Uwielbiam Was czytać.Codziennie zagladam i nadrabiam posty.Specjalnie się zapisałam,zeby z wami podyskutować a tu limit i d....
Jak będę miała więcej postów to się serial skończy ha ha.
Fajnie,ze jesteście :D
Dzięki :D

Nie boj nic. My tu bedziemy jeszcze o Ayazie gadac i gadac. Po zakonczeniu serialu takze. Już niedlugo nie bedziesz miala limitu :))

Haha żartów nigdy dość :)))

Ayaz to po turecku mróz - przynajmniej tak translator mi przetłumaczył ;) Normalnie jak kulą o płot z tym imieniem, bo jest wprost przeciwnie, Ayaz nie mrozi, ale rozgrzewa ;p

Całkowita racja ;)

Jeśli ktoś mrozi, to chłodna, stroniąca od czułości Oyku

Ale z drugiej strony to imię tak fajnie fonetycznie brzmi, w razie potrzeby można je różnie wymawiać i np. przeciągać Aaaaaayyaz hehe ;) Tak, dzięki, o limicie wiem - chyba 5 czy 6 komentarzy na dobę.

Pamietam jak ja mialam limit. Uff dobrze ze to bylo przed Ayazem :))) Teraz to my z Vanessa potrafimy wystukac po 50 dziennie :))) Ayaaazz nas tak nakręca i inspiruje haha :)

Prawda nie??? My jak sie rozkręcimy to zaden limit nas nie powstrzyma. 50-100 postów jak nic :)))

prawda :D

Achh jak ten Ayaz na nas wpływa :))))

definitywnie pobudza ;p

Co porabiacie w weekendy jak nie ma nowych odcinków sezonu?
Bo ja sobie czasem nie mogę miejsca znaleść i czegoś mi brakuje :(

ja się miotam po domu jak szatan i próbuje coś robić ale mi nie idzie :D
teraz powinien być czas na coś innego ;p

Racja :D
Nie mogę uwierzyć,że już tyle odcinków za nami. Dopiero co zaczęłam oglądać,a tu 28 odcinków minęło nie wiadomo kiedy

ahhh, co to były za czasy... jak zaczynałam oglądać to przez weekend 8 odcinków obejrzałam, a teraz jeszcze trochę i się sezon skończy :D
ale miło się to ogląda więc nie żałuję zużytego czasu :P

Ja też nie żałuję. To jeden z najlepszych seriali jakie oglądałam i kiedyś na pewno jeszcze do niego wrócę.
Przy nim albo śmiałam się jak głupia albo złościłam,ale i tak zawsze było super :)

U mnie jest takie powiedzenie :sobota przy doopie robota (nie ze dosłownie haha). A to sprzątanie, a to siostra ma wpasc. Ja to sie ciesze ze w weekendy nie ma odcinka bo w tygodniu jestem niedostepna bo patrze na serial haha to dobrze ze chociaz weekend mam wolny :)

PS: Ale mamy avatarki. Az nie wiem na ktory patrzec :)))

Hahaha
Tyle ich jest,że nie wiadomo który najładniejszy :)
Co jeden to lepszy.

ja mam tak samo ;) jakoś mi tak dziwnie jak nie ma serialu, strasznie się do niego przyzwyczaiłam :P
eh a co to będzie jak się skończy wgl ten serial w sierpniu.
wtedy to dopiero będzie pustka :o aż boję się o tym myśleć :P

Wtedy bd odliczać dni do następnego sezonu albo zerkać na odcinki po turecku. Nic nie zrozumiemy,ale przynajmniej sobie popatrzymy XD

jeśli tv wykupi wgl kolejny sezon, bo nie wiemy jak z oglądalnością. A jak kupią to pewnie w przyszłym roku puszczą, tyyyyyle czekania :D chyba faktycznie zostaje oglądanie po turecku bez zrozumienia :p

Ciekawa jestem jak wygląda oglądalność sezonu i dziwię się,że nic nie podają.Przy innych telkach jakoś zawsze było wiadomo,a tu robią wielką tajemnicę.
Myślę jednak,że serial radzi sobie całkiem nieźle.Głównie dzięki nam wszystkim na forum :)))))

no też się dziwie :p trzeba byłoby spytać się tv puls. Ja kiedyś do nim pisałam ale nie raczyli nawet odpisać wiec raczej wyników oglądalności nie podadzą :p

No właśnie, dzięki nam wszystkich ten serial robi się taki popularny. Mamy moc :))

a może jakaś dobra dusza będzie tłumaczyć i wrzucać na youtube z polskimi napisami? Dzieje się tak z innymi serialami, więc kto wie ^^

