Chyba tego, bo Warburton mówił, że ma nadzieję na równoczesne nakręcenie 2 i 3 sezonu zanim dzieci urosną, ale pewna nie jestem.
premiera za rok, seriale netflixa maja jeden sezon rocznie takze nie ma co spodziewac sie wczesniej ;)
Sezony kręci się zazwyczaj z roku na rok. Daniel Handler i Neal Patrick Harris podali w wywiadach, że trwają prace nad scenariuszami do kolejnych odcinków, więc sezon drugi zapewne zostanie wrzucony na platformę Netflix'a w przyszłym roku.
W 2018 piątki trzynastego wypadają w kwietniu i lipcu. ;)
Możliwe.
W ostatnich tomach Słoneczko była zaradną czterolatką, więc pewnie będą chcieli zaoszczędzić na CGI w trzecim sezonie. ;)
Tak a pro po czy to się w końcu mimo wszystko kończy szczęśliwie czy nie, czy może jest zawieszony koniec (chodzi mi o książki nie o serial bo serial już cały obejrzałem).
Koniec tak naprawdę nie następuje. Po prostu dzieją się kolejne rzeczy, które już nie są opisane. To jest ciągła droga, pewne wątki się rozwiązują, ale nie ma czegoś takiego jak koniec.
Zakończenie jest otwarte, wiele wątków jest niewyjaśnionych, przy czym fani serii uważają, że niektóre rzeczy można wywnioskować na podstawie poszlak ukrytych w dodatkach.
Serial będzie miał jeszcze dwa sezony, więc zobaczymy, czy Netflix zmieni trzynastą część pod tym względem.
Żałuję że nie napisano tomu 14. Wciąż mnie ciekawi dlaczego dzieci zniknęły bez śladu? Są jakieś teorie na ten temat?
SPOILERY
Nie przetłumaczono u nas książki "The Beatrice Letters", z której fani wywnioskowali, że łódź Baudelaire'ów się rozbiła, ale Wioletce udało się wysłać młodą Beatryczę na brzeg miasta. Dziewczyna w wieku 10 lat próbowała się skontaktować z Lemonym Snicketem w celu poproszenia go o pomoc w znalezieniu przyszywanych rodziców i prawdopodobnie jej się to udało. Z różnych fragmentów książek z serii wiemy, że sieroty żyły wiele lat po tych wydarzeniach, więc powinny przeżyć wypadek, jednak tutaj informacje faktycznie się kończą.
O dzięki :) ja zawsze myślałem że ktoś ich wtedy porwał czy coś. No w każdym bądź razie to jest najlepsze w tej historii tajemnica
Nie lubię książek bez zakończenia bo jak ją przeczytam i tak jak w serialu zostaną niewyjaśnione wątki to będzie mnie to męczyć pod tym względem jestem jak Sheldon ;)
I tak nigdy nic nie przebije książek. a w tym wypadku nawet dobrze się "kończy".
Oj mam nadzieje, że Słoneczka nie zmienią. Aktorka, grająca ją była bardzo urocza.
Ja myślę, że zakończenie będzie podobnie jak w książce. Ale mam ukrytą nadzieje na serial wyjaśniający wątki z serii niefortunnych zdarzeń. Coś jakby zekranizować "Nieautoryzowaną Biografię Lemony'ego Snicket'a" oraz "Listy do Beatrycze".
Pracę nad drugim sezonem trwają (potwierdził to sam reżyser). Najwcześniej serial powróci do nas w styczniu 2018 roku.
Do googla wrzucić to "A Series of Unfortunate Events Season 2: Netflix Release Date and Renewal Status" i kliknąć w pierwszy link
Pozdrawiam i sam czekam :D
Dopiero co skończyłem "Serie niefortunnych zdarzeń", najbardziej podobał mi się odcinek 7, potem 8. Może dlatego że nie wiedziałem co będzie, bo akcja dzieje się po wydarzeniach z filmu. Podobał mi się klimat i wdzięk z jakim prowadzili opowieść. Na duży plus gra aktorska, bardzo dobry Neil Patrick Harris (choć Jim Carrey był moim zdaniem lepszy) i Patrick Warburton. Choć najbardziej zaskoczyły dzieciaki, szczególnie Wioletka. Jak dla mnie to najlepszy serial tego roku.
Moja ocena 4,2/6
No jak tak można oglądać film i serial (a zwłaszcza film, bo brakowało w nim dużo rzeczy) bez czytania książki? :v
Moim zdaniem Jim Carrey niezbyt dobrze poradził sobie z rolą. Scena, gdzie zabawia swoją trupę udawając dinozaura szczerze mnie zirytował. Mamy podobne zdanie - Wioletka wyszła Malinie bardzo nieźle, szczególnie jej sposób mówienia. Czuć w jej głosie emocje - jak np. gdy zdenerwował ją pan Poe w 4 odcinku. Mi osobiście podobają się odcinki 3,4 i 6, chociaż 8 był stworzony genialnie. Zastanawiałem się jak stworzą tą ostatnią scenę.
Wakik, można. Sporo osób np. oglądało Harry'ego Potter'a, a nie wszyscy czytali książki, ale jednak nieprzeczytanie tych książek to dużżżżaaa strata xd