Mistrzowska kreacja aktorska, a scenariusz...,do licha, Bergman spisał się znakomicie.
Tak. To chyba najlepsza obok "Jesiennej Sonaty" kreacja aktorska Liv Ullmann...
Zgodzę się jeśli chodzi o scenariusz, natomiast sama Liv miała u Bergmana co najmniej kilka lepszych ról niż w "scenach..."