Sexmisja zamknęła na długo Polkom usta w kwestii seksu, wyrażania potrzeb oraz uzasadnionych żali na niesprawiedliwość czyli wszystkiego tego co normalnie wiąże się z feminizmem. Tamten film dostarczył prostych narzędzi do zamykania buź i nie tylko ;), skarykaturyzował postępowe podejście do życia sprowadzając je do wojny "bab" z mężczyznami. Czego tak się bał pan Machulski? Że nie sprosta? ;) :)
Po 40 latach mamy nowe wyzwolone pokolenie więc może tym razem się uda? Trzymam kciuki za dziewczyny, chłopaków i za to żeby być szczęśliwym i dawać sobie szczęście bez oglądania się na wycofanych i zakompleksionych panów, bogobojnych tetryków i innych nieszczęśliwych i przestraszonych własnym ciałem "mąrali" :)))))