...a wychodzi bezsensowna papka jak po zmieszaniu Mr. robota ze Sztuką kochania wg. Michaliny Wisłockiej - Tak w skrócie wygląda ten serial i tak samo jak w Mr robot babole widać od samego początku


- Sexify jest tylko mizernym klonem Sex education ale to to wie każdy już z opisu

- Serial jest stonowany do granic możliwości (bardziej niż Grey's anatomy) bo inaczej nie mógł by wejść na Netfliksa więc łatwo się domyślić że żadnych "odważnych scen" tu nie będzie.

No to idźmy dalej:

<1x01>
- Na Nowogrodzkiej 50 tam gdzie "rzekomo" jest ta ich uczelnia NIE MA żadnej szkoły ani budynku należącego do UW - Tam jest bank

- Poznajemy Natalię "Ambitną programistkę" która:
a) Używa czegoś co z wyglądu przypomina Ubuntu ale to nie jest Ubuntu bo wygląda tak sztucznie i dziwnie jakby zostało celowo wycenzurowane

b) Panie - Na Ubuntu to ja ze 12~14 lat temu uczyłem się podstaw linuksa a do programowania to są bardziej "wyszukane" do tego celu dystrybucje.

c) Nie może skupić się na robocie bo w akademiku jest bajzel i ciągle ktoś hałasuje i przeszkadza Dziwne - skoro Natalia tak "główką pracuje" to powinna wiedzieć że wogóle nie ma sensu pchać się do akademika tylko lepiej wynająć jakieś małe mieszkanko gdzie na pewno będzie ciszej i nikt nie będzie dupy zawracał ale Oczy-viście na przeszkodzie stanęła jej ekonomia bo realizatorzy stwierdzili że "Nie ma sensu wynajmować kolejnej miejscówki bo to niepotrzebny wydatek"

- Kiedy Monika wyjaśnia Natalii co to były za hałasy w jej pokoju sama przyznaje że tylko udaje orgazm i następnym razem będzie udawać ciszej - No to k***a komentarz tu zbędny

- Wszystkie studenciaki wpatrzone są w "magiczne" telefony które tradycyjnie już NIE MAJĄ kart Sim, mają za to powłączane 50 innych funkcji do niczego nie potrzebnych a tylko rozładowujących baterię.

Wbrew pozorom JEST możliwe dzwonić z telefonu bez Sim ale to jest zadanie dla kumatych a "ekipa" (czytaj: gliniane móżdżki) najwyraźniej nie ma o tym sk****ałego pojęcia
"No panie, przecież do gniot-serialu nie będziemy specjalnie rejestrować kilkunastu kart Sim bo to by drastycznie podniosło koszty a i tak już mamy budżet przekroczony"

<<PORÓWNAJ: Cześć Tereska - rozmowa z dyrektorką technikum odzieżowego>>

- Zama...yyy...znaczy Shrek zatrudnił się na uczelni w roli pana dziekana - Super, brakuje mu tylko zielonego makijażu na gębie i tabliczki BEWARE OF OGRE na drzwiach gabinetu a Fiona mogła by być sekretarką


<1x02>
- W serwisie Natalia rozmawia z Jabbą i w tym momencie wchodzi typek który mówi że ma "zawirusowanego" laptopa, Jabba domyśla się że chodzi o pornosy, kiedy Natalia sprawdza laptopa widzimy że system ma łudząco podobny wygląd do windows 8 ale komendy wpisywane w terminalu wskazują na linuksa - W dupach się im poprzewracało że już nie wiedzą co zrobić z tą cenzurą poza tym nie widziałem nigdy żeby żaden linux był graficznie tak podobny do windowsa

- Później Natalia idzie do biblioteki gdzie spotyka Paulinę, prosi ją o pomoc przy appce i bez chwili zastanowienia dziewczyny zaczynają gruchać o erotycznych szczegółach swojego życia żeby zapewne "na potrzeby fabuły" spowodować kolejną niezręczną sytuację - Jak by to nie można było normalnie (dyskretnie) pogadać o tym w pokoju co?

- W bibliotece krótko przed tym jak przyszła Natalia Paulina ogląda pornosy. Z kolorystyki i układu strony łatwo się domyślić że to Porn Hub ale tutaj oczy-viście musieli wp*****lić fikcyjną nazwę Sex tube no bo jak już partaczyć to po całości

- Natalia siedzi w swoim pokoju i chce znaleźć w necie więcej informacji o orgaźmie
a) Szuka w dziwacznej wyszukiwarce No-name

b) Wszystkie odnośniki jakie się pojawiają to fikcyjne / sztuczne domeny bez wyjątku - kompletny syf

c) Nagle niespodziewanie dzwoni mama no i....skype przeznaczony do video rozmowy też gdzieś zapodział swoją nazwę

- Późnym wieczorem studenciaki urządzają imprezkę na dachu akademika i zapraszają też Natalię.
BZDURA - Dach budynku to nie miejsce na żadne imprezowanie ani tym bardziej na głośną muzykę w czasie ciszy nocnej bo ktoś z sąsiednich bloków zadzwonił by na policję że studenci zakłócają porządek / ciszę nocną a co dziwniejsze: Dlaczego ta głośna muzyka nie zwróciła uwagi nikogo z personelu?


