masz od razu cały sezon i jeszcze narzekasz...

Nikt nie kręci całego serialu od razu. Kolejne sezony są wrzucane zazwyczaj roku na rok.
Drugi sezon jest na etapie pisanie scenariusza, a to znaczy, że prawie na pewno powstanie. Lepiej, niż gdyby Netflix najpierw czekał na przychody, a dopiero potem myślał o kontynuacji.
W 2018 piątki trzynastego wypadają w kwietnie i lipcu. :)

Kobieto czym ty jesteś rozczarowana ? może byś od razu chciała aby nakręcili 30 odcinków i wrzucili na Netflixa ?

ludzie nikt nie kreci 1 sezonu i czeka rok na kolejny na jakim wy swiecie zyjecie?
serial lost był kręcony 2 lata 6 sezonow ale puszczany był dopiero jak nakręcili calosc
a co mi z całego sezony 8 odcinkow po 40 minut tez mi cos

WTF. To chyba ty żyjesz w jakimś wymyślonym świecie, gdzie seriale powstają w całości za jednym zamachem. Dawno takich bzdur nie czytałem.

DAFAK XDDDDDDDDDDDDDD

Żyjemy w takim świecie, w którym choćby na nowy sezon Sherlocka czeka się trzy lata.

Hahaha

kobieto...

nic nie wiesz i niepotrzebnie narzekasz

sezon serialu kreci sie przez kilka miesiecy, potem jest przerwa na pare miesiecy, znowu kolejny sezon przez kilka miesiecy itp.

podalas za przyklad Lost - tak to nie wygladalo - to nie wyglada tak jak opisujesz - 6 sezonow krecono przez 6 lat

przy zadnym serialu nie krecili kilku sezonow na raz
sa dwie opcje
- albo kreca caly sezon i wrzucaja wszystkie odcinki sezonu na serwis streamingowy jednego dnia
- albo kreca sezon i w trakcie krecenia juz zaczynaja co tydzien w tv puszczac odcinki

to, ze ty mozesz sobie obejrzec wszystkie odcinki jednego dnia to nie znaczy, ze produkcja wyglada tak samo
sprawdz sobie daty premier poszczegolnych odcinkow

produkcja 1 odcinka jakiekolwiek serialu zajmuje od paru dni do nawet kilkunastu dni, wszystko zalezy od rodzaju produkcji

przy takim serialu jak Seria niefortunnych zdarzeń produkcja jednego odcinka zajmuje zapewne od 6 do 10 dni roboczych

Jak Ci mało to obczaj sobie Tabu - ciekawy serial, bardziej poważny z Tomem Hardym:

http://filmyfantastyczne.pl/newsy/tabu-serial-gdzie-ogladac-online

I jak się spodoba, to inne seriale w podobnym klimacie - "wiktoriańskim". Wszystko to jest podobne do "Serii niefortunnych zdarzeń":

http://filmyfantastyczne.pl/rankingi/najlepsze-seriale-podobne-do-tabu

Miłego. Nie ma co tyle płakać ;)

TO polecam jeden z najbardziej kasowych seriali - GRA O TRON. Sezon raz na rok praktycznie a teraz to nawet i 2 lata trzeba czekać na sezon finałowy. Tak się dzisiaj robi. Ludzie rok czekają, spiętrza się liczba chętnych (przez rok wielu kolejnych widzów zapozna się z 1. sezonem) a następnie wrzuca kolejny sezon.

Co więcej - chyba najważniejsza rzecz jaką należy tutaj zauważyć - pokazali w 1. sezonie TYLKO jedną historię KTÓREJ nie było w FILMIE. Wszystko to, czego nie znamy = dostaniemy na deser w 2. oraz 3. sezonie. Już wiadomo, że 2. sezon będzie miał 5 historii (10 odcinków). Czyli finałowy 3. sezon będzie miał ostatnie 4 historie. Nikt nie nakręca dzisiaj całości z kilku powodów a najważniejszym jest - KASAAAA!

1. Jeśli serial będzie hitem (1. sezon) zaczynamy kolejne kręcić (być może i nawet całość).
2. Jeśli sezon okaże się klapą wymyślimy 100 powodów dla których nie można było nakręcić reszty. Mógłbym wymienić wiele seriali, których nie dokończono (a które były hitem za granicą - nie sprzedały się jednak w kraju producenta czyli najczęściej w USA). Jednym z przykładów jest Rodzina Borgiów. Zrezygnowano z produkcji ostatniego sezonu, który miał dokończyć historię.

Gdyby serial ten się nie sprzedał dobrze (nie miałby odpowiedniej oglądalności) zwyczajnie by go dalej nie kręcili. NAWET Z FILMAMI tak zrobiono. Niejedna osoba zna na pewno Złoty Kompas. Tyle, że tam twórcy zrobili gigantyczne faux pas dając wyraźnie do zrozumienia widzom (ostatnie momenty filmu), że będzie kolejna część. A później "co z tego, że film zarobił miliony na świecie jak w USA go źle odebrano więc go nie wyprodukujemy dalej".

Słowo daję, jak czytam takie głupoty, to nie mogę ze śmiechu. Od kiedy kręci się na raz cały serial? Boże, widzisz i nie grzmirz. Produkcja trwa latami, jeżeli sezonów jest więcej. Ciesz się, że Netflix odrazu daje wszystkie odcinki, a nie jeden na tydzień, jak większość. Daj trochę aktorom odpocząć, kobieto. To nie roboty.