Może dałoby się to jeszcze oglądać, gdyby chociaż jedna z bohaterek była ładna. Niestety, nie ma takich luksusów :P
Trzeba przyznać, oglądać się tego nie da - 1/10

A może jednak o tym, jak bardzo stare panny nie chcą być starymi pannami :). Podane w może nazbyt lekkiej, za to prostej i przystępnej formie. Cztery portrety kobiet, które mogłyby być średnimi arytmetycznymi płci pięknej naszych czasów, bez moralizowania, sama rozrywka. Jak dla mnie idealne odmóżdżenie na sobotni wieczór.

no tak, żeby film był fajny muszą być same piękności, strzelaniny i tym podobne. to nie jest film dla mężczyzn. oglądając pojedyńcze odcinki, faktycznie można odnieść wrażenie, że film jest o tym, o czym piszesz. ale dziwię się, że zauważasz zabawnych dialogów, które uczyniły ten film kultowym. cała historia (6 sezonów) jest dosyć wzruszająca.

obejrzałem kilka odcinków i nie zauważyłem tych zabawnych dialogów, zresztą nawet gdyby takie były, to nie ratowałoby to serialu

"żeby film był fajny muszą być same piękności, strzelaniny i tym podobne"

bez przesady..

"On opowiada o różnych przedziwnych zdarzeniach,które czasami się nam zdarzają. Ale wy tego nie rozumiecie."

no i? właśnie nie rozumiem ;D
myślę, że o to chodzi, iż główne bohaterki są brzydkie, nie grzeszą mądrością, mają pecha itd. a fanki serialu się dzięki temu dowartościowują w stylu: "nie mam znowu tak źle.." :]

Wy wgl nie rozumiecie tego filmu . Bo nie jesteście kobietami . On opowiada o różnych przedziwnych zdarzeniach,które czasami się nam zdarzają. Ale wy tego nie rozumiecie. To mój ulubiony serial.

ten serial jest the best- kto uważa go za gówno sam dla mnie przypomina kału ;]

mi tam sie zdarzenia z seksu w wielkim miescie nie przytrafiają, ale i tak lubie go oglądać. Nie każdy serial musi miec metaforyczne przesłanie :) 7/10

wbrew pozorom ten serial też ma przesłanie i nie opowiada tylko o seksie, ale trzeba ten serial obejrzeć żeby się o tym przekonać.

a kto pisał, że "opowiada tylko o seksie"?
"trzeba ten serial obejrzeć żeby się o tym przekonać" - znaczy wszystkie odcinki?

tak :) .

Obejrzałem chyba ze 3 w całości + parę fragmentów i wymiękłem :]

Wg mnie z niektorymi sie nie dyskutuje.... bo nie ma sensu:). Chocby nie wiem co zapieraja sie przy swoim, mimo tego ze wlasciwie nie znaja tematu. 3 odcinki? no tak... bardzo duzo jak na tyle lat krecenia:)...A co do mezczyzn, moj bardzo wybredny i 'krytyczny' a i go rozsmieszaja dialogi, kwestia nastawienia, wkoncu to serial rom-komediowy, i trzyma poziom. Pozdrawiam

Nie wiem jak to jest z facetami bo mój nie jest w stanie wytrzymaj przy tym serialu 10 minut z reguły zasypia ;) choć pamiętam że rozbawiło go kilka scen :) Tak jak kobiety na ogół nie lubią pełnych przemocy i krwi filmów, tak mężczyźni nie przepadają za takiego typu serialem. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy po co, skoro go tak strasznie nie lubią wchodzą tu specjalnie i o tym piszą, co niektórzy obrażając każdego komu ten serial się podoba. Ja nie wchodzą na filmy które kompletnie mnie nie interesują po to aby ziać tam jadem, bo nie uzurpuje sobie prawa do oceniania kogokolwiek tylko dlatego że podoba mu sie jakiś rodzaj filmu.
Radzę obejrzeć cały serial wszystkie jego odcinki, aby zrozumieć o czym tak naprawdę opowiada i obiektywnie wypowiedzieć sie na jego temat.
Ja np. oglądając tylko kilka odcinków serialu "zagubieni" mimo że kompletnie mi sie nie spodobał, nie krytykuje, nie wydaje sądów, bo może kiedyś będe miała czas aby obejrzeć go w całości i wydac dopiero wtedy obiektywną opinię. Radzę co niektórym tu zrobic to samo zanim oplują wszytko i wszystkich tylko dlatego że mają inny gust.

ciekaw byłem na czym polega fenomen tego nędznego, w mojej opinii, serialu, ale chyba się nie dowiem :)

"Radzę obejrzeć cały serial wszystkie jego odcinki, aby zrozumieć o czym tak naprawdę opowiada" - (wo)maaan, o "Modzie na sukces" też byś to napisała? ;P

"kompletnie mi sie nie spodobał, nie krytykuje, nie wydaje sądów, bo może kiedyś będe miała czas aby obejrzeć go w całości" - nie szkoda Ci czasu?

Nie szkoda ci czasu aby komentować babski serial? Mi było by szkoda czasu, żeby wpierać mężczyznom, że ich ulubiony serial jest głupi i bez sensu.. Ale cóż widać, że nie każdy ma na tyle rozsądku :)

nie każdy ma argumenty. a ja tylko pytam i domniemywam

Najwidoczniej wszyscy Ci co nie rozumieją serialu są tylko "piękni", nie "mądrzy".

Tyle w temacie...

Dla mnie ten film przedstawia Nowy Jork i jego mieszkańców, jak się żyje, jak trzeba zyć w tym mieście - zresztą tak jak i książka - ale książka ciekawsza.

Faceci niech się lepiej zamkną na temat tego serialu. Nie macie tu nic do gadania.

Poza tym, nie oszukujmy się wasze codzienne rozmowy między sobą są znacznie głupsze niż dialogi z tego filmu. I nie wpieprzajcie się w świat kobiet bo nie ma tu dla was miejsca, do wyrażania swoich opinii.

LOL, feministka? nigdy nie będziesz miała faceta?

Lol? A co ty dziecko?

Tak się składa chłopcze, że mężczyzn mi nie brak.

To dziwne z takim podejściem.. ale nie wnikam. Jeżeli spełnieniem Twych marzeń są tacy, których "codzienne rozmowy między sobą są znacznie głupsze niż dialogi z tego filmu", to Twoja sprawa :D

"Stara panna"? Ktoś jeszcze w XXI wieku używa tego określenia?

Ja jestem facetem, a serial jest jednym z moich ulubionych. Dialogi są rewelacyjne, a po obejrzeniu 6 sezonów naprawdę można się przywiązać do tych postaci, głównie dlatego że tematy ich rozmów są takie przyziemne i realne, a nie tak jak w innych serialach, w których bohaterowie wygłaszają przemowy niczym profesorowie na uniwersytetach :P.