<1x03>
- Dziewczyny idą do sex shopu, potem do Jabby po sprzęt a po wszystkim wracają do akademika - Tylko że na ul. Dowcip 4 NIE MA akademika - zamiast tego jest "Kapsuła hostel" i jak sama nazwa mówi nie ma tam pokoi tylko śpi się w małych kapsułach 2x1m. Pewnie jakiś typek był w Japonii albo słyszał o takich noclegach i wymyślił sobie żeby zrobić takie coś w Warszawie no i kto wie może się przyjmie?
Marny to "dowcip"


- Natalia mówi dziewczynom że potrzebuje kogoś do pomocy w badaniach a Jabba przywozi sprzęt do akademika żeby połączyć to w całość - Cała ta "aparatura do pomiarów" wygląda jak tandetne plastikowe zabaweczki kupione w ostatniej chwili na Aliexpress.
No taaak - ja wiem że to komedia ale mogliby się trochę postarać o wiarygodność a nie jakaś gumowa siateczka na głowę z migającymi kolorowymi ledami

- Wieczorem Natalia chce wejść do uczelnianej pracowni żeby zrobić sobie "uniwersalny przyrząd pomiarowy"
a) Prędzej mie "członek" na czole wyrośnie niż ta babka z recepcji dała by jej klucze o godz. 22~23:00

b) Po co się bawić na drukarce 3D kiedy szybciej i łatwiej popytać w sex shopach i kupić dildo w anatomicznym kształcie wspomnianego członka (ewentualnie później przerobić)

c) Kiedy wzorzec 3D jest już gotowy (a że niby skąd?) Natalia uruchamia drukarkę i widzimy że do zakończenia wydruku pozostało ponad 18 godzin
BZDURA - Fakt że obróbka materiału musi trochę potrwać bo 3D to nie to samo co prosty druk A-4 ale w realu na pewno nie było by to 18 godzin

d) Pod koniec odcinka 8 letni synek sprzątaczki czyta lekturę szkolną i zaciekawiony wchodzi do pracowni gdzie nadal drukuje się członek a tenże członek wygląda bardziej jak grzybek na okładce książki którą czytał chłopiec
Ojejku-jejku tak chcieli błysnąć humorem że błysnęli jak kontrolki w starym passacie


<1x04>
- W akademiku Monika szuka nowych stron / appek o seksie - Kolejne fikcyjne baju-baju i nieistniejące domeny

- Do akademika przychodzi Mariusz i pyta gdzie jest Paulina, Monika mówi że pojechała razem z Natalią na targi erotyczne do Hali Expo na woli
Gówno prawda - Po ujęciu z zewnątrz doszedłem że to stary budynek w śródmieściu: Daniłowiczowska 18b natomiast hala Expo jest na Prądzyńskiego 21


<1x05>

- W sklepie z militariami Rafał kupuje gaz pieprzowy i elastyczną kamerkę którą wykorzysta do szpiegowania w kopulatorium
a) Gaz pieprzowy za 37,50 - Powodzenia na wieczornym spacerku w ciemnej uliczce :)

b) Tego typu kamerki nie da się podłączyć bezpośrednio do tabletu bo raz że soft a dwa że nawet taka pierdółka wymaga dodatkowego zasilania

c) Manewrując kamerką czy na ślepo czy z podglądem nie da się jej przepchnąć przez kanał wentylacyjny i ustawić tak dokładnie żeby skierować ją na łóżko - Żeby to było dobrze i stabilnie ustawione kamerka musiała by być do czegoś przypięta opaską zaciskową albo plastrem

- Monika zabiera Natalię i Paulinę na spotkanie ze swoją mamą.
Od razu mi się to skojarzyło z Mr Robot

M. Foremniak jako żona gangusa w Odwróconych wypadła na tyle dobrze że to nikogo nie razi ale tutaj jako instruktorka jogi połączonej z "kobiecymi potrzebami" to zupełny niewypał Podobnie jak w Mr robot Jeanie Boulet - Pielęgniarka i fizjoterapeutka nie sprawdza się w roli psychologa


<1x06>

- Mama prosi Natalię o pomoc przy komputerze bo jak twierdzi "strasznie wolno chodzi"
I tu znowu ten pokrętny system windows udający Linuxa

