Bez napinki. Nie uważam, że to zły serial. Jest zdatny do oglądania, ale w żaden sposób mnie nie porwał. Tym bardziej jestem zszokowany bardzo pozytywnymi ocenami na wszystkich profilach i grupach na fb. Zastanawiam się z czego to wynika: czy to tylko kwestia gustu (fantasy nie jest moim nr 1), czy może do uchwycenia piękna Sandmana wypada znać oryginał?