Jestem po trzecim odcinku, za zwyczaj nie oceniam i nawet nie wchodzę na strony seriali przed zakończeniem ich oglądania, ale musiałem się podzielić opinią. Fabuła i pomysł bardzo ciekawe, ale scenografia, muzyka i gra aktorska dramat. Postacie karykaturalne, otoczenie emanuje sztucznością i plastikiem, a do tego ta durna techniawka. W efekcie mamy teledysk do "ufo-porno". Kiczowaty, niskobudżetowy sci-fi z lat 90 z bohaterami i wątkami przejaskrawionymi jak to co weterynarz i dentyście z Krakowa co na TVN-ie puszczają. Szkoda :(
Aha i nie interesuje mnie, że to jest jakieś ya, ay czy wspomniane ufo-porno. Po co szufladkować? Do sex education, które idealne też nie jest temu czemuś daaaaaaaaaleko.