- Kiedy Natalia idzie do łazienki mama wykorzystuje ten moment żeby zajrzeć do jej laptopa i dowiedzieć się nad czym pracuje.
I tu kolejna polewka w nawiązaniu do Mr Robot:
Tak jak Elliot "Wielce haker" programista nie miał ustawionego ŻADNEGO zabezpieczenia na telefonie ani na laptopie tak samo tu Natalia (samozwańcza programistka) "najwyraźniej zapomniała" o zabezpieczeniach bo ma głowę zaprzątniętą kobiecą anatomią

- Rafał wysyła do Shreka...znaczy się do dziekana email z informacją że "w akademiku prowadzona jest działalność sutenerska"

a) Coż za dobór słów u takiego studenciaka-prostaka co o dyplomacji wie tyle co ja o krawiectwie

b) Rafał święcie przekonany że dobrze robi nie pomyśli nawet przez moment że dziekan może spytać: A w jaki sposób pan zdobył te zdjęcia?

- Po rodzinnym obiedzie rodzice Pauliny i Mariusza odjeżdżają a nasi zakochani rozmawiają na balkonie, w tym momencie przed blokiem widać 2 Fiaty Multipla jedna rodzinka wsiada do żółtego, druga do zielonego.
Nie wiem co to ma być bo jeśli to "prodakt-plejsment" to tak nieudany jak wpisywanie Linuksowych komend w windowsowym "terminalu" udającym że to Power shell

- Wieczorem po imprezce w klubie Adam odwozi Natalię i (nawaloną)Paulinę do akademika, w krótkim ujęciu przed budynkiem widać część napisu Kapsuła Hostel

"Ojojoj - faktycznie mogło tak być bo musieliśmy dograć brakujące ujęcie w biegu, koniecznie wieczorem tamtego dnia bo na natępny dzień zapowiadali dzeszcz a nie chcieliśmy żeby nagranie wyszło zamglone no i nie było czasu na zdejmowanie szyldu Hostelu i tak wyszło jak wyszło"


<1x07>
- Pan dziekan (czy tam Shrek) odczytuje donos od Rafała i robi się afera bo "kopulatorium" wychodzi na jaw

a) Natalia prosi Jabbę żeby pomógł jej się włamać do maila dziekana, Jabba robi to w kilka sekund bo do tej pory nikt nie zmienił haseł w uczelnianiej sieci

b) Dziekan chce zdobyć więcej informacji / dowodów dot. kopulatorium ale po rozmowie z portierką dowiaduje się że monitoring ledwo co działa i nie ma funkcji nagrywania a po jakości obrazu można przypuszczać że przestarzałe kamery pamiętają jeszcze lata 90-te

c) Jeszcze kilka lat temu pamiętam że na wielu forach można było znaleźć posty studenciaków z wielu uczelni typu: "Czy może ktoś udostępnić konto Rapidshare premium? - Na Free user praktycznie nie da się nic ściągnąć bo mamy tylko jedno IP na cały akademik"

Te 3 punkty same w sobie nie są Stricte błędami ale pokazują w jak opłakanym stanie są sieci / systemy informatyczne na polskich uczelniach.
Żeby było śmieszniej - Dosadnie pokazał to również Niebezpiecznik publikując informacje o wyciekach danych z UW i o kradzieży laptopa jednego z pracowników UW
co oczy-viście przyczyniło się do kolejnego wycieku danych


<1x08>

- Wściekły jak osa dziekan stawia dziewczynom ultimatum: Zaprzestanie pracy nad aplikacją albo dyscyplinarne usunięcie z uczelni, mimo to Natalia nie rezygnuje i po wygranym głosowaniu na uczelni idzie na komisję gdzie ma zostać wyłoniony zwycięski projekt
I tu właśnie dochodzimy do dwóch spraw które jako jedyne w tym serialu SĄ zgodne z prawdą:

a) Wygrywa projekt zegarka zmieniającego się w drona do robienia selfie (!!!) - Ten komediowy akcent
"naprawdę" pokazuje jak ten świat No-lifieje :)

b) Natalia nawet będąc przyparta do muru wykazuję dużą inicjatywę i postanawia walczyć o swój projekt a widząc jej determinację biorą z niej przykład również Paulina Monika i Dr. Krynicki
Jej postawa załuguje na pochwałę bo wniosek który możemy wyciągnąć widać gołym okiem: Kiedy się za coś bierzesz nie poddawaj się tuż przed finiszem i DOPROWADŹ ROBOTĘ DO KOŃCA Tak właśnie zrobiła Natalia.


PODSUMOWUJĄC:
Niechlujstwo, cenzura, realizacja "aby szybciej" spowodowały że z serialu który miał dobry potencjał wyszły co najwyżej popłuczyny podobnie jak badziewie typu Doogie Howser czy Hoży doktorzy w porównaniu z E-R który jest jak FUNDAMENT seriali medycznych

Dla kumatych: Polecam zobaczyć na YT kanał "Doctor Mike" gdzie prawdziwy lekarz ogląda seriale medyczne i ocenia ich wiarygodność i poziom realizmu