Dzisiaj może być ciekawie...
Monica jest zła na Okyu i wybiera Seymę na swoją asystentkę, mimo iż Merel uświadamia kobiecie, że projekty przedstawione przez Seymę naprawdę należą do Okyu, ta nie zmienia zdania. Szczególnie gdy Onem udziela wsparcia Seymie. Ayaz zabiera Okyu na weekend, by mogła odpocząć od wszystkiego, niestety po drodze mają nieprzewidziane problemy… Gdy wszystko się zaczyna powoli układać, Ayaz chce oświadczyć się Okyu, jednak nie może się zebrać na odwagę. W końcu znajduje ich Mete, który prosi przyjaciół o przedłużenie udawanego ślubu. Ayaz jest przeciwny, jednak Okyu nie potrafi odmówić Mete. Burcu staje się zazdrosna o Emre. Ayaz po powrocie rozchorował się. Gdy dowiaduje się o tym Okyu natychmiast udaje się do ukochanego. Tymczasem Onem zwołuje prasę, by wpędzić dziewczynę w kłopoty… Jednak nie spodziewa się, że Mete to właśnie przyjdzie jej z pomocą.
wydaje mi się, że geniusz właśnie odkrył, że jednak kocha Oyku, bo wybałuszał te swoje oczyska w jakiś dziwny sposób ^^ zupełnie jakby naszła go jakaś głęboka myśl i nie wiedział, co z tym zrobić.
Myślący Mete to jednak rzadkość.
No i chciał aby ich małżeństwo potrwało kilka miesięcy, "dla dobra firmy" :D
ależ ta oyku jest wkurzająca, czemu nie powie monice, że to dzięki jej projektom teraz świętuje wredna seyma... wystarczyłoby kazać seymie coś narysować i od razu by było wiadomo, że to nie ona jest autorką. naprawdę, aż normalnie chyba jej dobrze zrobi, że będzie teraz jej asystentką, może w końcu pójdzie po rozum do głowy
Może teraz Monika, będzie jej kazała coś narysować, ale za kradzież tych projektów spotka Seyme nauczka :)
A mnie się (o dziwo) nie podoba w tym sweterku :D Wygląda w nim jak Serkan-gwiazda-wybiegu, a nie jak Ayaz-testosteron-wypełnia-moje-żyły :D
Wolałam go w tamtym niebieskim sweterku, kiedy byli w domku w górach :D
Oyku do Ayaza: "Może zatrudnisz się w kabarecie, na coś przydadzą się te cienkie żarty, obrzucą cię jajkami, raz czy dwa, to chociaż odżywią się te piękne włosy" :D
a co jeśli niespodzianka ayaza jest tak naprawdę niespodzianką oyku ? xdd
chociaż nieee, to za sprytne jak na nią ;dd
- zamknąłeś dobrze drzwi?
- jeśli ze mnie zejdziesz
- no dobra zeszłam
oookkejjj ;dd
Oyku dzisiaj jest bardzo zabawna,fajnymi tekstami sypie :p
Pomysł z udawaniem w dalszym ciągu małżeństwa dla dobra firmy strasznie głuuuuuupi... Ayazowi znowu będzie przykro ;( ale z drugiej strony sam jest sobie troszeczkę winny, mógł wgl nie prosić Mete żeby brał ten ślubz Oyku :P
hahhahahahah
- uważaj na siebie, trzeba było wziąć coś TWARDEGO
- schowaj się za mną