MASAKRA TOTALNA MASAKRA - TO LATA 90 ?? :-) Smartfony ?? i policyjne radiowozy w nowym malowaniu ?? :-) Dobrze wychwytuje błędy ?
:-) noo... to czysta fikcja.... Akurat interesuje się polityką i jest nawiązanie do bardzo wielu zdarzeń z 25 lat. Bardzo łatwo jest odgadnąć kto jest kim i o jakie wydarzenia chodzi. Powiedzmy sobie że wykończenie Leppera jest ukazane w filmie jako fikcja - że został zamordowany. Ale czy na pewno ??. Bo wokół Leppera kręciło się WSI od samego początku. I mam cholerne silne przeświadczenie że wielu tu mnie atakujących wyśmiewało Leppera jak gadał że w Klewkach lądowali Taliby. Klewki leżą 40 km od Starych Kejkut za które mamy teraz zapłacić 100 000 euro. Osobiście od dawna już nie wierzę w samobójstwo Leppera jak i Generała Petelickiego. Podejrzewam że nawet nie zdajecie sobie sprawy ile było ,,samobójstw" i ,,wypadków" przy głośnych aferach... To wszystko można poczytać. Przyznaję że Vega ma jaja że zrobił taki film a wam powiem że w tym filmie fikcji to jest bardzo mało. Vega będzie mógł nakręcić kolejne odcinki np jak WSI tworzyło skok.
Mogę przyjąć że pomieszanie nowoczesności ze starymi aferami to dupochron. Tylko szczerze wątpie aby mu pomógł :) Aż dziw że to TVP puściła bo z jednej strony szkodzi to wizerunkowi PiS ale również szkodzi PO. A na marginesie nie pokazuje w filmie jak WSI tworzyło firmy krzaki :)
Ależ oczywiście – każdy normalny człowiek znajdzie w tym nawiązania do rzeczywistych wydarzeń z przeszłości… Przeciętnie rozgarnięty widz, doskonale wie o jakich aferach opowiada film i serial. Tyle, że Vega nie zrobił dokumentu. Wykorzystał jedynie te sprawy do zbudowania własnego scenariusza, w którym nieistotne są detale z epoki. To political-fiction, a nie rekonstrukcja zdarzeń. Już rezygnacja z prawdziwych imion i nazwisk neutralizowanych postaci, powinna dać do zrozumienia, że „wszelkie podobieństwa do rzeczywistych osób i wydarzeń, są (nie)zupełnie przypadkowe”. :)
Gdybyś obejrzał film, którego akcja dzieje się w obecnych czasach i mordują na nim przystojnego prezydenta USA, strzelając z okna składnicy książek i przy pomocy granatnika przeciwpancernego zabijają go w jego „Bestii”, to też byś się czepiał, że przecież za czasów Kennedy'ego nie było takich sprzętów? ;)
mylisz pojęcia jak wielu tutaj. Cóż widać społeczeństwo coraz mniej jest wymagające. Vega dokumentu jako takiego zrobić nie mógł bo nim by zaczął to ktoś by z nim skończył. Jestem ciekawy (bo nie oglądam) czy w House of Cards też nie przywiązują wagi do szczegółów :). Wiem że mam rację. W The Walking Dead tez nie ma dokładnych ram czasowych ale mozna mniej więcej określić lata w jakich się dzieje. I ludzie wypominają samochody które nie powstały jeszcze czy broń której armia amerykańska nie używa..