Ten serial mógłby być dobry, gdyby nie tylko takie fajne polskie głupotki i sceny, które są kompletnie niepotrzebne i nieprawdziwe, na przykład jak policjanci pchają samochód na parking albo ksiądz wkurza się i wychodzi z konfesjonału (XD) bo ktoś uprawia seks. Tak jakby ten ksiądz nigdy w swoim życiu czegoś takiego nie słyszał podczas spowiedzi. Niezła szopka. Polska musiała podkreślić, że wciąż jest zacofana.