątek wokół swojej osoby, na przykład Aria ma Ezrę, wątek z Ojcem, Hanna ma Caleba, wokół niej też skupiają się wątki dotyczące Mony, Emily ma Page, chociaż ona to akurat zawsze niewiele swoją osobą do serialu wnosiła. natomiast Spencer jest Z Tobym, który jest cały czas w sprawę zamieszany, cały czas jak taka mała harpia gada tylko o jednym i tym samym, i z dziewczynami i z Jasonem i z Tobym (który też nagle zmienił swój wyraz twarzy na ruskiego mafiozo i przedstawiają go nagle jako mordercę i psychopatę, a najśmieszniejsze jest to, Że Spencer nawet nie zauważa różnicy w jego zachowaniu a różnica jest ewidentna!) To już jak dla mnie stało się męczące i nie ogarniam, dlaczego nawijając o cały czas o sprawie żadna nie wspomniała o tym co z tym workiem! Również najbardziej lubię Spencer, ale uważam, że już nawet to jej zaangażowanie stało się nudne, w koło Macieju jedno i to samo. O absurdalnych sytuacjach w serialu już nawet nie wspominam (na przykład otwieranie drzwi spinką...)
Staczają się z każdym odcinkiem coraz bardziej.Chyba już sdami nie wiedzą czego chcą,pamietam jak w 1 i 2 sezonie czekałam niecierpliwie na kazdy odc i te emocje i zaagadki duzo A a teraz?sama papka sie robi po za tym tak jak piszecie nuda i nielogika zabiła klimat i atmosfere tego serialu.
no wlaśnie chyba kompletnie zapomnieli ,ze my nie wiemy co bylo w tym czarnym worku w ogole zadnej wzmianki o tym....
Tak namieszają,że sami się pogubią i nie będą wiedzieli jak wytłumaczyć niektóre wątki..ech..a na początku miałam tak dobre zdanie o tym serialu :(
Dokladnie tak bedzie albo juz jest. ;( ja też po 2 sezonach był to jeden z moich ulubionych 3 sezon mnie zawodzi a co bedzie w 4 to juz nie wiem boje sie myslec co wymysla...
1 i 2 sezon jest świetny i naprawdę warto oglądać go chociazby dla tych odcinków,3 sezon jest już bardziej skomplikowany,trochę niespójny,ale po tych 2 sezonach,na pewno cię wciągnie i będziesz oglądać dalej,żeby dowiedzieć się pewnych faktów,także polecam!
ogólnie serial warto obejrzeć, jest ciekawy i wciąga ale można się w nim szybko pogubić i nawet możesz nie zrozumieć o co w tym serialu chodzi no ale polecam mimo tego ze jest to serial z milionem niedociągnięć i błędów :)
Naprawde warto pomimo tylu naszych zlych slow w tym temacie bo sezony 1 i 2 sa rewelacyjne ;)
Ale radze nie czytać nic w internecie na temat tego serialu. Ktoś kiedyś napisął kim jest A. na wikipedii i zero rozrywki. Moja koleżanka na forum przeczytała o tym kim jest A. więc również nie miała zaskoczenia.