Obejrzałem cały serial-dla mnie to opowiastka zupełnie pozbawiona realiów okupacyjnych-jak mały Kazio wyobraża sobie niedobrych nazistów-oczywiście o Niemcach prawie się nie mówi.Najgorsze,że przesłaniem serialu jest wybielanie Wehrmachtu i obarczanie cała winą za wojnę tylko SS.Spiskujący generałowie Wehrmachtu z ruchem oporu aby pogrążyć SS to istne curiosum!!!!Są jeszcze inne ,,smaczki''!!!
ale że to jest wierna ekranizacja powieści z gatunku ALTERNATYWNA HISTORIA z 1978 roku to ty wiedz
wiem,że to durna powieść i tym bardziej się dziwię ,że to sfilmowano- badziew do kwadratu-wiem,też co to alternatywna historia-ale musi być choć odrobinę skrojona REALISTYCZNIE anie bajkowo dla percepcji przedszkolaków!!!!!!!!
Masz swiadomosc tego, ze okupacja na zachodzie Europy znaczaco inaczej wygladala niz ziem polskich czy ZSRR i przez to w swiadomosci mieszkancow np. Francji okupacja niemiecka nie byla taka trauma jak u nas? Mowie o tym, ze taka hipotetyczna, nazistowska Anglia wygladalaby calkiem inaczej niz GG:)
Przedstawiona okupacja Wielkiej Brytanii jest bardzo zbliżona w realiach do okupacji Francji. Dokształć się jak wyglądało niemieckie panowanie na zachodzie Europy czy w Czechach. Nie przypominało to GG.
tia!! szczególnie realistycznie wyglądała scena jak policjant angielski powala ciosem nokautującym wysokiej rangi SS-MANA A TEN WSTAJE I Z ..UŚMIECHEM MU GRATULUJE OBLIZUJĄC KREW CIEKNĄCĄ Z UST!!dokształciłem się doskonale!!!
Ten esesman kieruje się swoim poczuciem wartości i honoru co widać w ostatnim odcinku. Scenę z uderzeniem jakoś to wtedy tłumaczy.
Ten esesman kieruje się swoim poczuciem wartości i honoru co widać w ostatnim odcinku. Scenę z uderzeniem jakoś to wtedy tłumaczy.
Niemcy inaczej się zachowywali na Zachodzie, a inaczej w GG czy na ziemiach okupowanych ZSRR. Tam było zdziczenie, a na Zachodzie pozowali na kulturalnych i cywilizowanych. Nie umniejsza to ich zbrodniom popełnionym również na Francuzach, Belgach czy Holendrach. Obraz przedstawionej okupacji w filmie jest do przyjęcia. Pomijam fakt uwięzienia króla - arystokracja niemiecka nie pozwoliłaby na to bo to ich kuzyn był. Współpracę Scotland Yardu z SS też jestem w stanie sobie wyobrazić, w końcu francuska policja wysłała Żydów do Oświęcimia... Serial ogląda się całkiem przyjemnie, gra aktorska przyzwoita, scenografia i kostiumy na wysokim poziomie. Akcja dość zapętlona, a intryga oparta wkoło badań naukowych jeszcze nie najgorsza. Zwłaszcza gdy porównać ją do Vaterlandu gdzie rozwiązanie jest do odgadnięcia przez dziecko w szkole podstawowej (polskiej).
"Ten esesman" to najciekawsza postać w tym bardzo średnim serialu. Ciekawa postać, nie do końca wierzący w niezwycieżoną Rzeszę, pogardzający jej przywódcami ale pragmatycznie robaicy karierę w ich strukturach , z pełną świadomością swojej intelektualnej wyższości. Inteligentny, bezwzgledny, grający o wysoką stawkę i potrafiący z klasa przegrywac, biorąc na klatę swoje decyzje. Do tego świetnie zagrany przez Eidingera. Poza scenami z nim serial był nudny a glłówny bohater kompletnie bez charyzmy.
Weź poprawkę na to że król GB był praktycznie Niemcem. Dzisiejsza dynastia "panująca" w GB to dynastia Hanowerska nazwisko Windsor czy dynastia Westminsterska to wymysły na potrzeby czasu I Wojny Światowej pod naporem niemieckich bomb spadających na Londyn. Generalicji Wehrmahtu złożonej w dużej mierze z arystokracji pruskiej faktycznie mogłoby się nie podobać to, że kuzyna ich byłego monarchy (z którego obaleniem się nie pogodzili) pilnuje SS. Animozje do Werhmachtu do SS to fakty historyczny. W końcu największy zamach na Hitlera organizowali właśnie pruscy oficerowie Werhmachtu niejako przeciwko SS.