Może ktoś taki się znajdzie. Niestety ja po turecku znam tylko słowo EVET i TAKSI :D
No,kilka innych też,ale nie mam pojęcia jak się je pisze :DDD

Ja też po turecku znam tylko evet ;)

no właśnie, to by było fajne :D byłybyśmy na bieżąco z odcinkami tak jak w turcji. Tam puszczali 1 odc tygodniowy chyba?
Ale czy ktoś taki się znajdzie ? większość seriali które są tłumaczone to te z angielskiego.... no ale może ;))

dziwi mnie że na angielski nikt tego nie tłumaczy, tyle krajów, jeden język i nikt nie zna od nich tureckiego ;ppp

Cudowny awatar!!! jeden z moich ulubionych ^^

Dzięki :) Wygooglowałam go i stwierdziłam ze musze go miec :))) To spojrzenie ta twarz i ta elegancja achhh ciasteczko :)

o, monia, zmieniłaś Aayza na innego Ayaza ;)
Super to zdjęcie.
Taki piękny i elegancki.

Widzę ,że my kobietki kochamy Ayaza :) tekst mojego męża : ,, naoglądasz sie takich Ayazów ,a potem myślisz ,że takiego będziesz mieć '' :D:D nio myślę że jakbyś był trochę romantyczny ... następny tekst po wczorajszym odcinku ,, ta cała Ojku powinna mieć imię OJejku '' :D

"Ojejku" genialnie pasuje do naszej bohaterki :D

geniusz :D

HAHA "Ojejku" genialne :))) Od tej pory bede uzywac tej nazwy na nasza bohaterke :-)))

Heh to ci mąż pojechał tekstem:-)))

Monia - boski Ayaz ;)

Boski i twoj z tym słodkim piesiem też :-)))

dzięki ;)

ale tak w sumie, który Ayaz nie jest boski?

Otóż to :-)) Nie ma takiego :) On w kazdym wydaniu jest piękny :-))) Nawet na kiblu byłby piekny i z samego rana też i to bez make-upu:)

tak :D

upocony po katorżniczym treningu
zmęczony po pracy
zniecierpliwiony
znudzony gadaniem Oyku
mokry Ayaz
poczochrany
brudny
błotem umazany
z napisem na czole

Ayaz w każdym wydaniu wygrywa w przedbiegach :p

zaspany
chory
zły
tańczący
płaczący
smutny
załamany

zawsze jest sexi :D

Można by tu stworzyć całą listę albo napisać o nim książkę ;)
Ale to też byłoby mało

"Ojejku" zamiast "Oyku" - haha zgadzam się.

Mąż zazdrosny chyba trochę :D

Mój narzeczony tylko popatrzył na mnie z dezaprobatą jak dzisiaj zaczęłam chichotać kiedy była scena z Ayazem pod prysznicem ^^

:D

O fujjjjjjjjjjjj co ty wstawiłas w avatar??? TFu Tfu MAPET :)))) Chociaz mina smieszna ale on caly jest smieszny.

"My jak sie rozkręcimy to zaden limit nas nie powstrzyma. 50-100 postów jak nic :)))"
To prawda ;)

Kurde nie ogladalam dzisiaj poczatku i wczoraj tez tak piate przez dziesiate. Wczoraj sie skonczylo jak byli w sądzie. CO POWIEDZIAL METE?? Bo sie tak dluuugo zastanawial ze az sie odcinek skonczyl.

A dzisiaj wypadek :((((( Biedny ...Ayaz oczywiscie :))
I oni zamieszkali razem bo widzialam dzisiaj zareczyny. A i widzialam ze Onem przyszla na zareczyny, poszlam do lazienki i jak wrocilam to juz jej nie bylo-czemu???
Ojejku w pizamie na zareczynach eh :(((((

Mete powiedział, że nie chce się rozwodzić.
Potem Ayaz się wkurzył i go uderzył.
Potem okazało się, że to tylko SEN Oyku.
I że już po rozwodzie.

Onem zaproponowała Oyku pracę u siebie.
Oyku się kapnęła, ze Onem zgodziła się na jej ślub z Ayazem, wyłącznie po to, żeby utalentowana Oyku była w jej rodzinie i by u niej pracowała.
Oyku więc odmówiła, powiedziała, że nie wróci do firmy Onem.
Onem więc wstałą i wyszła ;)

Szkoda, że to nie Ayaz stracił pamięć.
Wmówiłybyśmy mu, że jesteśmy jego żonami xDD

Oooo dobre :-))))

troche mnie tu nie bylo a ile sie nowych Ayazow porobilo!:) jak tam? trzyma Was dalej Ayazoholizm? bo mnie tak, nadal wzdycham jak go widze na ekranie :))